Idź za głosem serca, wszak to Ty będziesz sie z tym FI lub V-TECEM męczył.
Czas na zmiany.. Fi czy V-tec.
- figaro
 - ostry klepacz

 - Posty: 2639
 - Rejestracja: czw 14 lut 2008, 21:40
 - Imię: Tomasz
 - województwo: pomorskie
 - Płeć: Mężczyzna
 - Lokalizacja: Trójmiasto; Rumia
 
Re: Czas na zmiany.. Fi czy V-tec.
A co Ci serce podpowiada  
  
 
Idź za głosem serca, wszak to Ty będziesz sie z tym FI lub V-TECEM męczył.
			
									
									Idź za głosem serca, wszak to Ty będziesz sie z tym FI lub V-TECEM męczył.
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.
						- kamil grudziadz
 - klepacz

 - Posty: 764
 - Rejestracja: sob 11 paź 2008, 15:32
 - Imię: Kamil
 - województwo: kujawsko-pomorskie
 - Płeć: Mężczyzna
 - Lokalizacja: GRUDZIADZ
 - Kontakt:
 
Re: Czas na zmiany.. Fi czy V-tec.
pewnie VTEC z silnikiem FI.to bylby ideal
			
									
									
1: Suzuki VX 800
2: Honda VFR 750 RC 36/II
3: Honda VFR 800 FI
- Arnold
 - ostry klepacz

 - Posty: 2432
 - Rejestracja: pt 29 sty 2010, 21:56
 - Imię: Arnold
 - województwo: opolskie
 - Płeć: Mężczyzna
 - Lokalizacja: Opole
 - Kontakt:
 
Re: Czas na zmiany.. Fi czy V-tec.
Jak mi się marzy taki motocykl.kamil grudziadz pisze:pewnie VTEC z silnikiem FI.to bylby ideal
Jeśli Cię nie będzie bolał ten rozrząd na "kecie" to ja bym brał V-Teca. Bardziej mi się podoba z wyglądu niż Fistaszek.
- Damo 88
 - klepacz

 - Posty: 1101
 - Rejestracja: sob 11 kwie 2009, 01:05
 - Płeć: Mężczyzna
 - Lokalizacja: Wrocek
 
Re: Czas na zmiany.. Fi czy V-tec.
Zastaw się a postaw się  
 
Kupno motocykla to jedno trzeba go jeszcze utrzymać jeżeli po zakupię będzie cię stać na ewentualne naprawy , klocki itp.
to V-tec . jeżeli nie fi .
Nie słuchaj ludzi , ja się już na tym nie raz przejechałem . Mądry Polak po szkodzie , Osoby wcześniej obalają te mity i słusznie .
Latam na V-TECu nie trzeba wymieniać całych rozrządów , jeżeli słyszysz łańcuszek to napinacz . Ale tyle lat i tylko o jednej osobie słyszałem która musiała wymienić .
Co do kopnięcia jest ale nie zrażaj się , konstruktorzy przewidzieli wszystko i tyłek tobie nie ucieknie . Prędzej przez stare opony niż przez V-Tec.
Jedyny problem jaki możne cię napotkać to regulacja zaworów V-Tec to mało osób umie robić lub się boi . Jestem po więc ja co pisz .
			
									
									Kupno motocykla to jedno trzeba go jeszcze utrzymać jeżeli po zakupię będzie cię stać na ewentualne naprawy , klocki itp.
to V-tec . jeżeli nie fi .
Nie słuchaj ludzi , ja się już na tym nie raz przejechałem . Mądry Polak po szkodzie , Osoby wcześniej obalają te mity i słusznie .
Latam na V-TECu nie trzeba wymieniać całych rozrządów , jeżeli słyszysz łańcuszek to napinacz . Ale tyle lat i tylko o jednej osobie słyszałem która musiała wymienić .
Co do kopnięcia jest ale nie zrażaj się , konstruktorzy przewidzieli wszystko i tyłek tobie nie ucieknie . Prędzej przez stare opony niż przez V-Tec.
Jedyny problem jaki możne cię napotkać to regulacja zaworów V-Tec to mało osób umie robić lub się boi . Jestem po więc ja co pisz .
Jeżeli Rozwiązałeś problem nie Zapomnij Odpisać .
						- armen1pl
 - pisarz

 - Posty: 354
 - Rejestracja: sob 10 gru 2011, 18:32
 - Imię: Arek
 - województwo: mazowieckie
 - Płeć: Mężczyzna
 - Lokalizacja: Wyszków
 
Re: Czas na zmiany.. Fi czy V-tec.
Proszę nie obrażać Tico, to bardzo dobry samochód jeździłem nim 4 lata 
A z fi i vtec to jest dokładnie kierowanie się sercem albo rozumem. Mi osobiście vtec na plus ma to że jest ładny z boku i z tyłu ale lampy przednie ma takie skuterowe.
A znowu w Fi nie podoba mi się tylna lampa.
Pozatym jeżeli jest możliwość nie grzebania w rozrządzie to chyba lepiej, masz ten wewnetrzny spokój że to Cie nie dotyczy. No i vtec już tak ładnie nie brzmi
			
									
									A z fi i vtec to jest dokładnie kierowanie się sercem albo rozumem. Mi osobiście vtec na plus ma to że jest ładny z boku i z tyłu ale lampy przednie ma takie skuterowe.
A znowu w Fi nie podoba mi się tylna lampa.
Pozatym jeżeli jest możliwość nie grzebania w rozrządzie to chyba lepiej, masz ten wewnetrzny spokój że to Cie nie dotyczy. No i vtec już tak ładnie nie brzmi
Najpiękniejsza muzyka to ryk silnika.
						Re: Czas na zmiany.. Fi czy V-tec.
Mi w Fi brakuje ogona z vita z jego wydechami. Przód w Fi bardzo mi się podoba. NI mniej niż w v-tecu. 
Fi też trzeba serwisować i też trzeba o niego dbać. Fakt wyjdzie trochę taniej przy zaworach. I spokój z rozrządem. Ale z kolei regel potrafi zrobić niespodzienakę a to też nie jest tania sprawa. Co wybierzesz będzie dobrze - tylko wybierz to co Ci się bardziej podoba i co będzie w lepszym stanie.
			
									
									
						Fi też trzeba serwisować i też trzeba o niego dbać. Fakt wyjdzie trochę taniej przy zaworach. I spokój z rozrządem. Ale z kolei regel potrafi zrobić niespodzienakę a to też nie jest tania sprawa. Co wybierzesz będzie dobrze - tylko wybierz to co Ci się bardziej podoba i co będzie w lepszym stanie.
- lukmajster
 - teksciarz

 - Posty: 108
 - Rejestracja: czw 25 lis 2010, 17:57
 - Imię: Łukasz
 - województwo: śląskie
 - Płeć: Mężczyzna
 - Lokalizacja: JAstrzębie Zdrój
 - Kontakt:
 
Re: Czas na zmiany.. Fi czy V-tec.
Dzieki wszytskim za pomoc! pozdrawiam
			
									
									
						- KolczyK
 - stary wyjadacz

 - Posty: 4199
 - Rejestracja: pt 02 mar 2007, 23:20
 - Imię: Przemysław
 - Płeć: Mężczyzna
 - Lokalizacja: Trójmiasto, Rumia
 - Kontakt:
 
Re: Czas na zmiany.. Fi czy V-tec.
A Ja tam jeżdżę już chyba od 2007 FI jedną i drugą ... i nie narzekam i zmieniał nie będę przez kolejne kilka lat zapewne. Nic przy Niej nie robię w silniku, wszystko w normie. Leję oliwę, zmieniam płyny gdzie trzeba, klocuchy...dbam jak mogę...i kurna przelatam Nią w cholerę ... i wg mnie lina FI to najpiękniejsza linia z VFR-ek.
Vitek łagodniej wchodzi w zakręty, jakoś tak łatwiej, ale jak założysz do FI Michelin Pilot Sport np .... to chodzi po winklach jak naked.
Masz teraz 36 ? weź Fi .... a nie będziesz miał żadnych ALE przez wiele lat .... ale zadbaną... no i podstawa to ładnie brzmiący wydech
 Ixil....Micron 
			
									
									Vitek łagodniej wchodzi w zakręty, jakoś tak łatwiej, ale jak założysz do FI Michelin Pilot Sport np .... to chodzi po winklach jak naked.
Masz teraz 36 ? weź Fi .... a nie będziesz miał żadnych ALE przez wiele lat .... ale zadbaną... no i podstawa to ładnie brzmiący wydech
VFR800FI '99 - była ze mną 35tyś km
VFR800FI '02 - obecna kochanka
UBEZPIECZENIA << www.kolczynscy.pl >>>
						VFR800FI '02 - obecna kochanka
UBEZPIECZENIA << www.kolczynscy.pl >>>
- 
				Kolega_PL
 - pisarz

