Kawały.
-
- pisarz
- Posty: 373
- Rejestracja: pt 05 paź 2007, 20:31
- Imię: Grzegorz
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Czę100chowa
Staszek
Staszek był wielkim pasjonatem motorów. Miał Harleya - najważniejszą rzecz w swoim życiu! Dbał o niego, pucował wazelina do połysku, niemalże nosił na rękach, bez mała spał z nim nawet. Któregoś dnia dziewczyna zaprosiła go na niedzielny obiad do swojego domu. "Stasiu" - powiedziała - "znamy się już dwa tygodnie. Chciałabym, żebyś poznał moich rodziców." "Czemu nie" - odparł Staś. Nadeszła niedziela, Staś wyprowadził motor z garażu, wyciagnął pudełko z wazeliną, szmatkę i dalejże glansować! I tak przy tym wazelinowaniu zastało go południe. Jeszcze tylko ostatni rzut oka na motocykl, mała poprawka, wazelinka i... Staś z Harleyem byli gotowi! Podjechał pod dom dziewczyny, ustawił motor przed oknem salonu i zapukał... "Witaj Stasiu" - dziewczę promieniało szczęściem - "Wejdź, zaraz będzie obiad. Muszę cię jednak uprzedzić o pewnym zwyczaju, panującym od dawna w naszej rodzinie. Otóż przy obiedzie, kto się pierwszy odezwie, ten garnki zmywa." "Nie martw się" - Staś nie był w ciemię bity - "jestem małomówny z natury." Zasiedli do stołu. Mama, tata, dziewczę i Staś. Rozmowa nie "kleiła się", co zresztą było do przewidzenia. Matka patrzy na Stasia i myśli - Ale wstyd! Taki sympatyczny chłopiec, a my tu ani słowa z nim nie zamieniamy! Co sobie o nas pomyśli? Zapytałabym go o rodzinę, o rodzeństwo, o ogród, ale nie mogę, bo będę garczki zmywać... Ojciec siedzi, ani be ani me i myśli - K***a obora jak nieszczęście! Zagadałbym do chłopaka, zapytałbym gdzie pracuje, czy lubi piwko, sport i wędkarstwo, ale jak??? Powiem coś, to mnie stara do garów wypieprzy... Panienka siedzi jak na szpilkach i myśli - Niechże ktoś coś powie wreszcie i pójdzie myć te garczki, a my wtedy na górę i tamtaramtamtam... Staś dzielnie siedzi i milczy! Nie mówi nic, bo garczków myć też nie lubi... a tu nagle... patrzy w okno... a za oknem pada deszcz!!!!!!! - Jezuuuuuu - myśli Staś - MOTOR!!!!! Nie wie co robić. Nie przeprosi, bo pójdzie do garów, a Harleya rdza zeżre! Rozejrzał się Stach... i dawaj panienkę na stół, kieckę w górę i jedzie ją od tyłu. - Ktos pęknie i coś powie - myśli - on do garów, a ja do motoru!!!!! Skończył Stasiek, siada i... nic! Cisza jak makiem zasiał... Dziewczę zawstydzone oczy spuściło i myśli - Co ten Stasiek taki napalony??? Mógł przecież poczekać aż pójdziemy na górę ...jak ja się teraz wytłumaczę rodzicom? I kiedy mam to zrobić? Przecież nie teraz, bo jak się odezwę, to pójdę garczki myć...poczekam... Matka siedzi, oczom nie wierzy i myśli - Co to za bydle moja córka do domu przyprowadziła??? Jak on mógł moją córkę tak potraktować??? Powiem mu co o nim myślę, ale później, bo jak się pierwsza odezwę, to bedę musiała garczki myć... Ojciec siedzi, ślepia wlepił w Staszka i myśli - O ten sk***yn j***y ch*j pie*****ny w d**e k***y...!!!!!!!! Przecież go sk**yna za***ie! Powiem mu co o nim myślę, ale później bo jak się mam pierwszy odezwać??? Deszcz leje jak z cebra, Stasiek załamka, nie wie co począć... na dodatek grad się zaczął, wali w Harleya jak w bęben...- CO ROBIĆ !!!! - myśli... I dalejże matkę na stól, kieckę matce w górę i jedzie ją od tyłu. - Stary nie wytrzyma i coś mruknie przynajmniej - myśli Stach - Stary do garów, a ja do motora!!! Skończył, siadł... i dalej cisza... nic... Dziewczyna patrzy na Stacha i myśli - Co za potwór z niego, samiec niewyżyty????? Najpierw mnie, potem moją matkę??? Zrywam z nim, ale powiem mu to po obiedzie, bo będę musiała garczki myć, jak się odezwę pierwsza... Matka siedzi, czerwona jak buraczek i myśli:- Nawet niezły ten chłopiec...i jaki... PRĘŻNY... źle go oceniłam... co sobie jednak mój stary pomyśli???? Powinnam się jakoś wytłumaczyć... ale może później, bo będę musiała garczki myć Ojciec siedzi, oczy przeciera, piana na pysku, ale twadziel z niego więc milczy i tylko myśli - Zabiję go, to pewne. Ale po obiedzie, bo teraz jak się odezwę, to pójdę garczki myć... Grad, ulewa, burza z piorunami, wichura przewróciła motor Stacha prosto w wielką kałużę, pełną błocka, wody i wszelakich śmieci. Stach oczami duszy widzi rdzę pożerającą jego ukochanego Harleya... Nie wytrzymał, wstał i mówi: "Macie może wazelinę ?" Ojciec zrobił oczy jak denka od kufla, wstaje i mówi przerażony: "To ja już pójdę i umyję te garczki..."
- C_L_K
- ostry klepacz
- Posty: 2010
- Rejestracja: wt 16 paź 2007, 16:07
- Imię: Rafał
- województwo: mazowieckie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Kosewko
Poniedziałek: Donald Tusk wyczarterował 10.000 jumbo-jetów. 3 miliony Polaków wraca do kraju.
Wtorek: Zarządzeniem premiera Donalda Tuska zlikwidowano wypadki samochodowe.
Środa: Donald Tusk obniżył podatki – od środy PIT, CIT i VAT w Polsce wynoszą 1%, jednocześnie Donald Tusk zwiększył wynagrodzenia – pielęgniarka zarabia średnio 5890 zł netto, a lekarz 25630 zł netto. Nauczyciele zarabiają od środy 8300 zł netto, a urzędnicy 6250. Zachodnie granice Polski przekraczają tysiące lekarzy z Niemiec Francji i Irlandii by podjąć pracę w polskich szpitalach.
Czwartek: Donald Tusk gwałtownie podniósł prestiż Polski na świecie – UE ogłosiła wprowadzenie Nicei i pierwiastka jednocześnie, Niemcy zrezygnowały z Gazociągu Północnego, a bałtycką rurą będzie transportowane mięso z Polski do Rosji.
Piątek: Donald Tusk wybudował 2500 kilometrów autostrad, 840 pływalni i 320 stadionów. Hanna Gronkiewicz-Waltz – nowa minister infrastruktury - przecięła 6000 wstęg w ciągu 18 godzin.
Sobota: Donald Tusk rozdał akcje, średnio 70 tysięcy na głowę. Ponadto wprowadził poszóstne becikowe i ulgę na dziecko – bez kozery - pińcet tysięcy.
Niedziela: Po zrobieniu tych wszystkich cudów, siódmego dnia, Donald Tusk odpoczął.
ps. Wieczorem w niedzielę od niechcenia Donald Tusk zniósł przymrozki, by jabłka już nigdy nie drożały.
[ Dodano: 2007-11-09, 07:32 ]
Stajnia Ferrari zwolniła całą załogę boksu. Decyzję podjęto po przejrzeniu dokumentacji dotyczącej grupy młodych, bezrobotnych Polaków z Berlina, którzy byli w stanie w ciągu czterech sekund odkręcić wszystkie koła od samochodu, nie dysponując przy tym żadnymi potrzebnymi narzędziami.
Team Ferrari uznał to za mistrzowskie osiągnięcie, jako że w dzisiejszych czasach o zwycięstwie lub przegranej w wyścigach Formuły 1 nierzadko decyduje czas pobytu w boksie i zaproponował im pracę. Projekt jednak zakończono równie szybko, jak go rozpoczęto: młodzi mechanicy co prawda zmienili wszystkie koła w ciągu czterech sekund, ale równocześnie kompletnie przelakierowali bolid, przebili numery silnika i sprzedali teamowi McLarena...
Wtorek: Zarządzeniem premiera Donalda Tuska zlikwidowano wypadki samochodowe.
Środa: Donald Tusk obniżył podatki – od środy PIT, CIT i VAT w Polsce wynoszą 1%, jednocześnie Donald Tusk zwiększył wynagrodzenia – pielęgniarka zarabia średnio 5890 zł netto, a lekarz 25630 zł netto. Nauczyciele zarabiają od środy 8300 zł netto, a urzędnicy 6250. Zachodnie granice Polski przekraczają tysiące lekarzy z Niemiec Francji i Irlandii by podjąć pracę w polskich szpitalach.
Czwartek: Donald Tusk gwałtownie podniósł prestiż Polski na świecie – UE ogłosiła wprowadzenie Nicei i pierwiastka jednocześnie, Niemcy zrezygnowały z Gazociągu Północnego, a bałtycką rurą będzie transportowane mięso z Polski do Rosji.
Piątek: Donald Tusk wybudował 2500 kilometrów autostrad, 840 pływalni i 320 stadionów. Hanna Gronkiewicz-Waltz – nowa minister infrastruktury - przecięła 6000 wstęg w ciągu 18 godzin.
Sobota: Donald Tusk rozdał akcje, średnio 70 tysięcy na głowę. Ponadto wprowadził poszóstne becikowe i ulgę na dziecko – bez kozery - pińcet tysięcy.
Niedziela: Po zrobieniu tych wszystkich cudów, siódmego dnia, Donald Tusk odpoczął.
ps. Wieczorem w niedzielę od niechcenia Donald Tusk zniósł przymrozki, by jabłka już nigdy nie drożały.
[ Dodano: 2007-11-09, 07:32 ]
Stajnia Ferrari zwolniła całą załogę boksu. Decyzję podjęto po przejrzeniu dokumentacji dotyczącej grupy młodych, bezrobotnych Polaków z Berlina, którzy byli w stanie w ciągu czterech sekund odkręcić wszystkie koła od samochodu, nie dysponując przy tym żadnymi potrzebnymi narzędziami.
Team Ferrari uznał to za mistrzowskie osiągnięcie, jako że w dzisiejszych czasach o zwycięstwie lub przegranej w wyścigach Formuły 1 nierzadko decyduje czas pobytu w boksie i zaproponował im pracę. Projekt jednak zakończono równie szybko, jak go rozpoczęto: młodzi mechanicy co prawda zmienili wszystkie koła w ciągu czterech sekund, ale równocześnie kompletnie przelakierowali bolid, przebili numery silnika i sprzedali teamowi McLarena...
- Piszol
- klepacz
- Posty: 655
- Rejestracja: ndz 22 kwie 2007, 10:35
- województwo: podkarpackie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Łańcut
- Kontakt:
Cała prawda o kobietach
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Kubuś mówi do prosiaczka:
- Wiem co się z Tobą stanie, gdy dorośniesz.
- A co czytałeś mój horoskop?
- Nie, książkę kucharską...
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Poszedł facet przed Świętami wyciąć choinkę do lasu. Tak szukał i szukał, że w końcu zabłądził.
Chodzi więc po lesie i krzyczy. W pewnym momencie coś go szturcha z tyłu w ramię. Odwraca głowę, patrzy a tu stoi wielki niedźwiedź, piana z pyska mu leci i mówi:
- CO TU ROBISZ???
- Zgubiłem się - odpowiada facet.
- Ale czego się K***A tak drzesz? - pyta znowu wściekły niedźwiedź?
- Bo może ktoś usłyszy i mi pomoże. - mówi gość.
- No to K***AAAA jaaa usłyszałeeeeem. Pooomooogłoooo ciii?
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Jak odróżnić gatunki niedźwiedzia?
Podchodzimy do niedźwiedzia i kopiemy go w jaja, i jeśli:
a). uciekamy, a niedźwiedź nas nie goni - jest to miś pluszowy
b). uciekamy na drzewo a niedźwiedż za nami - jest to niedźwiedź brunatny
c). uciekamy na drzewo, zaś niedźwiedź zaczyna nim trząść tak abyśmy spadli - jest to grizzly
d). uciekamy na drzewo, niedźwiedż za nami wsuwając liście - jest to miś koala
e). uciekamy, ale nigdzie nie ma drzew - jest to niedźwiedź polarny
F). nie uciekamy, a niedźwiedź zaczyna płakać - JEST TO MIŚ KOLARGOL - NAJWIĘKSZA CIPA WŚRÓD NIEDŹWIEDZI.
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Przychodzi zajaczek do nowo otwartego sklepu misia i mówi:
- Misiu, poprosze pól kilo soli.
- Wiesz zajaczku, nie mam jeszcze wagi, nasypie ci na oko.
- Do dupy se nasyp debilu!
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Do wytworni pasztetów przyjechała kontrola z SANEPID-u. Inspektor z SANEPID-u pyta:
- Czy ten pasztet z zająca jest naprawdę z zająca?
- Tak, ale prawdę mówiąc dodajemy jeszcze koninę.
- A w jakich proporcjach?
- Pół na pół... jeden zając, jeden koń
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Lecą dwa orły i jeden pyta drugiego:
- Hej! Wydaje mi się, że tobie w locie cały czas stoi?
A ten drugi odpowiada:
- Co się dziwisz, skoro latasz jak cipa...
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Chłop wyhodował dwutonowe jabłko, wsadził je na wóz i zawiózł na targ. Cały dzień nie miał klientów, ale pod koniec dnia przychodzi facet i pyta się:
- To pana jabłko?
- No.
- To cofnij pan wozem, bo mi robal konia zżarł.
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
W lesie nadszedł czas wezwań na wojskowa komisję lekarską. Trzech przyjaciół - Lisek, Zajączek i Misio również dostali. Spotykają się wieczorkiem przy piwku i zgodnie stwierdzają, że nie bardzo uśmiecha im się służba ojczyźnie.
Zajączek miał się stawić następnego dnia, Lisek pojutrze, a Misio dzień po Lisku. Zajączek zaczął panikować:
- Muszę mieć kategorię E! Ale jak to zrobić, jestem przecież zdrów jak ryba?
Lisek przygląda się Zajączkowi i mówi:
- Te, Zajączek, ale ty masz wieeelkie uszy! Może dadzą ci E, jeśli je obetniemy?
- Ale... Moje ukochane uszy??? Nigdy!
- Zajączek, ty się zdecyduj - albo odcinamy, albo rok w syfie.
Zajączek po kilku minutach zdecydował się. Walnął setkę na odwagę i mówi:
- Tnij!
Następnego dnia koledzy spotykają się w barze, a zając drze japę już z daleka:
- DOSTALEM "E" ZA BRAK USZU CHLOPAKI!!!
Lisek:
- No tak, ale ja mam komisję jutro. Co robimy?
Zając przygląda się lisowi...
- Uszy to ty masz małe... Ale za to, jaka KITA! Obetniemy ci ogon i "E" murowane!
Tak też zrobili. Następnego dnia w tym samym barze Lisek pokazuje książeczkę z wpisem: 'Kategoria "E", powód: brak kity.'.
Misio mów i- A co ze mną?
- Hmmmm.... Misio... uszy to ty masz malutkie... ogon tez nieduży... ciężka sprawa... hmmm.... ale zaraz, zaraz... Misiu! Jakie ty masz WIELKIE JAJA!!!
- Cooo??? Jaja mi chcecie obciąć??? Nie ma mowy!
- Albo tniemy, albo rok w syfie!
Miś całą godzinę się zastanawiał, w końcu się zdecydował. Lisek z Zajączkiem amputowali mu jądra, a Misio ze spuszczoną głową poszedł smutny do domu...
Następnego dnia lis i zając siedzą w barze i czekają na misia. Ten jednak coś się nie chce pojawić, choć już 3 godziny minęły od zakończenia komisji. Minęły kolejne 3 godziny - misia nie ma, bar zamykają. Zając i lis wyruszyli więc na poszukiwanie kolegi. Idą, wołają - Misio, Misio!... nikt nie odpowiada.... nagle patrzą, a tu na przydrożnym drzewie martwy miś wisi na pasku! Popełnił samobójstwo... Koledzy w szoku! - Pewnie tych jaj było mu tak bardzo szkoda - mówi Zajączek. Podchodzą bliżej, a tu obok drzewa leży książeczka wojskowa misia. Lisek ja podniósł i czyta: 'Kategoria "E". Powód: Płaskostopie.'...
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Kubuś mówi do prosiaczka:
- Wiem co się z Tobą stanie, gdy dorośniesz.
- A co czytałeś mój horoskop?
- Nie, książkę kucharską...
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Poszedł facet przed Świętami wyciąć choinkę do lasu. Tak szukał i szukał, że w końcu zabłądził.
Chodzi więc po lesie i krzyczy. W pewnym momencie coś go szturcha z tyłu w ramię. Odwraca głowę, patrzy a tu stoi wielki niedźwiedź, piana z pyska mu leci i mówi:
- CO TU ROBISZ???
- Zgubiłem się - odpowiada facet.
- Ale czego się K***A tak drzesz? - pyta znowu wściekły niedźwiedź?
- Bo może ktoś usłyszy i mi pomoże. - mówi gość.
- No to K***AAAA jaaa usłyszałeeeeem. Pooomooogłoooo ciii?
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Jak odróżnić gatunki niedźwiedzia?
Podchodzimy do niedźwiedzia i kopiemy go w jaja, i jeśli:
a). uciekamy, a niedźwiedź nas nie goni - jest to miś pluszowy
b). uciekamy na drzewo a niedźwiedż za nami - jest to niedźwiedź brunatny
c). uciekamy na drzewo, zaś niedźwiedź zaczyna nim trząść tak abyśmy spadli - jest to grizzly
d). uciekamy na drzewo, niedźwiedż za nami wsuwając liście - jest to miś koala
e). uciekamy, ale nigdzie nie ma drzew - jest to niedźwiedź polarny
F). nie uciekamy, a niedźwiedź zaczyna płakać - JEST TO MIŚ KOLARGOL - NAJWIĘKSZA CIPA WŚRÓD NIEDŹWIEDZI.
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Przychodzi zajaczek do nowo otwartego sklepu misia i mówi:
- Misiu, poprosze pól kilo soli.
- Wiesz zajaczku, nie mam jeszcze wagi, nasypie ci na oko.
- Do dupy se nasyp debilu!
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Do wytworni pasztetów przyjechała kontrola z SANEPID-u. Inspektor z SANEPID-u pyta:
- Czy ten pasztet z zająca jest naprawdę z zająca?
- Tak, ale prawdę mówiąc dodajemy jeszcze koninę.
- A w jakich proporcjach?
- Pół na pół... jeden zając, jeden koń
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Lecą dwa orły i jeden pyta drugiego:
- Hej! Wydaje mi się, że tobie w locie cały czas stoi?
A ten drugi odpowiada:
- Co się dziwisz, skoro latasz jak cipa...
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Chłop wyhodował dwutonowe jabłko, wsadził je na wóz i zawiózł na targ. Cały dzień nie miał klientów, ale pod koniec dnia przychodzi facet i pyta się:
- To pana jabłko?
- No.
- To cofnij pan wozem, bo mi robal konia zżarł.
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
W lesie nadszedł czas wezwań na wojskowa komisję lekarską. Trzech przyjaciół - Lisek, Zajączek i Misio również dostali. Spotykają się wieczorkiem przy piwku i zgodnie stwierdzają, że nie bardzo uśmiecha im się służba ojczyźnie.
Zajączek miał się stawić następnego dnia, Lisek pojutrze, a Misio dzień po Lisku. Zajączek zaczął panikować:
- Muszę mieć kategorię E! Ale jak to zrobić, jestem przecież zdrów jak ryba?
Lisek przygląda się Zajączkowi i mówi:
- Te, Zajączek, ale ty masz wieeelkie uszy! Może dadzą ci E, jeśli je obetniemy?
- Ale... Moje ukochane uszy??? Nigdy!
- Zajączek, ty się zdecyduj - albo odcinamy, albo rok w syfie.
Zajączek po kilku minutach zdecydował się. Walnął setkę na odwagę i mówi:
- Tnij!
Następnego dnia koledzy spotykają się w barze, a zając drze japę już z daleka:
- DOSTALEM "E" ZA BRAK USZU CHLOPAKI!!!
Lisek:
- No tak, ale ja mam komisję jutro. Co robimy?
Zając przygląda się lisowi...
- Uszy to ty masz małe... Ale za to, jaka KITA! Obetniemy ci ogon i "E" murowane!
Tak też zrobili. Następnego dnia w tym samym barze Lisek pokazuje książeczkę z wpisem: 'Kategoria "E", powód: brak kity.'.
Misio mów i- A co ze mną?
- Hmmmm.... Misio... uszy to ty masz malutkie... ogon tez nieduży... ciężka sprawa... hmmm.... ale zaraz, zaraz... Misiu! Jakie ty masz WIELKIE JAJA!!!
- Cooo??? Jaja mi chcecie obciąć??? Nie ma mowy!
- Albo tniemy, albo rok w syfie!
Miś całą godzinę się zastanawiał, w końcu się zdecydował. Lisek z Zajączkiem amputowali mu jądra, a Misio ze spuszczoną głową poszedł smutny do domu...
Następnego dnia lis i zając siedzą w barze i czekają na misia. Ten jednak coś się nie chce pojawić, choć już 3 godziny minęły od zakończenia komisji. Minęły kolejne 3 godziny - misia nie ma, bar zamykają. Zając i lis wyruszyli więc na poszukiwanie kolegi. Idą, wołają - Misio, Misio!... nikt nie odpowiada.... nagle patrzą, a tu na przydrożnym drzewie martwy miś wisi na pasku! Popełnił samobójstwo... Koledzy w szoku! - Pewnie tych jaj było mu tak bardzo szkoda - mówi Zajączek. Podchodzą bliżej, a tu obok drzewa leży książeczka wojskowa misia. Lisek ja podniósł i czyta: 'Kategoria "E". Powód: Płaskostopie.'...
Jeżeli uczynisz komuś przysługę, to jesteś od zaraz trwale za to odpowiedzialny.
- KolczyK
- stary wyjadacz
- Posty: 4199
- Rejestracja: pt 02 mar 2007, 23:20
- Imię: Przemysław
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Trójmiasto, Rumia
- Kontakt:
nie do wiary












VFR800FI '99 - była ze mną 35tyś km
VFR800FI '02 - obecna kochanka
UBEZPIECZENIA << www.kolczynscy.pl >>>
VFR800FI '02 - obecna kochanka
UBEZPIECZENIA << www.kolczynscy.pl >>>
- C_L_K
- ostry klepacz
- Posty: 2010
- Rejestracja: wt 16 paź 2007, 16:07
- Imię: Rafał
- województwo: mazowieckie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Kosewko
Jeśli siedzisz w samolocie, autobusie, pociągu lub tym podobnym
środku lokomocji, a obok Ciebie siedzi wnerwiający i upierdliwy nie
do wytrzymania pasażer, to:
1. cicho i spokojnie wyciągnij laptopa
2. włącz laptopa
3. upewnij się, że sąsiad siedzący obok widzi ekran monitora
4. zamknij oczy i odwróć głowę w stronę sufitu mamrocząc cos pod nosem
5. naciśnij ten link: http://www.thecleverest.com/countdown.swf
[ Dodano: 2007-11-13, 16:40 ]
Co powiedzial huragan do palmy kokosowej?
- To nie bedzie zwyczajne dmuchanie.
--------------------------------------------------------------------
W dzungli amazonskiej odkryto nowego kameleona.
Ma 65 tys. kolorów i polifoniczne dzwonki.
--------------------------------------------------------------------
Dac w prezencie facetowi flaszke 0,2 l wódki, to tak jak kobiecie
5-centymetrowy wibrator.
--------------------------------------------------------------------
- Co to jest opera?
- To jest takie cos, co sie zaczyna o siódmej, a jak po trzech
godzinach popatrzysz na zegarek, jest siódma dwadziescia.
--------------------------------------------------------------------
Kobiety dziela sie na trzy rodzaje: piekne, wierne oraz piekne i wierne,
ale nadmuchiwane.
--------------------------------------------------------------------
- Jak uprawiac seks, zeby nie bylo dzieci?
- Wyslac je do dziadków.
--------------------------------------------------------------------
Kochany, dziekuje Ci za uroczy wieczór i cudowne 45 sekund!
--------------------------------------------------------------------
- Po czym poznac, ze przychodzi starosc?
- Gdy w aptece, kiedy prosisz o prezerwatywy sprzedawca pyta:
Zapakowac na prezent ?
--------------------------------------------------------------------
- Dlaczego chrzaszcz brzmi w trzcinie?
- A co? Wolalbys w rzezusze?
--------------------------------------------------------------------
Kobieta za kierownica jest jak gwiazda na niebie
- ty ja widzisz,ona ciebie - nie.
--------------------------------------------------------------------
Naukowcom udalo sie skrzyzowac zlota rybke z rekinem
- spelnia trzy ostatnie zyczenia.
--------------------------------------------------------------------
- Skad wziac dziewicza welne?
- Z brzydkiej owcy.
--------------------------------------------------------------------
Zona wyjechala w delegacje. Maz rankiem bierze dzieciaka i wiezie do
przedszkola.
- To nie nasze dziecko - mówi przedszkolanka.
Jada do drugiego.
- Nie znamy pana synka - slyszy w drugim.
Jada do trzeciego, czwartego... wszedzie tak samo. Nie znaja dzieciaka. W
koncu mlody nie wytrzymal:
- Tato, zaliczamy jeszcze tylko jedno przedszkole i jedziemy do szkoly, bo
sie w koncu na lekcje spóznie!
--------------------------------------------------------------------
Tato! Tato! - wolaja dzieci - Mozemy sprzedac troche twoich butelek i
kupic chleb?
- Jasne... Ech... - pomruczal sobie ojciec. - Co wy byscie, dzieci, jadly
gdyby nie ja...
--------------------------------------------------------------------
W pierwszej klasie pani wita nowych uczniów i zauwaza ze trzech jest
identycznych.
- Czy wy jestescie trojaczkami?
- Tak - odpowiadaja dzieci.
- A jak sie nazywacie?
- Krzysio - mówi piskliwym glosem pierwsze dziecko.
- Zdzisio - mówi piskliwym glosem drugie dziecko.
- Wladyslaw - mówi grubym basem trzecie dziecko.
Pani pyta
- A dlaczego wy dwaj macie takie cienkie glosy, a ty taki gruby?
- Bo mama miala tylko dwie piersi, wiec ja musialem pic browar.
--------------------------------------------------------------------
Kolega dzwoni do kolegi:
- Wpadaj do mnie, sa dwie znajome, zabawimy sie!!
- ladne???
- Wypijemy, bedzie ok...
--------------------------------------------------------------------
- Czesc tato, wrócilem!
Ojciec siedzacy przed komputerem, nie odrywajac wzroku od monitora pyta:
- A gdzies ty byl?
- W wojsku tato...
--------------------------------------------------------------------
W pewnej firmie prezesi postanowili zatrudnie sekretarke zarzadu.
Oprócz odpowiednich wymagan osobowosciowych , okreslili wymogi wizualne:
" 175 cm wzrostu, dlugie nogi, ladne piersi, blondynka itd .."
Po rozmowach kwalifikacyjnych, wskutek selekcji pozostala im jedna
kandydatka spelniajaca te wymogi. Zadali jej pytanie:
- Jakie sa Pani oczekiwania finansowe?
- 10 tys. PLN
- Co? U nas 6 tys. zarabia Glówny Ksiegowy
- To dymajcie ksiegowego!
--------------------------------------------------------------------
Kobitka poszla do dentysty. Lezy na fotelu. W ustach gaziki, facio
dlubie jej w zebach. Krew sie leje, pot i lzy. Nagle - telefon. Dzwoni i
dzwoni.Kobitka bezradna. Dentysta w koncu sie zlitowal. Bierze komórke:
- Halo... Kto mówi?
- Jak kto, kto mówi?! MAZ!
- Aaaa... Maz... OK., zaraz konczymy. Zona tylko wypluje i natychmiast
oddzwoni..............
-----------------------------------------------------------------
Para zakochanych siedzi w kinie w ostatnim rzedzie.
On:
- My juz tu ponad godzine siedzimy, a ty mnie nawet nie pocalowalas
Ona:
- Przeciez dopiero co ci lodzika zrobilam !?!?!
- Mi ????
--------------------------------------------------------------------
- synku, jestes taki niegrzeczny, wez przyklad z tatusia
- mama, ale tata siedzi w wiezieniu...
- tak, ale niedlugo wyjdzie za dobre sprawowanie!
--------------------------------------------------------------------
- Stary, mam do ciebie prosbe - nie przychodz do mnie wiecej w gosci.
Po twojej wizycie zginely nam pieniadze.
- No cos ty! Chyba nie myslisz, ze to ja !
- Eeee, wiem, ze nie wziales, bo je potem znalezlismy.. Ale taki niesmak
pozostal.
--------------------------------------------------------------------
Facet przyszedl do szpitala:
- Prosze mnie wykastrowac.
- Jest pan zupelnie pewien ???
- Tak.
Po operacji budzi sie i widzi zgromadzonych wokól lekarzy. Pyta sie
- I jak, operacja sie udala ?
- Udala sie. Ale czemu pan tak postapil ???
- Niedawno ozenilem sie z ortodoksyjna Zydówka i wiecie, ....
- To moze chcial sie pan obrzezac ???
- A co ja powiedzialem ?!
--------------------------------------------------------------------
Spotykaja sie dwaj kolesie.
- Sluchaj stary, wracam wczoraj do domu, otwieram szafe, a tam goly facet!
- Zdarza sie tak w malzenstwach...
- Ale ja nie jestem zonaty!
środku lokomocji, a obok Ciebie siedzi wnerwiający i upierdliwy nie
do wytrzymania pasażer, to:
1. cicho i spokojnie wyciągnij laptopa
2. włącz laptopa
3. upewnij się, że sąsiad siedzący obok widzi ekran monitora
4. zamknij oczy i odwróć głowę w stronę sufitu mamrocząc cos pod nosem
5. naciśnij ten link: http://www.thecleverest.com/countdown.swf
[ Dodano: 2007-11-13, 16:40 ]
Co powiedzial huragan do palmy kokosowej?
- To nie bedzie zwyczajne dmuchanie.
--------------------------------------------------------------------
W dzungli amazonskiej odkryto nowego kameleona.
Ma 65 tys. kolorów i polifoniczne dzwonki.
--------------------------------------------------------------------
Dac w prezencie facetowi flaszke 0,2 l wódki, to tak jak kobiecie
5-centymetrowy wibrator.
--------------------------------------------------------------------
- Co to jest opera?
- To jest takie cos, co sie zaczyna o siódmej, a jak po trzech
godzinach popatrzysz na zegarek, jest siódma dwadziescia.
--------------------------------------------------------------------
Kobiety dziela sie na trzy rodzaje: piekne, wierne oraz piekne i wierne,
ale nadmuchiwane.
--------------------------------------------------------------------
- Jak uprawiac seks, zeby nie bylo dzieci?
- Wyslac je do dziadków.
--------------------------------------------------------------------
Kochany, dziekuje Ci za uroczy wieczór i cudowne 45 sekund!
--------------------------------------------------------------------
- Po czym poznac, ze przychodzi starosc?
- Gdy w aptece, kiedy prosisz o prezerwatywy sprzedawca pyta:
Zapakowac na prezent ?
--------------------------------------------------------------------
- Dlaczego chrzaszcz brzmi w trzcinie?
- A co? Wolalbys w rzezusze?
--------------------------------------------------------------------
Kobieta za kierownica jest jak gwiazda na niebie
- ty ja widzisz,ona ciebie - nie.
--------------------------------------------------------------------
Naukowcom udalo sie skrzyzowac zlota rybke z rekinem
- spelnia trzy ostatnie zyczenia.
--------------------------------------------------------------------
- Skad wziac dziewicza welne?
- Z brzydkiej owcy.
--------------------------------------------------------------------
Zona wyjechala w delegacje. Maz rankiem bierze dzieciaka i wiezie do
przedszkola.
- To nie nasze dziecko - mówi przedszkolanka.
Jada do drugiego.
- Nie znamy pana synka - slyszy w drugim.
Jada do trzeciego, czwartego... wszedzie tak samo. Nie znaja dzieciaka. W
koncu mlody nie wytrzymal:
- Tato, zaliczamy jeszcze tylko jedno przedszkole i jedziemy do szkoly, bo
sie w koncu na lekcje spóznie!
--------------------------------------------------------------------
Tato! Tato! - wolaja dzieci - Mozemy sprzedac troche twoich butelek i
kupic chleb?
- Jasne... Ech... - pomruczal sobie ojciec. - Co wy byscie, dzieci, jadly
gdyby nie ja...
--------------------------------------------------------------------
W pierwszej klasie pani wita nowych uczniów i zauwaza ze trzech jest
identycznych.
- Czy wy jestescie trojaczkami?
- Tak - odpowiadaja dzieci.
- A jak sie nazywacie?
- Krzysio - mówi piskliwym glosem pierwsze dziecko.
- Zdzisio - mówi piskliwym glosem drugie dziecko.
- Wladyslaw - mówi grubym basem trzecie dziecko.
Pani pyta
- A dlaczego wy dwaj macie takie cienkie glosy, a ty taki gruby?
- Bo mama miala tylko dwie piersi, wiec ja musialem pic browar.
--------------------------------------------------------------------
Kolega dzwoni do kolegi:
- Wpadaj do mnie, sa dwie znajome, zabawimy sie!!
- ladne???
- Wypijemy, bedzie ok...
--------------------------------------------------------------------
- Czesc tato, wrócilem!
Ojciec siedzacy przed komputerem, nie odrywajac wzroku od monitora pyta:
- A gdzies ty byl?
- W wojsku tato...
--------------------------------------------------------------------
W pewnej firmie prezesi postanowili zatrudnie sekretarke zarzadu.
Oprócz odpowiednich wymagan osobowosciowych , okreslili wymogi wizualne:
" 175 cm wzrostu, dlugie nogi, ladne piersi, blondynka itd .."
Po rozmowach kwalifikacyjnych, wskutek selekcji pozostala im jedna
kandydatka spelniajaca te wymogi. Zadali jej pytanie:
- Jakie sa Pani oczekiwania finansowe?
- 10 tys. PLN
- Co? U nas 6 tys. zarabia Glówny Ksiegowy
- To dymajcie ksiegowego!
--------------------------------------------------------------------
Kobitka poszla do dentysty. Lezy na fotelu. W ustach gaziki, facio
dlubie jej w zebach. Krew sie leje, pot i lzy. Nagle - telefon. Dzwoni i
dzwoni.Kobitka bezradna. Dentysta w koncu sie zlitowal. Bierze komórke:
- Halo... Kto mówi?
- Jak kto, kto mówi?! MAZ!
- Aaaa... Maz... OK., zaraz konczymy. Zona tylko wypluje i natychmiast
oddzwoni..............
-----------------------------------------------------------------
Para zakochanych siedzi w kinie w ostatnim rzedzie.
On:
- My juz tu ponad godzine siedzimy, a ty mnie nawet nie pocalowalas
Ona:
- Przeciez dopiero co ci lodzika zrobilam !?!?!
- Mi ????
--------------------------------------------------------------------
- synku, jestes taki niegrzeczny, wez przyklad z tatusia
- mama, ale tata siedzi w wiezieniu...
- tak, ale niedlugo wyjdzie za dobre sprawowanie!
--------------------------------------------------------------------
- Stary, mam do ciebie prosbe - nie przychodz do mnie wiecej w gosci.
Po twojej wizycie zginely nam pieniadze.
- No cos ty! Chyba nie myslisz, ze to ja !
- Eeee, wiem, ze nie wziales, bo je potem znalezlismy.. Ale taki niesmak
pozostal.
--------------------------------------------------------------------
Facet przyszedl do szpitala:
- Prosze mnie wykastrowac.
- Jest pan zupelnie pewien ???
- Tak.
Po operacji budzi sie i widzi zgromadzonych wokól lekarzy. Pyta sie
- I jak, operacja sie udala ?
- Udala sie. Ale czemu pan tak postapil ???
- Niedawno ozenilem sie z ortodoksyjna Zydówka i wiecie, ....
- To moze chcial sie pan obrzezac ???
- A co ja powiedzialem ?!
--------------------------------------------------------------------
Spotykaja sie dwaj kolesie.
- Sluchaj stary, wracam wczoraj do domu, otwieram szafe, a tam goly facet!
- Zdarza sie tak w malzenstwach...
- Ale ja nie jestem zonaty!
- Piszol
- klepacz
- Posty: 655
- Rejestracja: ndz 22 kwie 2007, 10:35
- województwo: podkarpackie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Łańcut
- Kontakt:
Lista szczęścia ;
Tylko jej przeczytanie może przynieść szczęście !
Co mąż chciałby usłyszeć od swojej żony...
1.Kochany, jesteś pewien, ze wypiłeś już wystarczająco dużo?
2. Postanowiłam od dzisiaj chodzić po domu nago.
3. Wyskoczę pomalować płot w ogródku!
4. Czy nie powinieneś teraz być z kolegami w pubie?
5. Tak mnie podniecasz kiedy jesteś pijany!
6. Oczywiście kochanie, za rok też będziemy mieli rocznicę ślubu. Idź obejrzeć mecz z kolegami.
7. Słuchaj, zarabiam wystarczająco dużo. Po co ty masz pracować? Lepiej naucz się grać w pokera.
8. Kochanie, nasza seksowna sąsiadka założyła swoja nową minispódniczkę. Musisz to zobaczyć!
9. Nie i jeszcze raz nie! Ja wezmę samochód i wymienię olej!
10. Kochany co powiesz na to: wypożyczymy jakieś dobre porno, kupimy skrzynkę piwa, a ja zawołam moje koleżanki na seks grupowy?
11. Zapisałam się na jogę, aby spróbować wszystkie pozycje z Kamasutry.
Pamiętaj:
Pochodzenie tej listy jest nieznane, ale przyniesie on każdemu szczęście, pod warunkiem, że zostanie ona dalej przekazana. A spełnienie się naszych pragnień jest możliwe wtedy gdy odczytamy tą listę w obecności żony na głos !!!
Co mąż słyszy od swojej żony... niestety
1. Czy już nie za dużo wypiłeś?
2. Zostaw mnie, teraz nie czas na wygłupy.
3. Zapomniałeś wynieść śmieci!
4. Znowu idziesz do baru?!
5. Ale śmierdzisz, zastanowię się jak wytrzeźwiejesz.
6. Znowu zapomniałeś o rocznicy naszego pierwszego pocałunku??!
7. Znowu tak mało pieniędzy?! Poszukaj lepszej pracy!
8. Znowu patrzysz na tę zdzirę z sąsiedztwa.
9. Idź umyć samochód, zaraz przyjdą rodzice.
10.Tobie w głowie tylko sex, piwo, piwo i sex!
11. Po co mam się odchudzać, już ci się nie podobam??!!
To działa nawet bez czytania
Niestety, a miało być tak pięknie...
Tylko jej przeczytanie może przynieść szczęście !
Co mąż chciałby usłyszeć od swojej żony...
1.Kochany, jesteś pewien, ze wypiłeś już wystarczająco dużo?
2. Postanowiłam od dzisiaj chodzić po domu nago.
3. Wyskoczę pomalować płot w ogródku!
4. Czy nie powinieneś teraz być z kolegami w pubie?
5. Tak mnie podniecasz kiedy jesteś pijany!
6. Oczywiście kochanie, za rok też będziemy mieli rocznicę ślubu. Idź obejrzeć mecz z kolegami.
7. Słuchaj, zarabiam wystarczająco dużo. Po co ty masz pracować? Lepiej naucz się grać w pokera.
8. Kochanie, nasza seksowna sąsiadka założyła swoja nową minispódniczkę. Musisz to zobaczyć!
9. Nie i jeszcze raz nie! Ja wezmę samochód i wymienię olej!
10. Kochany co powiesz na to: wypożyczymy jakieś dobre porno, kupimy skrzynkę piwa, a ja zawołam moje koleżanki na seks grupowy?
11. Zapisałam się na jogę, aby spróbować wszystkie pozycje z Kamasutry.
Pamiętaj:
Pochodzenie tej listy jest nieznane, ale przyniesie on każdemu szczęście, pod warunkiem, że zostanie ona dalej przekazana. A spełnienie się naszych pragnień jest możliwe wtedy gdy odczytamy tą listę w obecności żony na głos !!!
Co mąż słyszy od swojej żony... niestety
1. Czy już nie za dużo wypiłeś?
2. Zostaw mnie, teraz nie czas na wygłupy.
3. Zapomniałeś wynieść śmieci!
4. Znowu idziesz do baru?!
5. Ale śmierdzisz, zastanowię się jak wytrzeźwiejesz.
6. Znowu zapomniałeś o rocznicy naszego pierwszego pocałunku??!
7. Znowu tak mało pieniędzy?! Poszukaj lepszej pracy!
8. Znowu patrzysz na tę zdzirę z sąsiedztwa.
9. Idź umyć samochód, zaraz przyjdą rodzice.
10.Tobie w głowie tylko sex, piwo, piwo i sex!
11. Po co mam się odchudzać, już ci się nie podobam??!!
To działa nawet bez czytania
Niestety, a miało być tak pięknie...
Jeżeli uczynisz komuś przysługę, to jesteś od zaraz trwale za to odpowiedzialny.
- Ruda i Piotr
- stary wyjadacz
- Posty: 3596
- Rejestracja: wt 26 cze 2007, 10:23
- Imię: Kasia
- województwo: pomorskie
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
- wasyl
- stary wyjadacz
- Posty: 3148
- Rejestracja: pn 12 lut 2007, 21:19
- Imię: Daniel
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Pewnego dnia bardzo zapracowana sowa postanowiła nic nie robić zarówno całe noce jak i dnie. Była po prostu przepracowana. Pomyślała sobie, że będzie się opierdalać. Siadła zatem zmęczona na gałęzi drzewa, jedno skrzydło założyła sobie za głowę i odpoczywa wymachując jedną nóżką. Nagle biegnie sobie ścieżyną zając: Co robisz sowa? Nic. Opierdalam się. A to tak można? A nie widać? To ja też będę się opierdalać! Położył się zajączek pod drzewem. Podłożył sobie jedną łapkę pod głowę i wymachuje nóżką. Przebiega drugi zając: Co robisz zając? Opierdalam się. A to tak można? A nie widać? No widzę, widzę! To ja też będę się opierdalać! Położył się zajączek koło pierwszego zajączka. Leniuchuje. Podłożył sobie jedną łapkę pod głowę i macha nóżką w powietrzu. Nagle zza drzewa wychodzi wilk. Zjadł jednego zająca, zjadł drugiego zająca, oblizał się. Spojrzał do góry i pyta sowę. Hej sowa, Co robisz? Opierdalam się! A te dwa zające też się opierdalały? Tak. A jakże. Wilk chwile pomyślał i do sowy mówi: No widzisz sowa tylko Ci u góry mogą się opierdalać
Jestem skromnym człowiekiem-a o swojej skromności mogę godzinami napierd.....
Nigdy nie jeździj szybciej, niż potrafi latać Twój anioł stróż !!!
Nigdy nie jeździj szybciej, niż potrafi latać Twój anioł stróż !!!
- Ruda i Piotr
- stary wyjadacz
- Posty: 3596
- Rejestracja: wt 26 cze 2007, 10:23
- Imię: Kasia
- województwo: pomorskie
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
Kierownik sklepu uczy młodych sprzedawców jak powinno się obsługiwać klientów.
- Patrzcie i uczcie się ode mnie.
Wchodzi klientka:
- Poproszę proszek do prania firan.
- Proszę bardzo, ale doradzam pani również kupić płyn do mycia okien, bo skoro pierze
pani firany może pani umyć okna przy okazji.
- Widzicie - tak musi pracować sprzedawca, teraz Twoja kolej mówi szef widząc następną
klientkę.
- Poproszę podpaski.
- Proszę bardzo, ale doradzam pani również kupić płyn do mycia okien.
- Co proszę ?
- Skoro nie może Pani dawać dupy, to niech Pani chociaż okna umyje.
R
- Patrzcie i uczcie się ode mnie.
Wchodzi klientka:
- Poproszę proszek do prania firan.
- Proszę bardzo, ale doradzam pani również kupić płyn do mycia okien, bo skoro pierze
pani firany może pani umyć okna przy okazji.
- Widzicie - tak musi pracować sprzedawca, teraz Twoja kolej mówi szef widząc następną
klientkę.
- Poproszę podpaski.
- Proszę bardzo, ale doradzam pani również kupić płyn do mycia okien.
- Co proszę ?
- Skoro nie może Pani dawać dupy, to niech Pani chociaż okna umyje.

R
Mamy dwie miłości-
i
VFR Viking SeXszyn North Roads


VFR Viking SeXszyn North Roads
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości