Stanley, Coval, Yato czy inne ???
- Arnold
 - ostry klepacz

 - Posty: 2432
 - Rejestracja: pt 29 sty 2010, 21:56
 - Imię: Arnold
 - województwo: opolskie
 - Płeć: Mężczyzna
 - Lokalizacja: Opole
 - Kontakt:
 
Gedore, Proxxon, Lux Tools ale tylko najwyższa półka. Mam te narzędzie i są nie do za*ebania. Narzędzia NEO Tools wyglądają na porządne, ale nie miałem okazji z nimi pracować. Stanley tylko wygląda "mocno", nie są to za dobre narzędzia.  Dynamometr akurat mam lipny z Lidla z Niemiec jednak robotę wykonuje w 100%. Z Yato polecam nitownicę koszt około 60 zł. Jest to odlew a nie pozaginana blacha, świetnie się nią pracuje.
Jeśli się dba o narzędzia i wie jak nimi pracować to nawet te gorszej jakości będą nam długo służyć.
P.S. A tak w ogóle, co wy się o te narzędzia pytacie? Przecież tym trzeba pracować.
			
									
									
						Jeśli się dba o narzędzia i wie jak nimi pracować to nawet te gorszej jakości będą nam długo służyć.
P.S. A tak w ogóle, co wy się o te narzędzia pytacie? Przecież tym trzeba pracować.
- kiki
 - ostry klepacz

 - Posty: 2508
 - Rejestracja: pt 13 sty 2006, 12:53
 - Imię: Piotr
 - województwo: mazowieckie
 - Płeć: Mężczyzna
 - Lokalizacja: Węgrów
 - Kontakt:
 
też mam dynamometry tej firmy- do 25Nm i drugi do 210Nm- są ok i pomagają mi w pracy przy motkuKolczyK pisze:to tengtools ? mam identyczny,,, kupilem przejsciowke na 1/2 i 3/4 czy jakos tak,
Co do nasadek to oprócz starych kompletów polskich i ruskich z lat 70-80 (wytrzymujące 2 metrowe rury jako przedłużki
Jeśli kasa pozwoli to proponuje snap-on, ojciec ma taki zestaw typowy do ciężarówek i sprzętu cięzkiego (od 36 do bodajże 56 czy jakos tak) -tyle co one młotów dostały to chyba żadne inne by tyle nie wytrzymały, ukrecały szpilki, gieły rury nakładane jako przedłużki- wypas normalnie (ale cena też konkretna)
- Gregory
 - ostry klepacz

 - Posty: 2089
 - Rejestracja: pn 07 lip 2008, 11:58
 - Imię: Grzesiek
 - województwo: małopolskie
 - Płeć: Mężczyzna
 - Lokalizacja: Kęty
 - Kontakt:
 
No i kupiłem Yato. Jak narazie się spisują, ale jeszcze zawieszenia w mercu nimi nie robiłem, ale wiem, że jak wytrzymią to będą oki. Ogólnie wyglądają na solidne, tylko boję się o grzechotki, że nie wytrzymią ciężkiej pracy
			
									
									Motocykl jest jak media markt -nie dla idiotów
Grewel-Moto - części i akcesoria do moto - 505-078-145 - potrzebujesz coś, dzwoń lub pisz.
CB500, VFR800 Vtec i VFR800 Fi, CBR600RR, K1200S,
						Grewel-Moto - części i akcesoria do moto - 505-078-145 - potrzebujesz coś, dzwoń lub pisz.
CB500, VFR800 Vtec i VFR800 Fi, CBR600RR, K1200S,
- 
				grizzly
 - zadomowiony

 - Posty: 60
 - Rejestracja: ndz 02 lis 2008, 11:15
 - Płeć: Mężczyzna
 - Lokalizacja: Poznań
 
Wszystkie narzędzia u siebie w warsztacie mam firmy YATO, grzechotki potrafią wytrzymać naprawdę spore obciążenia, jeszcze mi żadna nie padła, a kilka ich mam. Przy zakupie kierowałem się stosunkiem jakość-cena i chyba najgorzej na tym nie wyszedłem. Podobnie jak klucze dynamometryczne. Mam też klucz pneumatyczny tej firmy (1410 Nm) i uwierzcie mi, że jego możliwości potrafią zadziwić. Do tego jak na razie jest niezniszczalny. Ogólnie jestem bardzo zadowolony z wyrobów tej firmy.
			
									
									diesel-naprawa układów wtryskowych, mechanika pojazdowa, wymiana opon, naprawa motocykli, quadów i skuterów-Poznań 519 185 505
						- Buła
 - klepacz

 - Posty: 1747
 - Rejestracja: sob 09 cze 2007, 08:49
 - Imię: Marcin
 - województwo: świętokrzyskie
 - Płeć: Mężczyzna
 - Lokalizacja: Suchedniów
 - Kontakt:
 
Odkpoe trochę temat,ostatnio tez muszę się zaopatrzyc w kilka kluczy i wybrałem Yato,solidne klucze i stosunek cena-jakość jak najbardziej ok.
			
									
									Wszędzie dobrze ale na VFR najlepiej 
1Była VFR 750-90r
2.Była VFR 750-96r
3Była VFR 800FI-99r
4.Był CBR 1100 XX-1997r
5.Była VFR 800 Fi-1999 r.
6.Jest CBR 900 RR Fireblade 98 i 99r+Varadero 1000 2006
						1Była VFR 750-90r
2.Była VFR 750-96r
3Była VFR 800FI-99r
4.Był CBR 1100 XX-1997r
5.Była VFR 800 Fi-1999 r.
6.Jest CBR 900 RR Fireblade 98 i 99r+Varadero 1000 2006
- Gregory
 - ostry klepacz

 - Posty: 2089
 - Rejestracja: pn 07 lip 2008, 11:58
 - Imię: Grzesiek
 - województwo: małopolskie
 - Płeć: Mężczyzna
 - Lokalizacja: Kęty
 - Kontakt:
 
A ja powiem tylko tyle - przetestowałem już trochę te klucze i muszę powiedzieć, że mnie dość mile zaskoczyły. Nawet grzechotka na zawieszeniu nie puściła  
			
									
									Motocykl jest jak media markt -nie dla idiotów
Grewel-Moto - części i akcesoria do moto - 505-078-145 - potrzebujesz coś, dzwoń lub pisz.
CB500, VFR800 Vtec i VFR800 Fi, CBR600RR, K1200S,
						Grewel-Moto - części i akcesoria do moto - 505-078-145 - potrzebujesz coś, dzwoń lub pisz.
CB500, VFR800 Vtec i VFR800 Fi, CBR600RR, K1200S,
- 
				zenek
 - Posty: 8
 - Rejestracja: pt 07 lip 2006, 10:46
 - Imię: Mariusz
 - województwo: łódzkie
 - Płeć: Mężczyzna
 - Lokalizacja: Kalisz/Łódź
 
Re: Stanley, Coval, Yato czy inne ???
Siemano,
Ja sobie chwalę nasadowe klucze Craftsman (dożywotnia gwarancja, prod. w u.s.a.), używam od 7 lat i żadnych ubytków czy problemów.
Dynamometryczny to osobiście polecam firmy Jonnesway. Używam od 2 lat, jestem bardzo zadowolony (zakres 19-110 Nm).
W miarę potrzeb rozbudowuje sobie "zaplecze narzędziowe" i od około dwóch lat kupuję klucze Stahlson (dostępne w Castoramie). Są naprawdę niezłe, w dobrej cenie i jest na nie 25 lat gwarancji. Dają radę. Mają też fajne całe zestawy.
Dodam od siebie, że na narzędziach nie warto oszczędzać. W rezultacie i tak trzeba wydać siano na porządne, a dodatkowo śruby i nakrętki poniszczone... o samookaleczeniach nie wspominając
			
									
									Ja sobie chwalę nasadowe klucze Craftsman (dożywotnia gwarancja, prod. w u.s.a.), używam od 7 lat i żadnych ubytków czy problemów.
Dynamometryczny to osobiście polecam firmy Jonnesway. Używam od 2 lat, jestem bardzo zadowolony (zakres 19-110 Nm).
W miarę potrzeb rozbudowuje sobie "zaplecze narzędziowe" i od około dwóch lat kupuję klucze Stahlson (dostępne w Castoramie). Są naprawdę niezłe, w dobrej cenie i jest na nie 25 lat gwarancji. Dają radę. Mają też fajne całe zestawy.
Dodam od siebie, że na narzędziach nie warto oszczędzać. W rezultacie i tak trzeba wydać siano na porządne, a dodatkowo śruby i nakrętki poniszczone... o samookaleczeniach nie wspominając
zenek
						- abook
 - zadomowiony

 - Posty: 77
 - Rejestracja: śr 07 kwie 2010, 20:56
 - Imię: Kuba
 - województwo: opolskie
 - Płeć: Mężczyzna
 - Lokalizacja: Kluczbork
 - Kontakt:
 
Re: Stanley, Coval, Yato czy inne ???
Witam, 
niedawno kupowałem komplet kluczy, wybór padł na Yato 3884. Jak na razie jestem z nich zadowolony. Polecającą osobą te klucze był mechanik samochodowy, blacharz z wieloletnim doświadczeniem.
Śmiało mogę polecić.
			
									
									niedawno kupowałem komplet kluczy, wybór padł na Yato 3884. Jak na razie jestem z nich zadowolony. Polecającą osobą te klucze był mechanik samochodowy, blacharz z wieloletnim doświadczeniem.
Śmiało mogę polecić.
Ciężka praca jeszcze nikomu nie zaszkodziła, ale po co ryzykować?
Kluczborski Klub Miłośników VW Garbusa
						Kluczborski Klub Miłośników VW Garbusa
- 
				Mati922106
 - Posty: 15
 - Rejestracja: pn 12 wrz 2011, 21:26
 - Imię: Mateusz
 - województwo: podkarpackie
 - Płeć: Mężczyzna
 
Re: Stanley, Coval, Yato czy inne ???
KING TON 
 w 100 % polecam 
			
									
									
						- Fankas
 - pisarz

 - Posty: 329
 - Rejestracja: sob 31 lip 2010, 21:26
 - Imię: Fankas
 - województwo: śląskie
 - Płeć: Mężczyzna
 - Lokalizacja: Bielsko-Biała
 
Re: Stanley, Coval, Yato czy inne ???
tylko ze cena tez jest odpowiednia....Mati922106 pisze:KING TONw 100 % polecam
Like a true nature's child
We were born, born to be wild
We can climb so high
I never wanna die
Born to be wild
						We were born, born to be wild
We can climb so high
I never wanna die
Born to be wild
- Kudlaty
 - teksciarz

 - Posty: 155
 - Rejestracja: pt 24 gru 2010, 15:20
 - Imię: Kamil
 - województwo: małopolskie
 - Płeć: Mężczyzna
 - Lokalizacja: Oświęcim
 - Kontakt:
 
Re: Stanley, Coval, Yato czy inne ???
Ja polecam narzędzia Bernera. Mam trochę tego w domu i bardzo je chwalę. grzechotką można odkręcać zapieczone koło w samochodzie i nic się nie stanie. W firmie miałem stare narzędzia Yato i nową skrzynkę Bety. Yato są świetne. Chińskie narzędzia a wytrzymają wszystko. Nasadki najczęściej były używane do klucza pneumatycznego i nic się im nie działo. Betę należy omijać szerokim łukiem! Beznadziejne narzędzia. Śrubokręty Szybko padają. Torksy się połamały. Naprawdę beznadziejne. Do tego problemy z gwarancją robili że za dużej siły używałem:D Do domu kupiłem sobie małą skrzyneczkę Yato bo bardzo podobał mi się ten czarny śrubokręt do którego można podpiąć wszystkie nasadki i grzechotkę. Inne firmy też mają takie śrubokręty, ale nie mają miejsca na grzechotkę (a na pewno beta nie ma)
			
									
									
						- Robert De
 - zadomowiony

 - Posty: 85
 - Rejestracja: czw 19 lut 2015, 12:44
 - Imię: Robert
 - województwo: dolnośląskie
 - Płeć: Mężczyzna
 - Lokalizacja: Wrocław
 
Re: Stanley, Coval, Yato czy inne ???
Cześć.
Powiedzcie proszę jaki zakres klucza dynamometrycznego jest najbardziej przydatny w VFR 800 FI? A możne inaczej. Jaki zakres należałoby "pokryć" do prac serwisowych typu, klocki, świece, napęd itp. ?
Dzięki
Robert
			
									
									
						Powiedzcie proszę jaki zakres klucza dynamometrycznego jest najbardziej przydatny w VFR 800 FI? A możne inaczej. Jaki zakres należałoby "pokryć" do prac serwisowych typu, klocki, świece, napęd itp. ?
Dzięki
Robert
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 14 gości