 - Posty: 466
 - Rejestracja: ndz 22 lis 2009, 09:45
 - Imię: Adam
 - województwo: kujawsko-pomorskie
 - Płeć: Mężczyzna
 - Lokalizacja: Kartuzy
 
Re: Czas na zmiany.. Fi czy V-tec.
Trochę ciężko będzie http://allegro.pl/letnie-michelin-pilot ... 73383.htmlKolczyK pisze:..... ale jak założysz do FI Michelin Pilot Sport np .... to chodzi po winklach jak naked.
A może Ci chodziło o opony do skutera http://www.michelin.pl/opony-motocyklow ... eSegment=4
Tak czy siak Fi bardzo miło wspominam, sprzęt mega wygodny, uniwersalny, niezawodny. V-tec niestety to większe kkoszta zakupu, ładniejszy wygląd, lepsze prowadzenie, wieksze koszta eksploatacji. Moim zdaniem za tą kwotę to kupisz w świetnym stanie fi i jeszcze go fajnie wyposażysz.
Adam
						- patrycy77
 - bywalec

 - Posty: 35
 - Rejestracja: ndz 17 lut 2013, 00:21
 - Imię: Patrycjusz
 - województwo: śląskie
 - Płeć: Mężczyzna
 - Lokalizacja: Rybnik
 
Re: Czas na zmiany.. Fi czy V-tec.
To może coś dodam od siebie.
Na vitku przejeździłem w sumie tylko jeden sezon i takie moje spostrzeżenia:
1. Wygląd z porównianiu z Fi - nie ma co porównywać, fi wygląda dużo starzej,a v-tec dalej nowoczesny - ale to rzecz gustu.
2. Prowadzenie - vtec super (szczególnie na torówkach), na fi nie mogłem się jakoś odnaleźć - po 100km byłem wykończony...może mi nie pasuje.
3. Awaryjność - rozrząd sprawa jasna, mi zaczynają czasem dzwonić łańcuszki, chyba podciągnę napinacze i powinno być ok. Poza tym nic sie nie dzieje.
4. Spalanie....i tu zaskoczenie...jakoś mam problem zejść poniżej 10l/100km. Nawet na autostradzie (ale trzymałem prędkość 170-190 przy silnym wietrze). W mieście nie lepiej, tylko że ja nie schodze poniżej 7tys. obr
5. Osiągi - vtec zaskakuje czasami...jadąc na jedynce, przy 7 tys. obr. odkręcasz do końca i piękny pion...i tak jedziesz
 Nie wiem jak fi - nie próbowałem.
6. Vtec - piękny ryk silnika po włączeniu vteca (mi pasuje)
7. Wkurza mnie czasem temperatura przy której włącza sie v-tec (65 stopni). Zazwyczaj czekam az sie zagrzeje i potem jade - bo bez vteca to to nie jedzie. Przynajmniej nie katujemy sprzeta na zimno.
Ja bym i tak kupił v-teca - jesli chcesz wydac tyle ile pisałeś (13 tys)...za fi chyba za duzo co nie? za tą kasę trochę przestarzały model...ale jak kto woli;)
Pozdrawiam...aaa jak co, to mogę Ci mojego sprzedać
			
									
									Na vitku przejeździłem w sumie tylko jeden sezon i takie moje spostrzeżenia:
1. Wygląd z porównianiu z Fi - nie ma co porównywać, fi wygląda dużo starzej,a v-tec dalej nowoczesny - ale to rzecz gustu.
2. Prowadzenie - vtec super (szczególnie na torówkach), na fi nie mogłem się jakoś odnaleźć - po 100km byłem wykończony...może mi nie pasuje.
3. Awaryjność - rozrząd sprawa jasna, mi zaczynają czasem dzwonić łańcuszki, chyba podciągnę napinacze i powinno być ok. Poza tym nic sie nie dzieje.
4. Spalanie....i tu zaskoczenie...jakoś mam problem zejść poniżej 10l/100km. Nawet na autostradzie (ale trzymałem prędkość 170-190 przy silnym wietrze). W mieście nie lepiej, tylko że ja nie schodze poniżej 7tys. obr
5. Osiągi - vtec zaskakuje czasami...jadąc na jedynce, przy 7 tys. obr. odkręcasz do końca i piękny pion...i tak jedziesz
6. Vtec - piękny ryk silnika po włączeniu vteca (mi pasuje)
7. Wkurza mnie czasem temperatura przy której włącza sie v-tec (65 stopni). Zazwyczaj czekam az sie zagrzeje i potem jade - bo bez vteca to to nie jedzie. Przynajmniej nie katujemy sprzeta na zimno.
Ja bym i tak kupił v-teca - jesli chcesz wydac tyle ile pisałeś (13 tys)...za fi chyba za duzo co nie? za tą kasę trochę przestarzały model...ale jak kto woli;)
Pozdrawiam...aaa jak co, to mogę Ci mojego sprzedać
Zanim użyjesz słów: "ZAWSZE", "NIGDY" i "NA PEWNO" zastanów się czy jesteś w 100% pewny swojej wypowiedzi...
Mi się kiedyś wydawało....że jestem pewny:p
						Mi się kiedyś wydawało....że jestem pewny:p
- Higga
 - teksciarz

 - Posty: 146
 - Rejestracja: pt 11 maja 2012, 11:45
 - Imię: Szczepan
 - województwo: podkarpackie
 - Płeć: Mężczyzna
 
Re: Czas na zmiany.. Fi czy V-tec.
Patrycy fajnie napisane 
 piwko
			
									
									
						- crucial
 - zadomowiony

 - Posty: 59
 - Rejestracja: czw 06 wrz 2012, 00:39
 - Imię: Patryk
 - województwo: łódzkie
 - Płeć: Mężczyzna
 
Re: Czas na zmiany.. Fi czy V-tec.
Mając do wydania 15-16 tys. to ja na Twoim miejscu bym sie nie zastanawiał, tylko szukał zadbanego Triumpha ST 1050. Wygląd ekstra, mocy też nie powinno brakować, bardzo ładna krzywa momentu obrotowego. Widziałem test gdzieś (długodystansowy) na niemieckiej stronie i wypadł bardzo dobrze. Jeśli chodzi o mnie, to jedyny godny następca mojej RC36, chociaż pewnie i tak jej nigdy nie zmienie.
To była moja prywatna opinia (mam nadzieję, że nie zostanę zlinczowany).
			
									
									
						To była moja prywatna opinia (mam nadzieję, że nie zostanę zlinczowany).
- lukmajster
 - teksciarz

 - Posty: 108
 - Rejestracja: czw 25 lis 2010, 17:57
 - Imię: Łukasz
 - województwo: śląskie
 - Płeć: Mężczyzna
 - Lokalizacja: JAstrzębie Zdrój
 - Kontakt:
 
Re: Czas na zmiany.. Fi czy V-tec.
Wydaje mi sie Fi plus zakup do niej jakis kuferkow itp bedzie najlpeszym rozwiazaniem:P choc nie wyluczam jesli trafi sie jakis interesujacy v-tec moze sie skusze:P dzieki za inormacje, a powiedzcie mi czy v-teckiem da rade jechac płynie na 6 tys obr w momencie kiedy v-tec zaczyna sie odzywac? 
			
									
									
						- Higga
 - teksciarz

 - Posty: 146
 - Rejestracja: pt 11 maja 2012, 11:45
 - Imię: Szczepan
 - województwo: podkarpackie
 - Płeć: Mężczyzna
 
Re: Czas na zmiany.. Fi czy V-tec.
Tak, tylko nie szarpac gazem
			
									
									
						- patrycy77
 - bywalec

 - Posty: 35
 - Rejestracja: ndz 17 lut 2013, 00:21
 - Imię: Patrycjusz
 - województwo: śląskie
 - Płeć: Mężczyzna
 - Lokalizacja: Rybnik
 
Re: Czas na zmiany.. Fi czy V-tec.
Słuchaj Lukmajster - widze, że jesteś z Jastrzębia, a ja z Rybnika....podjedź, przejedziesz się i sam ocenisz...oczywiście jeśli warunki pozwolą.
Pozdro
			
									
									Pozdro
Zanim użyjesz słów: "ZAWSZE", "NIGDY" i "NA PEWNO" zastanów się czy jesteś w 100% pewny swojej wypowiedzi...
Mi się kiedyś wydawało....że jestem pewny:p
						Mi się kiedyś wydawało....że jestem pewny:p
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości