
Tak się ostatnio zacząłem zastanawiać jak odcinka wpływa na silniki w naszych maszynach. Osobiście nie jestem zwolennikiem katowania sprzętu (aczkolwiek wysokie obroty dla niektórych motórów to dopiero poprawna praca silnika


No ale wiadomym też jest, że tym sprzętem nie jeździ się ciągle do 3k o/m

Stąd chciałbym zapytać jaki macie stosunek do odcinania ogólnie w motocyklach i konkretnie w VFR, jaki to ma wpływ Waszym zdaniem na nasze silniki

pozdro
