Anegdoty z morałem
- PETER
 - stary wyjadacz

 - Posty: 4617
 - Rejestracja: czw 03 lip 2008, 22:22
 - Imię: PIOTR
 - Płeć: Mężczyzna
 - Lokalizacja: PRUSZKÓW
 
Re: Anegdoty z morałem
a jakie to życiowe ,a niby o owadach 
  
  
  
  
			
									
									"BO JA JESTEM NIESPOTYKANIE SPOKOINY CZŁOWIEK"
						- ppamula
 - stary wyjadacz

 - Posty: 3542
 - Rejestracja: czw 20 lip 2006, 08:12
 - Imię: Piotr
 - województwo: mazowieckie
 - Płeć: Mężczyzna
 - Lokalizacja: Warszawa
 
Re: Anegdoty z morałem
Taka refleksja mnie naszła.
Moja rodzina nękana jest przez raka.
Właśnie dowiedziałem się o śmierci wuja.
Też zmarł na raka.
To chyba cień cywilizacji.
Zawsze kiedy w ostatnich dniach romawiałem z wujkiem, babką, innym wujkiem, teściem,....
to cały czas mam wrażenie że oni czuli się bardzo samotni w tych ostatnich dniach. Każdy chodził na palcach, nikt nie poruszał drażliwych tematów. Wogóle rozmowy się nie kleiły. No bo o czym tu rozmawiać? O przyszłości się nie da, o histori trochę żal ściska serce, a teraźniejszość to jedno cierpienie.
Więc się milczało koło siebie. Dla zabicia czasu telewizor.
Nikt z nas nie potrafi rozmawiac o śmierci. To nie temat współczesnych wieków. Nie modny. Każdy chce być młody i sprawny. A czas płynie nieubłaganie. Dzieci za szybko dorastają a nam wydaje się że jesteśmy niezniszczalni...
Tylko to zdrowie - coś tu strzyka, już mięsień piwny za duży, albo noga nie tak sprawna...
Może lepiej jest zginąć gwałtownie, z wiatrem w nozdrzach?
Czasami mam wrażenie, że
nie umieramy będąc samotni tylko
umieramy bo zostajemy samotni.
Tak bardzo nie chciałbym zostać samotny w tych ostatnich dniach.
Ceńmy przyjaźń, to tak wiele i tak niedużo kosztuje.
			
									
									
						Moja rodzina nękana jest przez raka.
Właśnie dowiedziałem się o śmierci wuja.
Też zmarł na raka.
To chyba cień cywilizacji.
Zawsze kiedy w ostatnich dniach romawiałem z wujkiem, babką, innym wujkiem, teściem,....
to cały czas mam wrażenie że oni czuli się bardzo samotni w tych ostatnich dniach. Każdy chodził na palcach, nikt nie poruszał drażliwych tematów. Wogóle rozmowy się nie kleiły. No bo o czym tu rozmawiać? O przyszłości się nie da, o histori trochę żal ściska serce, a teraźniejszość to jedno cierpienie.
Więc się milczało koło siebie. Dla zabicia czasu telewizor.
Nikt z nas nie potrafi rozmawiac o śmierci. To nie temat współczesnych wieków. Nie modny. Każdy chce być młody i sprawny. A czas płynie nieubłaganie. Dzieci za szybko dorastają a nam wydaje się że jesteśmy niezniszczalni...
Tylko to zdrowie - coś tu strzyka, już mięsień piwny za duży, albo noga nie tak sprawna...
Może lepiej jest zginąć gwałtownie, z wiatrem w nozdrzach?
Czasami mam wrażenie, że
nie umieramy będąc samotni tylko
umieramy bo zostajemy samotni.
Tak bardzo nie chciałbym zostać samotny w tych ostatnich dniach.
Ceńmy przyjaźń, to tak wiele i tak niedużo kosztuje.
- Diego
 - klepacz

 - Posty: 1544
 - Rejestracja: wt 03 kwie 2007, 20:52
 - Imię: Mirek
 - województwo: mazowieckie
 - Płeć: Mężczyzna
 - Lokalizacja: Płock city
 
Re: Anegdoty z morałem
Byle nie w łóżku z błaganiem w oczach o szklankę wody lub prośbą o zmianę pampersa.ppamula pisze:Może lepiej jest zginąć gwałtownie, z wiatrem w nozdrzach?
Zawsze jest ,będzie ktoś kto potrzyma za rękę...żona ,dzieci....zawsze jest ktoś.....ppamula pisze:Tak bardzo nie chciałbym zostać samotny w tych ostatnich dniach.
Jazda na motocyklu to najlepsze coś,co można robić w ubraniu
						- ppamula
 - stary wyjadacz

 - Posty: 3542
 - Rejestracja: czw 20 lip 2006, 08:12
 - Imię: Piotr
 - województwo: mazowieckie
 - Płeć: Mężczyzna
 - Lokalizacja: Warszawa
 
Re: Anegdoty z morałem
Здесь темно писать, но наощупь попробую. Шансов похоже нет % - 10-20. Будем надеяться, что хоть кто-нибудь прочитает. Здесь список л/с отсеков, которые находятся в 9-м и будут пытаться выйти. Всем привет, отчаиваться не надо. 
Колесников.
K-141 Kурск
12-08-2000
Nadzieja nie umiera nigdy
Jest zbyt ciemno, ale spróbuję pisać po omacku. Chyba nie ma szans, 10-20 procent. Mamy nadzieję, że ktoś to jednak przeczyta. Poniżej jest lista ludzi z załogi innych przedziałów, którzy zgromadzili się w dziewiątym i będą próbowali wyjść. Pozdrowienia dla wszystkich, nie trzeba rozpaczać. Kolesnikow
kursk K141
			
									
									
						Колесников.
K-141 Kурск
12-08-2000
Nadzieja nie umiera nigdy
Jest zbyt ciemno, ale spróbuję pisać po omacku. Chyba nie ma szans, 10-20 procent. Mamy nadzieję, że ktoś to jednak przeczyta. Poniżej jest lista ludzi z załogi innych przedziałów, którzy zgromadzili się w dziewiątym i będą próbowali wyjść. Pozdrowienia dla wszystkich, nie trzeba rozpaczać. Kolesnikow
kursk K141
- BLICHARVFR
 - teksciarz

 - Posty: 177
 - Rejestracja: czw 12 sty 2012, 18:50
 - Imię: Adrian
 - województwo: kujawsko-pomorskie
 - Płeć: Mężczyzna
 - Lokalizacja: GRUDZIĄDZ
 
- Bury
 - klepacz

 - Posty: 925
 - Rejestracja: czw 28 mar 2013, 21:53
 - Imię: Andrzej
 - województwo: pomorskie
 - Płeć: Mężczyzna
 - Lokalizacja: Tczew
 
Re: Anegdoty z morałem
Kobietom zadano pytanie: ''Która z Was kocha swojego męża ,,?
Wszystkie podniosły ręce .
Drugie pytanie: ''Kiedy ostatni raz powiedziałaś mężowi ,że go kochasz ,,?
Część kobiety odpowiedziała ,że dziś ,część że wczoraj ,a sporo ,że nie pamiętają.
Następnie polecono im wziąść telefon i wysłać poniższy tekst : ''Kocham Cię ,kochanie .''
Po wysyłaniu SMS-ów wymieniły się telefonami i czytały przychodzące wiadomości :
Oto kilka odpowiedzi :
1. Kim jesteś ?
2.Matko moich dzieci ,chora jesteś ?
3.Kocham Cię.
4.Co nawywijałaś z samochodem?
5.Nie rozumiem ,co chcesz?
6. ? ?
7. Nie nawijaj,tylko powiedz mi,ile potrzebujesz?
8. Czy ja śnię ?
9.Jeśli nie powiesz mi,do kogo chciałaś to wysłać ,to Cię zamorduję !
10. Mówiłem Ci, żebyś tyle nie piła !
11. Czego byś nie chciała ,odpowiedż brzmi -nie !
			
									
									Wszystkie podniosły ręce .
Drugie pytanie: ''Kiedy ostatni raz powiedziałaś mężowi ,że go kochasz ,,?
Część kobiety odpowiedziała ,że dziś ,część że wczoraj ,a sporo ,że nie pamiętają.
Następnie polecono im wziąść telefon i wysłać poniższy tekst : ''Kocham Cię ,kochanie .''
Po wysyłaniu SMS-ów wymieniły się telefonami i czytały przychodzące wiadomości :
Oto kilka odpowiedzi :
1. Kim jesteś ?
2.Matko moich dzieci ,chora jesteś ?
3.Kocham Cię.
4.Co nawywijałaś z samochodem?
5.Nie rozumiem ,co chcesz?
6. ? ?
7. Nie nawijaj,tylko powiedz mi,ile potrzebujesz?
8. Czy ja śnię ?
9.Jeśli nie powiesz mi,do kogo chciałaś to wysłać ,to Cię zamorduję !
10. Mówiłem Ci, żebyś tyle nie piła !
11. Czego byś nie chciała ,odpowiedż brzmi -nie !
VFR800 RC46 98r była
CBR1100XX Super Blackbird
Darkness Black Metallic
						CBR1100XX Super Blackbird
Darkness Black Metallic
- głowaś
 - teksciarz

 - Posty: 158
 - Rejestracja: sob 25 kwie 2015, 17:48
 - Imię: michał
 - województwo: warmińsko-mazurskie
 - Płeć: Mężczyzna
 - Lokalizacja: Elbląg
 
Re: Anegdoty z morałem
Hehe az sie zakrztusilem ze śmiechu bury a ty ktory numer odpowiedzi wyslales? Ja sie plasuje sie  przy 4 
			
									
									wspólna pasja zbliża ludzi
						Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości

