Szlif, rozwalone kolano - orteza?
-
- bywalec
- Posty: 44
- Rejestracja: wt 16 lip 2013, 20:30
- Imię: Michał
- województwo: mazowieckie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Szczecin/Warszawa
Szlif, rozwalone kolano - orteza?
Hej
Niestety zakończyłem sezon uślizgiem przy wyjeździe z parkingu. Upadłem na kolano a moto prawdopodobnie przygniotło mi je. Właśnie odpoczywam po artroskopii - uszkodzona łękotka wewnętrzna i więzadło MCL II stopnia. Przede mną rehabilitacja i orteza ortopedyczna przez jakiś czas.
Pytanie co teraz na przyszły sezon żeby uchronić kolanka... W przypadku enduro po kontuzjach uzbrajają się w ortezy. Jednak jak to się ma do jazdy na VFR gdzie kolanami trzymamy bak? Ktoś ma jakieś doświadczenia w temacie i mógłby coś poradzić/podpowiedzieć?
Niestety zakończyłem sezon uślizgiem przy wyjeździe z parkingu. Upadłem na kolano a moto prawdopodobnie przygniotło mi je. Właśnie odpoczywam po artroskopii - uszkodzona łękotka wewnętrzna i więzadło MCL II stopnia. Przede mną rehabilitacja i orteza ortopedyczna przez jakiś czas.
Pytanie co teraz na przyszły sezon żeby uchronić kolanka... W przypadku enduro po kontuzjach uzbrajają się w ortezy. Jednak jak to się ma do jazdy na VFR gdzie kolanami trzymamy bak? Ktoś ma jakieś doświadczenia w temacie i mógłby coś poradzić/podpowiedzieć?
- Sylwio
- klepacz
- Posty: 1159
- Rejestracja: sob 09 lut 2008, 00:58
- Imię: Sylwester
- województwo: małopolskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Chrzanów
- Kontakt:
Re: Szlif, rozwalone kolano - orteza?
Współczuję i życzę pomyślnej rehabilitacji i szybkiego powrotu do zdrowia.
Miałem zerwane więzadło i po zakończonym leczeniu jeździłem początkowo w ortezie Hartmanna. Tyle że ja mam teksy i dało się bez większych problemów. Ale wiadomo, ruchy ograniczone. Natomiast później zaopatrzyłem się w ochraniacze kolan Icona, teraz już ich nie produkują, jest nowy model http://www.rideicon.com/products/?productGroupId=66682 i zapewne taki bym kupił.
Miałem jeszcze takie thora http://allegro.pl/thor-force-nakolannik ... 06919.html ale jakoś mi nie leżały i bardzo niewygodnie się jeździło.
Miałem zerwane więzadło i po zakończonym leczeniu jeździłem początkowo w ortezie Hartmanna. Tyle że ja mam teksy i dało się bez większych problemów. Ale wiadomo, ruchy ograniczone. Natomiast później zaopatrzyłem się w ochraniacze kolan Icona, teraz już ich nie produkują, jest nowy model http://www.rideicon.com/products/?productGroupId=66682 i zapewne taki bym kupił.
Miałem jeszcze takie thora http://allegro.pl/thor-force-nakolannik ... 06919.html ale jakoś mi nie leżały i bardzo niewygodnie się jeździło.
"A ty siej. A nuż coś wyrośnie. A ty - to, co wyrośnie - zbieraj. A ty czcij - co żyje radośnie, A ty szanuj to, co umiera..."
-
- bywalec
- Posty: 44
- Rejestracja: wt 16 lip 2013, 20:30
- Imię: Michał
- województwo: mazowieckie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Szczecin/Warszawa
Re: Szlif, rozwalone kolano - orteza?
Czyli twierdzisz, że ochraniacze z przegubami i ortezy na VFR się po prostu nie nadają? Chciałbym nabyć coś co uchroni mnie przed podobnym uszkodzeniem z boku w łękotkę... Stąd pytanie o ortezy typu asterisk
Tylko czy spełnią swoje zadanie i czy da się w tym w ogóle jeździć na VFR a chodzi o ochronę przed uderzeniami bocznymi przed którymi te przegubowe ochraniacze nie za bardzo chronią.
A może stabilizator ortopedyczny pod jeansy motocyklowe z ochraniaczem kolana?

Tylko czy spełnią swoje zadanie i czy da się w tym w ogóle jeździć na VFR a chodzi o ochronę przed uderzeniami bocznymi przed którymi te przegubowe ochraniacze nie za bardzo chronią.
A może stabilizator ortopedyczny pod jeansy motocyklowe z ochraniaczem kolana?
- Sylwio
- klepacz
- Posty: 1159
- Rejestracja: sob 09 lut 2008, 00:58
- Imię: Sylwester
- województwo: małopolskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Chrzanów
- Kontakt:
Re: Szlif, rozwalone kolano - orteza?
Wcale nie twierdzę że ochraniacze przegubowe się nie nadają do jazdy na vfr. Te co miałem po prostu nie były wygodne.
Co do asterisk to nie testowałem bo to nie ta półka cenowa. Ale gdyby nie to, to pewnie bym się na nie zdecydował.
Co do asterisk to nie testowałem bo to nie ta półka cenowa. Ale gdyby nie to, to pewnie bym się na nie zdecydował.
"A ty siej. A nuż coś wyrośnie. A ty - to, co wyrośnie - zbieraj. A ty czcij - co żyje radośnie, A ty szanuj to, co umiera..."
-
- pisarz
- Posty: 228
- Rejestracja: ndz 18 mar 2012, 12:09
- Imię: Karol
- województwo: mazowieckie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Szlif, rozwalone kolano - orteza?
myślę, że pod jeansy motocyklowe spokojnie zmieścisz takie jak dałeś zdjęcie...co do komfortu... na pewno będziesz je czuł przy obsciskiwaniu sie z bakiem
tylko może pomyśl o jakiejs folii na bak czy tak stomp gripach co by go nie porysować

"Odwaga to świadomość, że jest się jedynym, który wie, jak wielkie ogarnia cię przerażenie"
"Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat i ludzka głupota" A. Einstein
Errare humanum est
"Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat i ludzka głupota" A. Einstein
Errare humanum est
-
- bywalec
- Posty: 44
- Rejestracja: wt 16 lip 2013, 20:30
- Imię: Michał
- województwo: mazowieckie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Szczecin/Warszawa
Re: Szlif, rozwalone kolano - orteza?
Sądzę, że nawet przegubowe ochraniacze będzie czuć na baku więc jakaś ochronna folia będzie. Chciałem tylko zasięgnąć informacji czy ktoś jeździ w czymś podobnym i czy w ogóle się da w tym jeździć 

- ivan
- klepacz
- Posty: 809
- Rejestracja: wt 05 sty 2010, 17:29
- Imię: Mariusz
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Szlif, rozwalone kolano - orteza?
Ale po co? Jakbyśmy chcieli się przed wszystkim uchronić to jeździlibyśmy jak Robocop 
Załóż dobre spodnie z ochraniaczami i po problemie, NIestety przed wszystkim się nie uchronimy.
Kolanko masz zrobione, teraz dobrze zrób rehabilitacje, Nie odpuszczaj bo dobra rehabilitacja to podstawa, wzmocnij mięśnie nogi, czucie kolana (po rekonstrukcji ACL jest to też bardzo istotne) i tyle.
Ochraniacze te które pokazujecie pewnie ochronią przed uderzeniem ale przed zerwaniem wiązadeł a przy tym uszkodzeniu łękotki (podczas wypadku) raczej nie. Są dobre tam gdzie potrzebujesz dużą ruchliwość a jednocześnie boisz się żeby kolanko nie poleciało w bok (cross, quad itp.). Na vfr-ce będzie Ci niewygodnie, będzie się źle trzymało bak i mogę się założyć że po pewnym czasie rzucisz je w kąt

