Macie problem z elektryką VFR? Zapraszam tutaj
-
orzyl
- klepacz
- Posty: 1665
- Rejestracja: ndz 01 paź 2006, 16:50
- Imię: Piotrek
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Pruszków
-
Kontakt:
Post
autor: orzyl » śr 28 sty 2009, 14:02
no i unikasz efektu pocenia się i parowania elektrolitu
Na zawsze w pamięci Roads - 16.10.2007...
-
Sylwio
- klepacz
- Posty: 1159
- Rejestracja: sob 09 lut 2008, 00:58
- Imię: Sylwester
- województwo: małopolskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Chrzanów
-
Kontakt:
Post
autor: Sylwio » śr 28 sty 2009, 14:05
Shoov pisze:
Jmt żelowy waży 14.2 a zwykły też 14.2 wiec bez różnicy.
Co to są za jednostki? W mojej Vfrce mam YUASA YTX12-BS i waży góra 5 kg
"A ty siej. A nuż coś wyrośnie. A ty - to, co wyrośnie - zbieraj. A ty czcij - co żyje radośnie, A ty szanuj to, co umiera..."
-
orzyl
- klepacz
- Posty: 1665
- Rejestracja: ndz 01 paź 2006, 16:50
- Imię: Piotrek
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Pruszków
-
Kontakt:
Post
autor: orzyl » śr 28 sty 2009, 14:08
14 kilo taki bydlak
a pozniej chlopaki mowicie ze wam 20 koni brakuje w VFR
Na zawsze w pamięci Roads - 16.10.2007...
-
Shoov
- klepacz
- Posty: 813
- Rejestracja: pn 05 gru 2005, 20:50
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Kraków
-
Kontakt:
Post
autor: Shoov » śr 28 sty 2009, 14:09
4,2 kg mialo byc
w swojej mam MotoStart YTZ12S wazy 3.7kg przy czym jest 2cm niższy, normalnie do 800fi włazi 13cm mój ma 11.
-
Groszek
- klepacz
- Posty: 618
- Rejestracja: pt 30 cze 2006, 23:43
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Wawa / V-Boyen
-
Kontakt:
Post
autor: Groszek » śr 28 sty 2009, 20:57
no do Vitka temat nie będzie łatwy, ceny akumulatorów są chore. Chyba, że staniały już trochę. Ale z tego co pamiętam YUASA kosztuje z 450 ziko! Lepiej kupić jakiegoś "zwyklaka" co w tym przypadku oznacza wydatek około 250 zł, a i wybór nie jest szczególnie dyuży, bo wymiar aku jest nietypowy.
Pozdrawiam
-
Piotras
- klepacz
- Posty: 859
- Rejestracja: ndz 09 gru 2007, 20:31
- Imię: Piotrek
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Kraków
-
Kontakt:
Post
autor: Piotras » czw 29 sty 2009, 12:32
orzyl pisze:no i unikasz efektu pocenia się i parowania elektrolitu
To jest ważny argument, żelkowi nie straszne są temperatury.
A ty Szuvar skoro masz niższy aku gdiześ o 2cm to nie wykluczone, że jest to aku z vitka.
-
Achmed
- klepacz
- Posty: 1900
- Rejestracja: śr 04 paź 2006, 22:58
- Imię: Marek
- województwo: mazowieckie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
Post
autor: Achmed » sob 31 sty 2009, 14:24
Czyli jaki wynik ? bo muszę dwie sztuki zakupić i jakoś mam mieszane uczucia
ten bedzie dobry?
http://allegro.pl/item534345516_akumula ... slugo.html
VFR 750 RC36II BYŁA
VTR 1000F BYŁA
DR 650R BYŁA
VFR 800 FI BYŁA
ZR750C CR W BUDOWIE
TT600R BYŁA
VFR 800 BYŁA
KTM EXC 250 2T BYŁ
TRIUMPH SPRINT ST 1050 BYŁ
Triumph Tiger 1050
VFR 750 RC 36II
-
orzyl
- klepacz
- Posty: 1665
- Rejestracja: ndz 01 paź 2006, 16:50
- Imię: Piotrek
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Pruszków
-
Kontakt:
Post
autor: orzyl » sob 31 sty 2009, 14:49
żelowy do zalania elektrolitem ?
Na zawsze w pamięci Roads - 16.10.2007...
-
orzyl
- klepacz
- Posty: 1665
- Rejestracja: ndz 01 paź 2006, 16:50
- Imię: Piotrek
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Pruszków
-
Kontakt:
Post
autor: orzyl » sob 31 sty 2009, 14:53
chociaz wlasnie kolega mi podsunal info ze podobno elektrolit po zalaniu sie zeluje i juz robi sie bezobslugowy. ale w sumie do tej pory widzialem takie szczelnie zamkniete gotowe do uzycia...
Na zawsze w pamięci Roads - 16.10.2007...
-
dragoo
- klepacz
- Posty: 643
- Rejestracja: wt 14 paź 2008, 12:32
- Imię: Jarek
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Krotoszyn
Post
autor: dragoo » śr 04 lut 2009, 22:02
No ja wlasnie taki kilka dni temu kupilem . Sprzedawca tlumaczyl ze jest to mieszanka i ze po zalaniu juz sie nic z aku nie robi. Tylko lekkim pradem go mozna na poczatek na chwile potraktowac zeby wszystko sie "zazębiło" (nie wiem jakie tam reakcje zachodza
). Potem tylko zatyczka na wszystkie dziurki na ktorej jest napis "do not remove" - albo cos pochodnego
...i wsio
-
Bor0
- teksciarz
- Posty: 126
- Rejestracja: ndz 10 lut 2008, 22:08
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Ostrowiec Św.
-
Kontakt:
Post
autor: Bor0 » śr 04 lut 2009, 22:43
dokładnie tak jak poprzednicy napisali, zalewasz raz, zatykasz plastikiem i już więcej nie zaglądasz, po 30 min aku gotowe do użycia. Myśle że aku Varty to dobra relacja ceny do jakości, na Yuase raczej bym się nie pokusił.
-
orzyl
- klepacz
- Posty: 1665
- Rejestracja: ndz 01 paź 2006, 16:50
- Imię: Piotrek
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Pruszków
-
Kontakt:
Post
autor: orzyl » czw 05 lut 2009, 10:00
ja w każdym bądź razie bardzo polecam akumulator żelowy. O ile trzymacie moto w minimum 10 stopniach C i regler jest sprawny, zapominacie ze macie akumulator. Zimą troszkę podładować i już.
Na zawsze w pamięci Roads - 16.10.2007...
-
rinas
- klepacz
- Posty: 1246
- Rejestracja: pt 30 maja 2008, 21:12
- Imię: Paweł
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa Bródno
Post
autor: rinas » czw 05 lut 2009, 10:05
Ja też polecam żelka. Drogi, ale dobry i to raczej wydatek raz na wiele sezonów.
-
Fabiq
- klepacz
- Posty: 1371
- Rejestracja: sob 16 wrz 2006, 22:33
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Olsztyn
-
Kontakt:
Post
autor: Fabiq » czw 05 lut 2009, 20:59
jutro wam opowiem o tych akumulatorach "zelowych", prawdziwa zelowka jest praktycznie nie do zdobycia, a to co co wydaje sie wam zelowym akumulatorem to nowoczesny akumulator kwasowy jak kazdy, prawde mowiac tylko jedna firma robi prawdziwe akumulatory zelowe
potrzeba cos?! dzwon 509 870 769
-
dragoo
- klepacz
- Posty: 643
- Rejestracja: wt 14 paź 2008, 12:32
- Imię: Jarek
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Krotoszyn
Post
autor: dragoo » czw 05 lut 2009, 21:24
Hah...
No to Fabiq czekam z niecierpliwościa na jakieś wywodzik bo jestem ciekaw jak to naprawdę jest...
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości