V-strom, FJR 1300

Wszelkie problemy nie związane z mechaniką.
Awatar użytkownika
kruhy
klepacz
klepacz
Posty: 642
Rejestracja: czw 05 cze 2008, 22:09
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Rzeszów(okolice)
Kontakt:

Post autor: kruhy » ndz 29 sie 2010, 14:50

problem polega na tym, że jest kilka sprzętów bardzo mocno konkurujących ze sobą różnymi cechami, Chyba problem trzeba rozwiązać poprzez sprawdzenie każdego po kolei, a to który ma być pierwszy zależy od konkretnej osoby.
adi610 pisze:kruhy nie masz racji
Jeśli o mnie chodzi to Pan European londuje na końcu tej listy i w tym momencie w moim odczuciu miałem rację, aczkolwiek tylko głupi ludzie nie zmieniają poglądów, stąd możliwe że za kilka lat mi się odmieni :twisted:
Honda jest lepsza od wielbłąda bo wielbłąd to turysta i nie lata 300 ;]

Awatar użytkownika
Diego
klepacz
klepacz
Posty: 1544
Rejestracja: wt 03 kwie 2007, 20:52
Imię: Mirek
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Płock city

Re: V-strom, FJR 1300

Post autor: Diego » ndz 29 sie 2010, 17:08

adi610 koła zębate (na 99%)


W ST1100 jest pasek natomiast w 1300 są łancuszki

Fred
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2605
Rejestracja: ndz 08 kwie 2007, 20:48
Imię: .
Płeć: Mężczyzna

Post autor: Fred » ndz 29 sie 2010, 19:19

Dzięki za odpowiedzi.


Ciężko jest coś znaleść po VFR. Wychodzi na to że najlepiej kupić nowszy model vifierki :mrgreen:


Jeżeli chodzi o mnie to (narazie) odpadają motocykle typu Pan Europan. Chce coś bardziej uniwersalnego. Nie myślałem nad Triumphem 1050.

Zakochałem się w silniku V więc raczej coś w tym kierunku.

Pytanie: Co może być większego po VFR ? :roll:

sebcio
teksciarz
teksciarz
Posty: 162
Rejestracja: sob 18 paź 2008, 17:13
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: olszyna
Kontakt:

Post autor: sebcio » ndz 29 sie 2010, 20:25

A może TDM 900- motorek zacny i masz silniczek V.Jest wieksza od vfr-y.Może o tym pomysl.

Awatar użytkownika
kris2k
klepacz
klepacz
Posty: 1395
Rejestracja: pt 03 paź 2008, 12:06
Imię: Krzysztof
województwo: śląskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Kontakt:

Post autor: kris2k » ndz 29 sie 2010, 20:28

sebcio pisze:A może TDM 900- motorek zacny i masz silniczek V.Jest wieksza od vfr-y.Może o tym pomysl.
TDM ma R2 a nie V2 ;) ...przy czym chodzi jak V2 bo ma czopy na wale korbowm przestawione o 90 stopni :)
Dalej zachecam do porownania wykresow momentu KTM SMT, Tigera 1050 i nawet TDM... Tiger gora :) [jestem osobiscie niezdrowo napalony na ten motocykl ;) ]

sebcio
teksciarz
teksciarz
Posty: 162
Rejestracja: sob 18 paź 2008, 17:13
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: olszyna
Kontakt:

Post autor: sebcio » ndz 29 sie 2010, 20:33

A zawsze myślałem ze to V-ka :sad: sorki

Awatar użytkownika
Hubu
klepacz
klepacz
Posty: 847
Rejestracja: pt 06 mar 2009, 10:29
Imię: Hubert
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Legionowo

Post autor: Hubu » ndz 29 sie 2010, 20:34

Fred pisze: Pytanie: Co może być większego po VFR ? :roll:
Fred moja rada teraz 800, a za kilka latek przejdziesz na VFR1200 i problem rozwiązany :)

Fazer72
pisarz
pisarz
Posty: 373
Rejestracja: pt 05 paź 2007, 20:31
Imię: Grzegorz
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Czę100chowa

Post autor: Fazer72 » ndz 29 sie 2010, 20:36

Fred kombinuj , przymierzaj
i tak skończysz na BWM1200GS albo GoldWingu :mrgreen:
za jakiś czas.... ;-)

Awatar użytkownika
msciwuj
teksciarz
teksciarz
Posty: 130
Rejestracja: pn 24 maja 2010, 14:29
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Wrocław, czasem Kraków

Post autor: msciwuj » ndz 29 sie 2010, 20:58

To i ja się poprodukuję. ;-) Przejechałem w sumie jakieś 2 tys. km na V-Stromie 650 mojego kolegi, po mieście, krótszych i dłuższych (300km) trasach. Wrażenia częściowo zbieżne z poprzednikami, częściowo nie. W porównaniu z VFR - oczywiście o niebo lepiej wybiera nierówności, na polskich drogach niewątpliwy plus, pewnie jeszcze większy dla pasażera. Fakt że można tym zjechać z aslfaltu też jest nie do pogardzenia, bo nawet jeśli nie masz tego na zamiarze, to jak będziesz jeździł turystycznie i zwiedzał, to zawsze fajnie móc wjechać w jakąś wiejską dróżkę.

Natomiast jak chodzi o wygodę - tu zaznaczam, z pasażerem jeździłem na V-Stromie tylko krótkie odcinki - ale solo, to dla mnie VFR jest wygodniejsze. Zupełnie wyprostowana pozycja na stromie powoduje, że mnie po paru setkach zaczyna boleć tyłek w okolicy kości ogonowej. A przy większych prędkościach miałem takie uczucie "no kurcze, pochyliłbym się!". Nie wiem jak na litrze, ale na 650 (fakt, że szyba była ustawiona w niskim położeniu), komfortowo jest do 120-140km/h powyżej niefajnie, strumień powietrza szarpie głową. A złożenie się za owiewką na tym sprzęcie jest gorzej niż niewygodne. Poza tym na VFR mam większe możliwości zmiany pozycji, na Stromie mimo dużego siedzenia nie bardzo jest co ze sobą zrobić.

Nie mniej jednak - dla pasażera napewno bardziej komfortowe niż VFR (moja siostra była zachwycona ;] ). Optymalnie by było, gdybyś był w stanie pożyczyć od kogoś V-Stromia na jeden dzień i przejechać pareset km. Przy czym 650 jest spoko, żwawy, ale w trasie jednak brakuje trochę mocy, jeśli chcesz wyprzedzać przy prędkościach rzędu 100km/h, no ale Ty myślisz o litrze, tam pewnie nie ma tego problemu.

Aha, no i w mieście strom jakkolwiek zwinny, to z uwagi na wysokość jest ciut niestabilny przy prędkości pieszego, czyli przy przebijaniu się przez korek. To nie znaczy, że się nie da, ale trzeba go bardziej pilnować.

No i jeżdżony przeze mnie egzemplarz miał kiepskie hamulce, ale to chyba nie jest regułą.

I ostatnie - "fun factor" jest dla mnie dużo większy na VFR, natomiast z drugiej strony na Stroma przesiadałem się z SV650 (ten sam silnik) - na V-Stromie automatycznie jeździłem wyraźnie wolniej (o jakieś 20-30km/h), co jest plusem jak idzie o bezpieczeństwo. ;-)

Fred
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2605
Rejestracja: ndz 08 kwie 2007, 20:48
Imię: .
Płeć: Mężczyzna

Post autor: Fred » pn 30 sie 2010, 15:57

Hubu pisze:
Fred pisze: Pytanie: Co może być większego po VFR ? :roll:
Fred moja rada teraz 800, a za kilka latek przejdziesz na VFR1200 i problem rozwiązany :)
Taki był pierwotny plan - 800 Fi, 800 V-tec i 1200F :biggrin



Fazer, gdyby nie ten dołek to byłbym bardziej zdecydowany niż mniej :confused



Teraz znowu ten Triumph Sprint.... ciekawa maszynka

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości