C_L_K pisze:Ja Cie pierdziele!!! Ale czad!!!
Chciałbym bardzo mieć w swoim otoczeniu takiego ananaska, coby mi pokazał jaktosierobi. Mam chrapkę na takie cóś
Ktoś z Centurionów chętny?
Panowie nie zamulać uczucie po wyjściu rewelacyjne, na początek zdrowe serce, rozgrzewka i przełamać się psychicznie do wejścia do wody.


Lub zapraszam na podkarpacie i razem pomorsujemy

http://pl.wikipedia.org/wiki/Mors_%28cz%C5%82owiek%29
Kto może być morsem
Kąpać mogą się zarówno osoby nastoletnie, jak i w podeszłym wieku. Morsami bywają również starsze dzieci, ale te wchodzą do wody na krótko – tylko aby się zmoczyć.
Kąpać mogą się praktycznie wszystkie osoby poza mającymi problemy z sercem, gdyż jednym z objawów wejścia do zimnej wody jest wyraźnie przyspieszona akcja serca – okres przebywania w wodzie można porównać do krótkiego, ale bardzo intensywnego biegu. Wiele osób, prócz dbałości o zdrowie i kondycję sportową, traktuje zimowe kąpiele jako rodzaj medycyny naturalnej, tak więc wśród morsów często spotka się osoby liczące na poprawę zdrowia, któremu nie jest w stanie pomóc medycyna konwencjonalna. Zaskakująco licznie spotykane są wśród morsów również osoby naprawdę wiekowe – zdarza się nawet, że do wody wchodzi starsza osoba z laską.
Kąpać mogą się wszyscy niezależnie od wagi ciała. Mogą to być także osoby szczupłe, gdyż sposobem na wejście do zimnej wody jest wstępne rozgrzanie ciała, a nie posiadanie odpowiedniej ochronnej warstwy tkanki tłuszczowej. Faktem jest, że osoby grubsze wytrzymują w wodzie dłużej – jednak różnice nie są tu zbyt wielkie.
Jak zostać morsem
Rozgrzewka morsów
Aby zostać morsem nie trzeba się wcześniej przygotowywać, wymagane jest jedynie przeciętnie dobre zdrowie. Barierą jest jedynie strach przed nieznanym. Pierwszy raz może wejść do zimnej wody praktycznie każda osoba, której towarzyszyć będzie doświadczony mors pokazujący, jak należy przygotować się bezpośrednio przed kąpielą i zachowywać w trakcie niej. Większym problemem może być nakłonienie nowego morsa do racjonalnie szybkiego opuszczenia kąpieli, podczas gdy reszta uczestników, przyzwyczajona już do dłuższych kąpieli, potrafi prawidłowo oceniać reakcje swojego organizmu i przebywa w wodzie trochę dłużej. Ponadto występuje tu charakterystyczne zjawisko towarzyszące wielu nowym doświadczeniom – objawiające się tym, że największy strach ma zwykle osoba wchodząca do wody podczas następnej kąpieli (innego dnia). Trzecia i następne kąpiele są już komfortowe.
Mitem jest konieczność hartowania ciała zimnym tuszami, zanim człowiek zdecyduje się na zostanie morsem. Owszem, hartowanie ciała zimną wodą sprzyja, ale innym celom – pozwala na dłuższe zostanie w wodzie za pierwszym razem, a przede wszystkim ma działanie psychologiczne. Natomiast prawda jest taka, że nawet bez uprzedniego hartowania ciała każda osoba jest w stanie wejść do zimnej wody po uprzedniej rozgrzewce choćby na krótką chwilę i bez negatywnych konsekwencji zdrowotnych. Zresztą osoby nie posiadające odpowiedniej wiedzy postępują często błędnie i zanim staną się morsami, niepotrzebnie wyziębiają organizmy zmuszając się do przesadnie długiego przebywania pod chłodną wodą pod prysznicem lub w wannie. Tymczasem istotne jest jedynie przyzwyczajenie ciała do kontaktu z zimną wodą, a nie dostosowywanie się do długiego przebywania w niej, które jest nienaturalne dla każdego człowieka, włącznie z morsem. Tak więc, jeśli ktoś chce pomóc sobie przed pierwszym razem, to w zupełności wystarczają pod zimnym tuszem treningi kilkunasto-, a potem kilkudziesięciosekundowe.