Załóż dobre spodnie z ochraniaczami i po problemie, NIestety przed wszystkim się nie uchronimy.
Kolanko masz zrobione, teraz dobrze zrób rehabilitacje, Nie odpuszczaj bo dobra rehabilitacja to podstawa, wzmocnij mięśnie nogi, czucie kolana (po rekonstrukcji ACL jest to też bardzo istotne) i tyle.
Ochraniacze te które pokazujecie pewnie ochronią przed uderzeniem ale przed zerwaniem wiązadeł a przy tym uszkodzeniu łękotki (podczas wypadku) raczej nie. Są dobre tam gdzie potrzebujesz dużą ruchliwość a jednocześnie boisz się żeby kolanko nie poleciało w bok (cross, quad itp.). Na vfr-ce będzie Ci niewygodnie, będzie się źle trzymało bak i mogę się założyć że po pewnym czasie rzucisz je w kąt

-
- bywalec
- Posty: 44
- Rejestracja: wt 16 lip 2013, 20:30
- Imię: Michał
- województwo: mazowieckie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Szczecin/Warszawa
Re: Szlif, rozwalone kolano - orteza?
Uszkodzone mam MCL i będę przez 3 miechy min chodził w ortezie ortopedycznej. Chodzi mi raczej o to żeby uchronić uszkodzone kolanko przed ewentualnym kolejnym drugim uderzeniem bo może być już nie do odratowania...
-
- bywalec
- Posty: 44
- Rejestracja: wt 16 lip 2013, 20:30
- Imię: Michał
- województwo: mazowieckie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Szczecin/Warszawa
Re: Szlif, rozwalone kolano - orteza?
Nie mogę już edytować posta więc dodam następnego.
Czytając posty i po zastanowieniu, faktycznie może nie dać się jeździć w takich ochraniaczach enduro. Jednak chciałbym znaleźć coś, co nie ograniczy tak ruchów a uchroni uszkodzone kolano przed ewentualnym kolejnym uszkodzeniem a przede wszystkim uderzeniem z boku jak w tym przypadku.
Mam kilka pomysłów ale jak to się sprawdzi to nie wiem:
EVS SX01
EVS SX02
Alpinestar bionic SX
http://www.motardinn.com/motocykle-wypo ... 3godMGQAHA
Czytając posty i po zastanowieniu, faktycznie może nie dać się jeździć w takich ochraniaczach enduro. Jednak chciałbym znaleźć coś, co nie ograniczy tak ruchów a uchroni uszkodzone kolano przed ewentualnym kolejnym uszkodzeniem a przede wszystkim uderzeniem z boku jak w tym przypadku.
Mam kilka pomysłów ale jak to się sprawdzi to nie wiem:
EVS SX01
EVS SX02
Alpinestar bionic SX
- PETER
- stary wyjadacz
- Posty: 4617
- Rejestracja: czw 03 lip 2008, 22:22
- Imię: PIOTR
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: PRUSZKÓW
Re: Szlif, rozwalone kolano - orteza?
może nie koniecznie motocyklowa ,spory wybór znajdziesz tu:
http://www.nokaut.pl/produkt-stabilizat ... 3godBB8AMg
http://www.nokaut.pl/produkt-stabilizat ... 3godBB8AMg
"BO JA JESTEM NIESPOTYKANIE SPOKOINY CZŁOWIEK"
- FernandoT
- pisarz
- Posty: 203
- Rejestracja: wt 26 lut 2013, 18:07
- województwo: lubuskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
Re: Szlif, rozwalone kolano - orteza?
kolego. uszkodzone więzadła to nie to samo co zerwane. jeśli masz zerwane to kołuj dobrego ortopede i rekonstrukcja. a potem jeszcze lepszego rehabilitanta bo sama operacja to około 20-30% sukcesu najważniejsza jest rehabilitacja. jeśli natomiast nie masz zerwanych tylko uszkodzone - rozciągnięte to poprostu nie spełniają one swojej roli którą jest stabilizacja stawu kolanowego. co do łękotek to bym się tym specjalnie nie przejmował bo w dzisiejszych czasach poprostu się je usuwa i żyjesz dalej. a i śmiało można ich w ogóle nie ruszać jeśli nie obcierają o troczki co jest często przyczyną bólu- dyskomfortu. dla przykładu powiem Ci że ja mam rozciągnięte ACL i MCL i niestabilność stawu kolanowego 2/3 stopnia (w skali trzystopniowej
) skutki biegania przez 13 lat po boiskach piłkarskich. żyje, mam się dobrze i od 3 lat zbieram się na rekonstrukcje ale nie mam kiedy wyjąć sobie 3 miesiecy z pracy. a uzbrajanie sie w tego typu ochraniacze nic Ci nie da. jesli bedziesz mial skrecic kolano to i tak skrecisz i mala jest szansa ze taka orteza Ci pomoze. poza tym to co jest na zdjeciach powyzej to sa ochraniacze ktore zapobiegaja stluczeniom a orteza powinna stabilizowac kolano przed ruchami lewo prawo czyli takimi do jakich ten staw nie jest przystosowany.

WSK M21W2 1972, KTM LC 4
- ivan
- klepacz
- Posty: 809
- Rejestracja: wt 05 sty 2010, 17:29
- Imię: Mariusz
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Szlif, rozwalone kolano - orteza?
Sorki, że pisałem o ACL (źle przeczytałem...), ale wiele nie zmienia że masz uszkodzone MCL (podobno łatwiej się goi itp, a więc lepiej).
A jeśli chcesz za wszelką cenę uchronić kolano przed urazem to: nie wsiadaj na motocykl, nie uprawiaj sportu, nie pij alkoholu (prawda Achmed
) i najlepiej nie wychodź z domu 
Wszelkie ochraniacze (ortezy) chronią przed uszkodzeniami w czasie upadku, złego postawienia stopy itp. W razie jakiegoś dzwona niewiele Ci pomogą. Obawiam się że nawet w przypadku jak Ci się pechowo zwali moto ważące 200 kg na nogę przy zrobieniu dźwigni orteza nie wiele pomoże. A tak poza tym to miałbyś MEGA pecha żeby drugi raz się tak wyłożyć żeby przygnieść nogę
Obstawiam, że teraz przy jakiejś wywrotce pierwsze co będziesz miał zakodowane w głowie to uciekać jak najdalej i w pierwszej kolejności ratować siebie a nie moto.
Nie przejmuj się niczym, jest wiele innych cenniejszych rzeczy które można dużo łatwiej uszkodzić na moto i przed wszystkim się nie uchronimy...
A jeśli chcesz za wszelką cenę uchronić kolano przed urazem to: nie wsiadaj na motocykl, nie uprawiaj sportu, nie pij alkoholu (prawda Achmed


Wszelkie ochraniacze (ortezy) chronią przed uszkodzeniami w czasie upadku, złego postawienia stopy itp. W razie jakiegoś dzwona niewiele Ci pomogą. Obawiam się że nawet w przypadku jak Ci się pechowo zwali moto ważące 200 kg na nogę przy zrobieniu dźwigni orteza nie wiele pomoże. A tak poza tym to miałbyś MEGA pecha żeby drugi raz się tak wyłożyć żeby przygnieść nogę

Nie przejmuj się niczym, jest wiele innych cenniejszych rzeczy które można dużo łatwiej uszkodzić na moto i przed wszystkim się nie uchronimy...

- Dzo-Dzo
- klepacz
- Posty: 517
- Rejestracja: czw 18 cze 2009, 15:35
- Imię: Paweł
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Kęty
Re: Szlif, rozwalone kolano - orteza?
Polecam orteze stawu kolanowego z regulacja kąta zgięcia, stosuje się ją do sportów ekstremalnych.
Szybkiego powrotu do zdrowia.
Szybkiego powrotu do zdrowia.
-
- bywalec
- Posty: 44
- Rejestracja: wt 16 lip 2013, 20:30
- Imię: Michał
- województwo: mazowieckie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Szczecin/Warszawa
Re: Szlif, rozwalone kolano - orteza?
Ale masz na myśli ortezę ortopedyczną czy motocyklową? I dziękujęDzo-Dzo pisze:Polecam orteze stawu kolanowego z regulacja kąta zgięcia, stosuje się ją do sportów ekstremalnych.
Szybkiego powrotu do zdrowia.

- Dzo-Dzo
- klepacz
- Posty: 517
- Rejestracja: czw 18 cze 2009, 15:35
- Imię: Paweł
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Kęty
Re: Sjzlif, rozwalone kolano - orteza?
Ortopedyczna z regulacja co 20 stopni, jak na nartach w tym jeżdżą to na motocykl na pewno będzie dawać radę.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości