Macie problem z mechaniką VFRy? Piszcie.
			
		
		
			- 
				
																			
								gladiator1							 
									
		- Posty: 1
 		- Rejestracja: sob 05 maja 2007, 22:47
 		
		
											- Płeć: Mężczyzna
 
												- Lokalizacja: Warszawa-Bródno
 
							
						
		
		
						
						
													
							
						
									
						Post
					
								autor: gladiator1 » sob 05 maja 2007, 23:03
			
			
			
			
			Witam
 Mam mały problem,dziś usłyszałem dziwny szum na wysokości nóg
w miejscu gdzie obraca sie łańcuch na pierwszej zebatce z przodu.
Wygląda to tak:
Na pierwszym biegu nie przekraczając 4 tyś obr. jest metaliczny szum ,jazgot  tak jakby coś mieliło
Tak też jest na drugim biegu też do 3-4 tyś pózniej ten odgłos mija ,jak już jade szybciej.
 
Prosze o pomoc ,rade może ktoś z was miał podobne problemy.
			
									
									
						 
		 
				
		
		 
	 
	
				
		
		
			- 
				
								Krajan							
 
						- klepacz

 			
		- Posty: 1273
 		- Rejestracja: ndz 04 cze 2006, 22:59
 		
		
											- Imię: Paweł
 
												- Płeć: Mężczyzna
 
																	- Lokalizacja: Tarnobrzeg
 
							
							- 
				Kontakt:
				
			
 
				
		
		
						
						
													
							
						
									
						Post
					
								autor: Krajan » sob 05 maja 2007, 23:13
			
			
			
			
			a łańcuch normalnie na każdym ogniwie się "łamie" ? może gdzieś jest zblokowany ? 
najlepiej by było rokręcić dekiel osłaniający zębatkę i zobaczyć czy czasem łożysko nie masz już rozsypane na wałku. W sumie powiem ci, że dziwny przypadek.. może ktoś W-wy pomoże, bo wg mnie najlepiej by było to posłuchać i w realu zobaczyć. Pozdrawiam i życzę oby to była jakaś "pierdółka" 

 
			
									
									
						 
		 
				
		
		 
	 
	
				
		
		
			- 
				
								Gacek							
 
						- pisarz

 			
		- Posty: 445
 		- Rejestracja: ndz 16 lip 2006, 20:43
 		
		
											- województwo: dolnośląskie
 
												- Płeć: Mężczyzna
 
																	- Lokalizacja: Jelenia Góra
 
							
							- 
				Kontakt:
				
			
 
				
		
		
						
						
													
							
						
									
						Post
					
								autor: Gacek » ndz 06 maja 2007, 08:19
			
			
			
			
			Prawdopodobnie to łożysko na wałku zdawczym,które pada przez za mocno naciągnięty łańcuch.Wymiana .j.b.n. bo trzeba rozpołowić silnik na pół.Ale dobrze by było sprawdzić sam łańcuch tak jak pisze Krajan. 

 
			
									
									Ride or Die....
						 
		 
				
		
		 
	 
	
				
		
		
			- 
				
																			
								seba_VF750FR							 
						- klepacz

 			
		- Posty: 901
 		- Rejestracja: ndz 19 mar 2006, 22:14
 		
		
											- Płeć: Mężczyzna
 
																	- Lokalizacja: Bartoszyce
 
							
							- 
				Kontakt:
				
			
 
				
		
		
						
						
													
							
						
									
						Post
					
								autor: seba_VF750FR » ndz 06 maja 2007, 08:30
			
			
			
			
			Pomyślałem tak samo jak Gacek ,poza tym akurat jestem w trakcie takiej naprawy ,naprawde nic przyjemnego rozkręcac silnik od VFR,ale jak trzeba to trzeba.
seba
			
									
									
						 
		 
				
		
		 
	 
	
				
		
		
			- 
				
								DIDI							
 
						- klepacz

 			
		- Posty: 1575
 		- Rejestracja: pt 01 gru 2006, 23:11
 		
		
											- Imię: Daniel
 
												- Płeć: Mężczyzna
 
																	- Lokalizacja: Bartoszyce
 
							
							- 
				Kontakt:
				
			
 
				
		
		
						
						
													
							
						
									
						Post
					
								autor: DIDI » ndz 06 maja 2007, 09:16
			
			
			
			
			Kurde już si zaczynam bać. u mnie to samo pewnie bedzie tylko że u mnie to tak dziwnie piszczy szczególnie gdy kłądę moto z zakręt. Od razu o łózyskach pomyślałem tylko teraz nie wiem które. Poza tym coś z przodu mi stuka na nierównej nawierzchni  

 
			
									
									Panie władzo jechałem szybko, bo ja kocham zapier...lać 
                              DIDI
 
						 
		 
				
		
		 
	 
	
				
		
		
			- 
				
								Pawel							
 
						- pisarz

 			
		- Posty: 349
 		- Rejestracja: pn 15 maja 2006, 08:28
 		
		
											- Płeć: Mężczyzna
 
																	- Lokalizacja: Warszawa
 
							
							- 
				Kontakt:
				
			
 
				
		
		
						
						
													
							
						
									
						Post
					
								autor: Pawel » ndz 06 maja 2007, 10:25
			
			
			
			
			Pewnie łańcych zrypany (tak często bywa). Jak chcesz podjedź do mnie w tygodniu to zerknę na to i nie będziesz miał problemów. Jakby co dzwoń. 
Pawel
			
									
									Gwiaza rocka, czarny koń wyścigów motocyklowych, kwiat polskiego dziennikarstwa, mistrz obiektywu - ot zwykły skromny chłopak ...
						 
		 
				
		
		 
	 
	
				
		
		
			- 
				
								gladiator							
 
						- pisarz

 			
		- Posty: 286
 		- Rejestracja: śr 25 kwie 2007, 14:38
 		
		
											- Płeć: Mężczyzna
 
																	- Lokalizacja: Warszawa-Bródno
 
							
							- 
				Kontakt:
				
			
 
				
		
		
						
						
													
							
						
									
						Post
					
								autor: gladiator » ndz 06 maja 2007, 11:43
			
			
			
			
			Czesc panowie jakie koszty za ta przyjemnosc ile kasy ktos sie orientuje??
A poza tym sprawdzalem lancuch - jego naciag.
 Naciagalem go i tak w jednym miejscu jest ok 1,5-2,0cm pozniej zakrece kolem i jest napiety dosc mocno zakrece ...i tak w kólko  

 
			
									
									
						 
		 
				
		
		 
	 
	
				
		
		
			- 
				
								Gacek							
 
						- pisarz

 			
		- Posty: 445
 		- Rejestracja: ndz 16 lip 2006, 20:43
 		
		
											- województwo: dolnośląskie
 
												- Płeć: Mężczyzna
 
																	- Lokalizacja: Jelenia Góra
 
							
							- 
				Kontakt:
				
			
 
				
		
		
						
						
													
							
						
									
						Post
					
								autor: Gacek » ndz 06 maja 2007, 12:51
			
			
			
			
			W takim razie łańcuch + zębatki masz do wymiany,bo tego już nie wyregulujesz 

 
			
									
									Ride or Die....
						 
		 
				
		
		 
	 
	
				
		
		
			- 
				
								Krajan							
 
						- klepacz

 			
		- Posty: 1273
 		- Rejestracja: ndz 04 cze 2006, 22:59
 		
		
											- Imię: Paweł
 
												- Płeć: Mężczyzna
 
																	- Lokalizacja: Tarnobrzeg
 
							
							- 
				Kontakt:
				
			
 
				
		
		
						
						
													
							
						
									
						Post
					
								autor: Krajan » ndz 06 maja 2007, 14:04
			
			
			
			
			a pamiętaj że vfr nie lubi mocno naciągniętego łańcucha (monowahacz i łożysko piasty ! ) a łańcuch jest do wymiany.. takie naciąganie i luzowanie łańcucha mogłoby być przyczyną posypania się łożyska.
			
									
									
						 
		 
				
		
		 
	 
	
				
		
		
			- 
				
								Pepe VFR							
 
						- klepacz

 			
		- Posty: 944
 		- Rejestracja: śr 25 kwie 2007, 12:05
 		
		
											- Imię: Piotr
 
												- województwo: mazowieckie
 
												- Płeć: Mężczyzna
 
												- Lokalizacja: Warszawa
 
							
						
		
		
						
						
													
							
						
									
						Post
					
								autor: Pepe VFR » czw 10 maja 2007, 09:03
			
			
			
			
			Ja też stawiam na łożysko na wałku mógł być za mocno łańcuch napięty   

 
			
									
									Wypalony papieros skraca życie Srednio o 1min
Kieliszek Vodki Srednio o 2min.
ALE to nic, chodzenie do PRACY skraca życie średnio o 8 godzin na dobe!!!
						 
		 
				
		
		 
	 
	
				
		
		
			- 
				
								gladiator							
 
						- pisarz

 			
		- Posty: 286
 		- Rejestracja: śr 25 kwie 2007, 14:38
 		
		
											- Płeć: Mężczyzna
 
																	- Lokalizacja: Warszawa-Bródno
 
							
							- 
				Kontakt:
				
			
 
				
		
		
						
						
													
							
						
									
						Post
					
								autor: gladiator » czw 10 maja 2007, 23:39
			
			
			
			
			już nie straszcie ,motorek jest u Pawła zobaczymy powiedział że jego zdaniem to łańcuch .
Mam nadzieje że to tylko łańcuch modle sieo to  

 do tego jeszcze łoysko wymienie w tylnym kole i będzie suuuuupppppeeerrrr  

 
			
									
									
						 
		 
				
		
		 
	 
	
				
		
		
			- 
				
								Pawel							
 
						- pisarz

 			
		- Posty: 349
 		- Rejestracja: pn 15 maja 2006, 08:28
 		
		
											- Płeć: Mężczyzna
 
																	- Lokalizacja: Warszawa
 
							
							- 
				Kontakt:
				
			
 
				
		
		
						
						
													
							
						
									
						Post
					
								autor: Pawel » pt 11 maja 2007, 22:16
			
			
			
			
			Moto gotowe i umyte czeka na odbiór 

. Winny był zestaw napędowy zjechany jak dziwka z pigalaka 
Pawel
 
			
									
									Gwiaza rocka, czarny koń wyścigów motocyklowych, kwiat polskiego dziennikarstwa, mistrz obiektywu - ot zwykły skromny chłopak ...
						 
		 
				
		
		 
	 
	
				
		
		
			- 
				
								Krajan							
 
						- klepacz

 			
		- Posty: 1273
 		- Rejestracja: ndz 04 cze 2006, 22:59
 		
		
											- Imię: Paweł
 
												- Płeć: Mężczyzna
 
																	- Lokalizacja: Tarnobrzeg
 
							
							- 
				Kontakt:
				
			
 
				
		
		
						
						
													
							
						
									
						Post
					
								autor: Krajan » pt 11 maja 2007, 23:50
			
			
			
			
			ale będzie teraz radość  

 i wszystko skończyło się dobrze.
 
			
									
									
						 
		 
				
		
		 
	 
	
				
		
		
			- 
				
								gladiator							
 
						- pisarz

 			
		- Posty: 286
 		- Rejestracja: śr 25 kwie 2007, 14:38
 		
		
											- Płeć: Mężczyzna
 
																	- Lokalizacja: Warszawa-Bródno
 
							
							- 
				Kontakt:
				
			
 
				
		
		
						
						
													
							
						
									
						Post
					
								autor: gladiator » sob 12 maja 2007, 10:06
			
			
			
			
			
 to sie nazywa dobra wiadomość .
Paweł ten napęd nie był taki zły,
 ty odrazu tak ostro  
Koledzy dzięki za wsparcie,
 do zobaczenia na trasie 

 
			
									
									
						 
		 
				
		
		 
	 
	
	
	
	
		Kto jest online
		Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 13 gości