Było za..ście


Jeżeli chodzi o pogodę to sobota była udana - tylko powrót był nieco utrudniony przez deszcz. Kilka razy przyjąłem na klatę falę wody spod kół aut jadących z naprzeciwka.
Teraz już w domu

Troszkę nam się ekipa powrotna porwała ... dajcie znać co z wami, dojechaliście jesteście cali? Deszcz był niemiłosierny ... zakup przeciwdeszczowego kombi to strzał w 10.
Ja trochę się spieszyłem bo chciałem zobaczyć Kubicę - 7. miejsce to dobry wynik jak na debiut.
Pozdrawiam i do następnego razu.