Hanulec samochodowy oczywiście ma inną siłę hamowania niż oryginał,
Szeroka felga powoduje inne ułożenie opony, która staje się płaska i w czasie pochylenia na zakrętach moto sie unosi znieniając całą dynamikę zakrętu (potocznie nazywa się to waleniem się na bok),
Płaczyzna środkowa koła na pewno nie pokrywa się z płaszczyzną motocykla więc moto jeździ bokiem,
Opona motocyklowa ma inny brzeg przylegający do felgi niż samochodowa więc połączenie opony motocyklowej i samochodowej felgi jest makabrycznym pomysłem,
A wogóle to taki rozmiar opony o odpowiednio mniejszej wysokości jest super łatwy do kupienia...

No chybaże ktoś założy oponę samochodową i wtedy na parkingu schodzi z moto nie stawiając podstawki. Ale czy uda mu się zakręcić w pochyleniu na krawędzi?