Pierwszym trapiącym mnie problemem jest odpalanie zimnej vfrki, niezależnie od temperatury itp wyciągam ssanie max odpalam i za pierwszym, drugim razem zawsze odpala ale po wyłączeniu ssania gaśnie od razu, tak samo jak zostawie ssanie na chwile to moto chodzi aż nagle obroty spadają i gaśnie, co może być nie tak ?
Drugim problemem jest wydech a dokładniej miałem założony nieseryjny wydech bez przelotki między lewym tłumikiem a prawym, teraz mam seryjny, ale jak miałem ten poprzedni raz zauważyłem plucie olejem
teraz tego nie ma ale zastanawiam się skąd ten problem, czy to jednorazowy wybryk ? ubytku oleju nie zauważyłem. Ostatnim problemem jest dzwonienie przy około 3tys obr nie wiem za bardzo czym może być spowodowane, myślę że mogą to być popychacze zaworowe albo coś w tym stylu bo z tych okolic dzwoni.
Przez zimę planuje wymienić olej i filtr, dać gaźniki do ustawienia, chciałbym coś zrobić z tym dzwonieniem oraz wymienić tarcze hamulcowe razem z klockami, jakie wybrać gdzie kupić ?
Pozdrawiam i czekam na rady.
wystarczy mu do tego ssanie!! Co do tłumika to 
Co do filtra to sie zgadza ja tez miałęm zabrudzony strasznie i obroty cierpiały na tym. Warto sprawdzić świece i wymiankę strzelić ewentualnie. Dbaj o sprzęta a on sie odwdzieczy.
