Obecnie jest czerwona, wiadomo te są najszybsze !



akżeFryt pisze:Rozchodzi się o malowanie mojej V-ki rozmyślam jaką farbę wybrać, producenta, odcień...
Obecnie jest czerwona, wiadomo te są najszybsze !i też czerwona ma być z tym że szukam jakościowo dobrej farby, takiej co mi nie spłowieje po dwóch sezonach i co ważne będzie miała głęboką krwistą czerwień! Oryginał R157 (Italian Red) też jest bardzo ładny, jednak mam dylemat co wybrać ?
wiadomo jest to ważna i kosztowna sprawa i tu pytanie do was Koledzy i Koleżanki, co byście polecali ? jakie macie doświadczenie z malowaniem swoich Sprzętów, itp. itd.
![]()
Możliwe , będę miał chwile to sprawdze i zapodam nazwę.Buła pisze:R-M Diamondclear CP możliwe że chodzi o ten
Olaboga! 1800 zł !! szczerze to naprawdę sporo!kargulo pisze:ja w swojej chciałem zrobić kolor z VFR1200 ten czerwony, w sumie znalazłem kod koloru. Ale to nie jest tak , ze ten kod to cały kolor to jest ogólnie mieszanka różnych kolorów ( tak powiedzieli w mieszalni lakierów ). w sumie mam juz pomalowane plastiki ale jeszcze nie są na moto i nie wypolerowane, ale ten kolor który jest też mi się bardzo podoba. A co do trwałości to mam nadzieje że bedzie OK , wybrałem sobie całkiem niechcąco najdroższy lakier ( kierowałem się tym ze mi sie podoba ). A kosztem sie też zszokowałem, liczyłem na mniej niż 1800 PLNa
Buła właśnie rzecz w tym że chciałbym wszystkie plastiki pomalować bo wiem że nie ważne jak dobrze dobiorę farbę to i tak wszystko będzie zależeć od Lakiernika i jest duże prawdopodobieństwo że będzie widać różnicę, dlatego też walnę wszystkie na razBuła pisze: Hej,jeśli moge coś doradzić gdyż zacząłem trochę malować i tak co do oryginalnego koloru to podjedż do mieszalni i spytaj czy w ogóle mają systemy motocyklowe bo nie każda ma,jeśli chcesz np. z STANDOXA to masz wersje 3-składnikową czyli powiedzmy pierwszy składnik tzw.tło drugi kolor właściwy którym malujesz do uzyskania koloru no i klar.tylko zalecam zrobić kilka natrysków próbnych aby sprawdzić po ilu warstwach masz właściwy odcień,dobrze mieć oryginalny plastik aby porównać.Max-meyer,normalny lakier 2-składnikowy,masz od razu jeden kolor który w którym także zalecam natryski próbne.Dużo zależy od podkałdu,jeśli masz coś poszpachlowane lub podrapane to polecam wrzucić wszystko w jeden kolor podkładowy w tym przypadku zalecam biały ewentualnie jak nie chcesz wszystkiego w podkład to tylko miejsca uszkodzone a na retsze biała bazę cienką warstwę,unikniesz dzięki temu innych odcieni na plastikach,a co do klaru to zalerzy w jakich warunkach malujesz bo niektóre klary wymagają wygrzania.
Lepiej podjedż do mieszalni z owiewka i tak będzie lepiej,zawsze będą mogli skorygować kolor jak na natrysku próbnym wyjdzie inaczej,a co do podkładów to akrylowy 4CR np. jest ok.A jak bardzo masz poniszczone te plastiki?,dużo szpachlowania?Fryt pisze:stronie STANDOX'a jest możliwość dobrania sobie dowolnego koloru, nawet oryginalnego więc z tym problemu nie będzie najbardziej mnie martwi przygotowanie plastików do malowania no i ten podkład jaki byłby najlepszy ?
Pytaj - chętnie pomogęFryt pisze:nasz Kolega Falcon też ma długoletnie doświadczenie w branży lakierniczej więc chętnie zapoznam się z doświadczeniem jakie nazbierał
Poradzi sobie , zderzaki i niektóre elementy w samochodach też są plastikowe ( różny plastik ) ale technologia ta sama .Fryt pisze:bo kolega co ma mi to malować siedzi tylko w samochodach więc może też być tak że jego wiedza lakiernicza się nie sprawdzi ?
O właśnie o takie coś mi chodziło! dzięki Buła! teraz to wygląda mniej przerażającoBuła pisze:Hej,ja opiszę swój sposób robienia na mokro,a więc tak przyjmijmy że masz podrapane te plastyki.
-zaczynasz od matowienia,ja używam do tego papieru o gradacji 800 lub mniejszej w miejsca gdzie ma iść szpachla,może to być np.600.
-nakładasz szpachle do plastyków w miejsca podrapane lub po naprawie po czym docieram papierem na sucho zaczynając od 120-240 i wykańczam 320,oczywiście tym papierem docieramy tylko szpachle,nie cały element.
-na miejsca gdzie na przykład przetarłeś się do gołego plastiku musisz zastosować tak zwany PZP,jest to tak jakby klej który nakładasz na goły plastik przed położeniem podkładu akrylowego.
-po tym jak mamy już dotarta szpachlę można pomalować podkładem akrylowym pamietając o dodaniu do podkładu plastyfikatora w celu nadania mu elastyczności i odtłuszczeniu elementu malowanego przy pomocy zmywacza antysilikonowego lub benzyny ekstrakcyjnej
-po tym jak podkład wyschnie docieram go ponownie papierem wodnym 800 poprawiając 1000.
-po takich zabiegach gdy mam równe powierzchnie nanosimy lakier bazowy używając między warstwami ściereczki antystatycznej,znaczy się przecieramy poszczególne warstwy bazy na naciskając mocno.
Gdy baza już wyschnie nanosimy lakier bezbarwny również dodając plastyfikatora,wszystkie lakiery i podkłady mieszamy zgodnie z kartą techniczną produktu,szpachle docieraj na klocku,zaopatrz sie w dobry pistolet i powodzenia.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości