Moje zdanie jest takie:
Czyli taki garbik w moim przekonaniu nie będzie utrudniał życia.Jacko pisze:jak bym brał kombiaka to nie był by to powód dla mnie do dyskwalifikacji.
Czyli taki garbik w moim przekonaniu nie będzie utrudniał życia.Jacko pisze:jak bym brał kombiaka to nie był by to powód dla mnie do dyskwalifikacji.
Kolego, tak napisałeś jakbyś sugerował że TSCHUL to gówno. I to akurat wtedy kiedy już jakby temat dobiega końca. Trzeba było od razu pomóc koledze i napisać żeby sobie dał z tym spokój. Chociaż ja akurat uważam, że TSCHUL ma to co jest potrzebne i wcale nie trzeba na kombi wykładać 3 czy 4 tysia żeby móc jeździć.Panasonix82 pisze:nie ma sensu kupować kombinozonów bo są tanie, lepiej zaczekać, dołożyć i cieszyć sie zajebistym produktem, który z czasem pokaże ile jest tak naprawdę wart". Polecam Dainese, berik, arlen ness, ixon, alpinestars ...
Dla niektórych liczy się lans i za alpejską gwiazdę zapłacą każdą kasę nie zależnie czy jest tego warta czy nie. Osobiście uważam że można kupić dobrą jakość za przyzwoite pieniądze i nie płacić za markę. Tak jest w przypadku Tschula. Znam ludzi którzy w tym jeżdżą od kilku sezonów i jakoś nikt nie zrzędziJacko pisze: wcale nie trzeba na kombi wykładać 3 czy 4 tysia żeby móc jeździć.
bez gwiazdy, niema jazdykiciol pisze:alpejską gwiazdę
zdaje się że miałem takie same, ale nie od tschul'aArnold pisze:Tak wyglądają rękawice Tschul po 3 sezonach i około 15 000 km. Przeżyły dwie małe gleby. Co ciekawe ta mniej rozdarta właśnie najbardziej uczestniczyła w ślizgach no i trzyma gaz. Jestem z nich zadowolony i będę kupował takie same.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 18 gości