STATYW

Wszystko co śmieszne.
Awatar użytkownika
PETER
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 4617
Rejestracja: czw 03 lip 2008, 22:22
Imię: PIOTR
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: PRUSZKÓW

STATYW

Post autor: PETER » wt 21 paź 2008, 16:31

Pewne amerykańskie małżeństwo, w którym mężczyzna nie mógł niestety mieć dzieci, postanowiło skorzystać z usług tzw. zastępczego ojca. Po dokonaniu wszelkich niezbędnych ustaleń i formalności małżonek wyszedł na golfa, zostawiając żonę w oczekiwaniu na przybycie "specjalisty".
Przypadek sprawił, że w tym samym dniu w miasteczku zjawił się objazdowy fotograf, specjalizujący się w zdjęciach dzieci. Zadzwonił do drzwi w nadziei na zarobek.
- Dzień dobry, madame, ja jestem...
- Ależ wiem, oczekiwałam pana - odpowiada kobieta i prowadzi go do środka.

- Ooo, doprawdy? - zdziwił się fotograf. - Ja, widzi pani, specjalizuję się w dzieciach...
- Wspaniale, właśnie o to chodziło mężowi i mnie. - mówi kobieta i po chwili pyta spłoniona z emocji: - To gdzie zaczniemy?

- No cóż - odpowiada fotograf - myślę, że może pani zdać się zupełnie na mnie. Mam duże doświadczenie. Z reguły zaczynam w kąpieli, tak ze dwa trzy razy, później zwykle ze dwie pozycje na kanapie, w fotelu i z pewnością parę w łóżku. Nieraz doskonałe efekty osiąga się na dywanie w salonie... Naprawdę można się wyluzować...
"Dywan w salonie..." - Myśli kobieta. - "Nic dziwnego, że mnie i Harry'emu nic nie wychodziło..."

- Droga pani, nie mogę gwarantować, że każde będzie udane. - kontynuuje fotograf. Ale jeżeli wypróbuje się kilkanaście pozycji, jeżeli strzelę z sześciu siedmiu różnych kątów, wówczas jestem pewien, że będzie pani zadowolona z rezultatu...

Kobieta z wrażenia zaczęła wachlować się gazetą, a facet nawija dalej:

Musi się pani również liczyć z tym, że w tym zawodzie, podczas roboty, człowiek cały czas jest w ruchu. Kręcę się tu i tam, wchodzę i wychodzę nieraz kilkanaście razy w ciągu minuty, ale proszę mi wierzyć, że rezultaty mojej pracy rzadko zawodzą oczekiwania...

Kobieta usiadła przy otwartym oknie, spocona z wrażenia...

Ha! A żeby pani widziała, jak wspaniale wyszły mi pewne bliźniaki! Zwłaszcza biorąc pod uwagę trudności, jakie ich matka robiła mi przy współpracy...

Taka była trudna? - spytała mdlejącym głosem kobieta.
Straszliwie... Żeby uczciwie zrobić robotę, musieliśmy pójść do parku.Ale był cyrk! Ludzie tłoczyli się dookoła ze wszystkich stron, żeby zobaczyć mnie w akcji... TRZY GODZINY! Proszę sobie tylko wyobrazić: TRZY GODZINY ciężkiej fizycznej pracy! Matka cały czas się darła i jęczała tak głośno, że z trudem mogłem się skoncentrować. W końcu musiałem się spieszyć, bo zaczynało się robić ciemno. Ale naprawdę się wkurzyłem, kiedy wiewiórki zaczęły mi obgryzać sprzęt...
Sprzęt... - głos kobiety był ledwo słyszalny. - Chce pan powiedzieć,że wiewiórki naprawdę obgryzły panu... khem.. sprzęt..?
Hehehe, a skądże, połamałyby sobie zęby, twardy jest jak hartowana stal... No cóż, jestem gotów, rozstawię tylko statyw i możemy się zabierać do roboty.
STATYW ?!?!?!?
No a jakże, musze na czymś oprzeć tę armatę, za ciężka jest, żeby ją stale nosić... Proszę pani! Proszę pani! Jasna cholera, ZEMDLAŁA !!!"""
"BO JA JESTEM NIESPOTYKANIE SPOKOINY CZŁOWIEK"

Awatar użytkownika
Bohun
klepacz
klepacz
Posty: 854
Rejestracja: pn 19 cze 2006, 10:28
Imię: Wiktor
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Rzeszów / Lubaczów
Kontakt:

Post autor: Bohun » wt 21 paź 2008, 16:46

dobre dobre !!!! :biggrin

tarzan
pisarz
pisarz
Posty: 412
Rejestracja: pn 24 mar 2008, 23:48
Imię: Krzysztof
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Lodz

Post autor: tarzan » wt 21 paź 2008, 23:19

No,nareszcie ktos mnie dzis rozsmieszył!!

:biggrin :biggrin :biggrin

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości