Darecki - pady, których fotki wrzuciłeś są przykręcane do ramy śrubami fi10 z tego co widzę. Są one pewnie wkręcane w blok silnika. Moje pady wiszą na szpilce fi12, która ma 60cm i przechodzi przez całą ramę i silnik. Wybacz, ale porównywanie obu tych rozwiązań pod względem wytrzymałości w ogóle nie ma sensu

Pady mocowane tak jak u Ciebie robię np. do RC36, ale z przymusu, bo lepszego punktu tam nie ma.
Na twoich zdjęciach widać, że VFR oparła się na padzie i chyba nie dotyka niczym asfaltu, zgoda. Ale dzieje się tak w sytuacji gdy delikatnie położyłeś motocykl na boku, statycznie. Podejrzewam, że gdybyś ten sam manewr wykonał przy choćby znikomej prędkości, to tuż po tym jak crashpad złapie kontakt z asfaltem, przód motocykla również pójdzie w dół. Obym nie miał racji i oby nikt nie sprawdzał tego na własnej skórze, tudzież owiewkach.
A tak właśnie wygląda crashpad po dłuuugim ślizgu zakończonym w rowie:

Nic się nie wygięło, ertalon ładnie się starł, motocykl w całości.
Dziś się jeszcze dowiedziałem, że następny kolega przetestował pady w boju, jak podeśle mi zdjęcia, to się podzielę...