wczoraj po odpaleniu swojego nowego cuda RC46 99' okazało się że nie jest dobrze, ale od początku :
- ponieważ moto stało dość długo a potem było transportowane i wył alarm ( data tag veto evo ) padł aku - cała noc ładowania pomogła

- moto odpala od strzała grzeje się pięknie i chodzi jak nowe ale, w trakcie naciśniecia klamki hamulca lub dźwigni nożnego wariuje elektryka paląc bezpiecznik 30A w takiej dużej kostce na 4 przewody zaraz obok tej białej na 30A i ginie cały prąd ( zastanawiam się czy to jest jakaś kostka od alarmu czy normalna ), w trakcie wolnych obrotów napięcie na aku jest ok 14V przy spokojnym odwijaniu delikatnie schodzi do 13,6.
Zaznaczam że wszystko działa ok aż do chwili użycia hamulców

Czy jest ktoś kto miał podobne przypadłości lub pomysł na rozwiązanie ?
Będę bardzo wdzięczny za każde dobre słowo i zainteresowanie tematem.
Pozdrawiam.