Szlif, rozwalone kolano - orteza?

Wszelkie problemy nie związane z mechaniką.
daro1980
pisarz
pisarz
Posty: 203
Rejestracja: wt 09 mar 2010, 10:33
Imię: Dariusz
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Ostrow Wlkp
Kontakt:

Re: Szlif, rozwalone kolano - orteza?

Post autor: daro1980 » czw 21 lis 2013, 19:39

ortopedyczne nie uchroni rzepki na pewno tak jak motocyklowa, ja bym nie ryzukowal zresztą sam używam motocyklowych
bo ortopedyczne nie dawaly takiej ochrony o jaka mi chodzilo
DragStar 650-> CBR600RR-> VFR800FI->XL1000V-> TE 510 SM -> WR250F ->R1150R

Awatar użytkownika
ivan
klepacz
klepacz
Posty: 809
Rejestracja: wt 05 sty 2010, 17:29
Imię: Mariusz
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa

Re: Szlif, rozwalone kolano - orteza?

Post autor: ivan » czw 21 lis 2013, 21:58

Ja np. słyszałem opinię że używanie ortez jeśli kolano jest "naprawione" mija się z celem bo w ten sposób osłabiamy mięśnie które mają trzymać to kolano. A więc można się wspomagać jakimiś stabilizatorami ale na pewno nie ortezami które trzymają sztywno kolano jak zawias.
A jak ktoś używa ortezy z regulacją zgięcia (co oznacza że nie ma pełnego zgięcia kolana) i wybiera się na narty to jest dla mnie idiotą. Najpierw powinno się powrócić do pełnej sprawności a potem brać się za sport tak obciążający kolana jak narty.

Awatar użytkownika
FernandoT
pisarz
pisarz
Posty: 203
Rejestracja: wt 26 lut 2013, 18:07
województwo: lubuskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski

Re: Szlif, rozwalone kolano - orteza?

Post autor: FernandoT » pt 22 lis 2013, 09:48

bardzo dobrze slyszales. podstawa to silny miesien czworoglowy bo on jest rowniez odpowiedzialny za prawidlowe dzialanie tego stawu.
WSK M21W2 1972, KTM LC 4

druido
bywalec
bywalec
Posty: 44
Rejestracja: wt 16 lip 2013, 20:30
Imię: Michał
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Szczecin/Warszawa

Re: Szlif, rozwalone kolano - orteza?

Post autor: druido » pn 13 sty 2014, 21:37

Noga wraca do zdrowia, przechodzi ostrą rehabilitację więc wraca temat w czym tu teraz jeździć. Po urazie latam w ortezie berg jak poniżej i wiem, że jazda na VFR w czyś podobnym z zawiasem raczej nie wydaje mi się możliwe.
Obrazek

Więc teraz się zastanawiam w czym jeździć. Czy stabilizator sportowy jak ten poniżej pod spodnie motocyklowe z ochraniaczem.
http://www.decathlon.pl/opaska-na-kolan ... 63365.html

Czy może zainwestować w nowe miękkie ochraniacze pod spodnie motocyklowe. Część z nich zapewnia ochronę od uderzeń z boku oraz według producentów twardnieją podczas uderzenia pochłaniając energię.

Alpinestars Morzine http://www.alpinestars.com/morzine-knee ... tRFtLQb6sg
Alpinestars Alps http://www.alpinestars.com/alps-kevlara ... tRFzbQb6sg
SixSixOne EVO D3O http://www.wiggle.co.uk/sixsixone-evo-d30-knee-pads/
LEATT D3F http://www.mxmoto.pl/106,5395,leatt-nak ... zarne.html

Kod: Zaznacz cały

Zastosowano w nich technologię gąbki 3DF, czyli materiału utwardzającego się pod wpływem uderzenia

Awatar użytkownika
Komarovsky
bywalec
bywalec
Posty: 31
Rejestracja: pt 11 paź 2013, 10:48
Imię: Paweł
województwo: śląskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Piekary Śląskie

Re: Szlif, rozwalone kolano - orteza?

Post autor: Komarovsky » śr 15 sty 2014, 21:19

Kolega ivan bardzo dobrze mówi. Jazda w ortezie na zdrowej nodze mija się z celem. Najważniejsze jest obudowanie kolana mięśniami. Sam jestem po rekonstrukcji kolana (zerwałem więzadło krzyżowe) ale latam bez niczego bo dość dobrze zrechabilitowałem noge. Ogólnie stosowanie stabilizatora nie przyniesie żadnego skutku bo żeby zerwac/naderwać więzadło wystarczy dosłownie milimetr luzu w kolanie. Jedyne co pozostaje to dobry ochraniacz żeby w razie czego mocniej tego kolana nie pokiereszować.

damlew
zadomowiony
zadomowiony
Posty: 93
Rejestracja: ndz 26 maja 2013, 22:02
Imię: Damian
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Grójec

Re: Szlif, rozwalone kolano - orteza?

Post autor: damlew » czw 16 sty 2014, 11:28

kolega dobrze prawi, jestem po dwóch altroskopiach,
najważniejsze aby dobrze odbudować a i nawet nadbudować mięsień bo to on jest najlepszym stabilizatorem,
potem możesz zastosować stabilizator krótki jeśli uprawiasz jakieś sporty (piłka, narty)
do moto nic Ci nie potrzeba :D

pozdr.

daro1980
pisarz
pisarz
Posty: 203
Rejestracja: wt 09 mar 2010, 10:33
Imię: Dariusz
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Ostrow Wlkp
Kontakt:

Re: Szlif, rozwalone kolano - orteza?

Post autor: daro1980 » sob 18 sty 2014, 21:34

nie wiem czy dobrze radzicie bo gdyby tak bylo jak mowicie to czolowka swiatowa niejezdzila by w ortezach

wedlug mnie lepiej zapobiegac niz leczyc, sam latam w ortezach z tym ze aktualnie w enduro

do jazdy i to jeszcze w kombi to chyba tylko asterisk sie nadaje i to nie we wszystkie kombi sie zmiesci
moje odczucia co do jazdy w ortezach sa bardzo pozytywne , jakby miec ze 2 wiazania wiecej w kolanie

ale niestety do ortez musisz sie przyzwyczaic bo piersze wyjazdy to taka udreka ze szok
wszedzie cisnie i uwiera, no i krepuje ruchy napoczatku

sprawdz asterisk cell moze ci przypasuja
DragStar 650-> CBR600RR-> VFR800FI->XL1000V-> TE 510 SM -> WR250F ->R1150R

Awatar użytkownika
ivan
klepacz
klepacz
Posty: 809
Rejestracja: wt 05 sty 2010, 17:29
Imię: Mariusz
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa

Re: Szlif, rozwalone kolano - orteza?

Post autor: ivan » sob 18 sty 2014, 23:09

daro1980, jaka czołówka światowa? Chyba że Ty się do nich zaliczasz, to ok.
I nie wskazuj mi kierowców crossów czy innych kaskaderów... I oni też zapewne nie jeżdżą w ortezach...
Orteza ma sens, jeśli masz rozwalone kolano i nie naprawione (lub zrobione to niewłaściwie) przez co nie masz stabilności kolana i boisz się że jak się zatrzymujesz i podpierasz się nogą to pod ciężarem motocykla kolano złoży ci się w bok.
Równie dobrze powinniśmy jeździć w suspensorach, żeby chronić jajka przed uderzeniem o kierownicę... Nie dajmy się zwariować...

damlew
zadomowiony
zadomowiony
Posty: 93
Rejestracja: ndz 26 maja 2013, 22:02
Imię: Damian
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Grójec

Re: Szlif, rozwalone kolano - orteza?

Post autor: damlew » sob 18 sty 2014, 23:58

wedlug mnie lepiej zapobiegac niz leczyc, sam latam w ortezach z tym ze aktualnie w enduro
daro z tego co piszesz to można wywnioskować: "żebym wiedział że upadnę to bym się położył" :D
każdy rehabilitant ci powie że musisz ćwiczyć, powoli i rozsądnie usprawniać nogę a nie przez kilka miechów chodzić w ortezie :D
jak chcesz na zaś zapobiegać to wsuń się w gips i sprawa załatwiona :D
pozdr.

daro1980
pisarz
pisarz
Posty: 203
Rejestracja: wt 09 mar 2010, 10:33
Imię: Dariusz
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Ostrow Wlkp
Kontakt:

Re: Szlif, rozwalone kolano - orteza?

Post autor: daro1980 » pn 20 sty 2014, 12:43

no panowie , widać ze nic was nie przekona , ja latam w ortezach i myślę ze raczej mi ona pomorze niż zaszkodzi

co do czołówki światowej , to proponuje poczytać nie tylko cross enduro ale i supermoto

póki co urazów kolan poważnych nie miałem a jak zapewne wiecie naprawa kolana jest dużo droższa niż ortezy ;)

i zęby była jasność , nikogo nie namawiam do używania ortez ale idąc waszym tokiem rozumowania to kurtka i spodnie tez są zbędne bo przecież "żebym wiedział że upadnę to bym się położył" no chyba ze ubieracie bo wam zimno ;)
DragStar 650-> CBR600RR-> VFR800FI->XL1000V-> TE 510 SM -> WR250F ->R1150R

Awatar użytkownika
ivan
klepacz
klepacz
Posty: 809
Rejestracja: wt 05 sty 2010, 17:29
Imię: Mariusz
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa

Re: Szlif, rozwalone kolano - orteza?

Post autor: ivan » pn 20 sty 2014, 13:54

Cross, enduro, supermoto - wystawiasz nogę w czasie wchodzenia w zakręty a więc ryzyko uszkodzenia kolana jest DUŻO większe.
W czasie jazdy szosowej nogę odstawiasz od moto jak się zatrzymujesz lub leżysz :)
Orteza chroni kolano przed skręceniem, a nie chroni wcale przed uderzeniem, a więc moim zdaniem kompletnie bez sensu. Jak ktoś chce dodatkowe ochraniacze kolan to proszę bardzo, ale większość dobrych spodni ma je już wbudowane. Dodatkowe mogą przeszkadzać co suma sumarum może bardziej szkodzić (gorsze prowadzenie moto) niż pomagać. I teraz zastanów się jakie jest ryzyko że gdzieś nogę skręcisz w czasie wypadku a jakie że tym kolanem w coś uderzysz...
Orteza ma sens jak uprawiasz jakiś sport gdzie ryzyko uszkodzenia kolana (nawet bez upadku) jest dużo większe.
Jeśli chodzi o moje osobiste poglądy to nigdy nie jeżdżę bez kompletnego stroju (chyba że z garażu wyjeżdżam :))
Podsumowując moim zdaniem dobre kombi, buty, rękawiczki i kask i w drogę :) A każdy będzie jeździł tak jak czuje się najlepiej.

daro1980
pisarz
pisarz
Posty: 203
Rejestracja: wt 09 mar 2010, 10:33
Imię: Dariusz
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Ostrow Wlkp
Kontakt:

Re: Szlif, rozwalone kolano - orteza?

Post autor: daro1980 » pn 20 sty 2014, 20:41

ivan pisze: Orteza chroni kolano przed skręceniem, a nie chroni wcale przed uderzeniem,
nie zgodze sie , orteza daje wieksza ochrone przed uderzeniem niz jaki kolwiek ochraniacz

oczywiscie mowimy o ortezach motocyklowych
DragStar 650-> CBR600RR-> VFR800FI->XL1000V-> TE 510 SM -> WR250F ->R1150R

Awatar użytkownika
ivan
klepacz
klepacz
Posty: 809
Rejestracja: wt 05 sty 2010, 17:29
Imię: Mariusz
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa

Re: Szlif, rozwalone kolano - orteza?

Post autor: ivan » pn 20 sty 2014, 21:24

Jeśli masz na myśli ortezy motocyklowe to ok. w pełni się z Tobą zgodzę. Ja pisałem o ortezach takiego typu jak pokazywał na zdjęciach Druido. Chociaż i tak jestem zdania że dobre spodnie załatwią sprawę, chociaż na pewno nie ochronią tak jak ochraniacze (ortezy) motocyklowe.

druido
bywalec
bywalec
Posty: 44
Rejestracja: wt 16 lip 2013, 20:30
Imię: Michał
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Szczecin/Warszawa

Re: Szlif, rozwalone kolano - orteza?

Post autor: druido » śr 22 sty 2014, 14:13

Czyli polecalibyście jednak ochraniacz kolana pod spodnie? Zastanawiam się nad tymi Leatt 3DF bo cena rozsądna a i "opis" obiecujący.
Bo jakoś teraz ciężko mi zaufać wkładkom w spodniach tekstylnych.

Awatar użytkownika
Komarovsky
bywalec
bywalec
Posty: 31
Rejestracja: pt 11 paź 2013, 10:48
Imię: Paweł
województwo: śląskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Piekary Śląskie

Re: Szlif, rozwalone kolano - orteza?

Post autor: Komarovsky » czw 23 sty 2014, 22:43

Dokładnie - nikt tu nie wspominał o ortezach motocyklowych bo to koszt od 900 zł w górę.

Faktycznie jeśli już coś chcesz zakładać na nogę to wystarczy dobry ochraniacz :)

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości