
Więc miernik w rękę i lecim. Do kostki pod którą podpięty jest wentylator dochodzą dwa przewody jeden zielony z kostki masowej i drugi czarny z niebieskim paskiem który to wędruje do kostki z bezpiecznikami, następnie bezpiecznik łączy ten kabel z kablem w kolorze niebieskim z pomarańczowym paskiem i ten kabel biegnie sobie pod czachę i następnie przez kostkę trafia do stacyjki. Rozumiem zatem że przepływ prądu działa to tak:
Ze stacyjki niebieskim kablem biegnie plus do bezpieczników po czym czarnym kablem do kostki wentylatora. Kabelek zielony - masa - z kostki wpięty jest śrubą w wentylator i następnie jak czujnik z którego biegnie kabel do wentylatora odbierze info o temperaturze zamyka obwód i wentylator się kreci.
Dobrze to rozumiem ?
Jeżeli dobrze to nie mam prądu ze stacyjki a dwa kable które zasilają stacyjkę na pewno dostarczają 12,55V - sprawdzone.
Pytanie zatem co może być powodem tego że nagle brakło plusa na kablu do wentylatora ?