Post
autor: maciek 800 » pn 24 lis 2008, 20:50
Ja miałem dwa takie przypadki u siebie i u Lolka obydwie 800FI ( Tu Honda dała ciała z tymi szpilkami w VFR bo w innych moto np w Bladym czy też w Stukati się nic nie urywa )
Ja zrobiłem tak: Moto na kanał, wydech won, punktak , wiertarka, dziura , gwintownik , nagwintowany otwór, ( i tu jest problem bo wiercąc ręczną wiertarką nad głową nigdy nie wywiercimy idealnego otworu ) nowa szpilka najlepiej ucięta z wzmacnianej śruby 8.8 wkręcona na loctite. Jak już zastygnie: nowe uszczelki na pastę do wydechów, wydech z powrotem (nauczeni doświadczeniem z krótką nakrętką samo kontrującą ) dokręcamy z wyczuciem!!!!
Chorwację wytrzymało i trzyma się nadal. Lolek jeszcze mi po ryju nie nakładł, znakiem tego u nie też się trzyma.
A na przyszłość pomysł jest taki co by palnikiem nagrzać i dopiero odkręcać ( nakrętka się rozszerzy ).