Zajazd na Komarówkę 29 marca 2007

[mors]

Ownersice i Ownersi!!!

Wiosna - krew żywiej krąży w układach paliwowych, kartki na gwałt się przeterminowują.

Wniosek. Robimy Zajazd z północy na Komarówkę. Tylko cicho, zeby Jacko się nie dowiedział i najładniejszych dziewczyn z okolicy nie poukrywał.

Wyjazd z 3miasta 28 marca (Mittwoch) znaczy środa około godziny np 14-15.
Prawdopodobnie knight + mors.
Przyjazd do Łomży - godziny popołudniowe (350km)
- zaległa impreza w klubie Biebrza (na pewno nie jest to dom prywatny ) razem z Wasylem i Karolem656
- 29 marca - wcześnie rano 7 - 7:30 wyjazd w kierunku Komarówki (knight, Wasyl, Karol656 i mors)
- być może Jacko wyjedzie po nas
- dojazd do Komarówki przed południem
- gry i zabawy towarzyskie
- 30 marca (piątek) powrót wg kompasu do domu (być może Jacko nas odprowadzi )

wszyscy chętni mile widziani

[knight]

Już nie prawdopodobnie tylko na pewno
siakieś mi tu insynuacje zapodajecie P
to sobie smigniemy

[Karol]

tak Morsie czekam na to spotkanko. Chciałem sie dopisać do listy ale zostałem automatem zafakturowany - i to dobrze.

[Jacko]

dziewczyny już Was chowam i też

[ Dodano: 2007-03-22, 12:19 ]
Dobra, kto ma ochotę to dołączać się

[mors]

hej dziewczyny, w górę kiece
bo czerwoną VFRą lecę...

czy jakoś tak

Draghar sie łamie, bo go w kościach łamie. Ja mu mówię, że w Klubie Biebrza jest specjalny gabinet dla szwankujacych na zdrowiu - strach pomysleć co to za kuracja

Sowa!!! a zlot gwiaździsty do KOmarówki. Zajdziesz Jacko z lewej flanki jak Ninja

[Achmed]

Warszawo szykuj oddział szturmowy SOWA przewodnikiem stada

[mors]

hej kto Owners na bagnety! (do oleju oczywiśnie)

rozumiem Marku, ze jedziesz

za Sowim przewodem złączym się z North Viking SEXszyn...

[Achmed]

zaraz, zaraz, własnie agresywnie negocjuję wolne dwa dni, "ach te baby..."

ale jakos tych zastępów warszawskich nie widać

[SOWA]

Moja asertywność trzeszczy w szwach i gdyby nie to, że 29.03 to czwartek i muszę pilnować, żeby ktoś obcy nie położył się koło mojej roboty i leżał na moim miejscu, to wiecie, że już bym był na początku listy. Obserwuję ten post od zarania i gula mi rośnie. Ale obawiam się, że wywołany do tablicy muszę tym razem... qrcze, nie przejdzie mi to przez dziób.

[mors]

nie łam się!

takich trzech jak Was dwóch (z Sową) to nie ma ani jednego

a ja wierzę w Maćka800 i rommi'ego - na pewno dołączą.
Tylko musicie Maćkowi taryfkę lekko unieszkodliwić jak ja PKS do Kościerzyny na czas przyjazdu MadziXa

[Jacko]

Zaczynam już chłodzić browar

[ Dodano: 2007-03-23, 07:19 ]
Tylko po mału, wystarczy he he he

[Draghar]

zobacze jak ze zdrowkiem bedzie
moze sie wybiore
Ale tez mam taki problem jak Sowa
kto bedzie kolo mojej roboty leżał?
jeszcze mi najlepszą leżankę zajmie

[mors]

Ale tez mam taki problem jak Sowa
kto bedzie kolo mojej roboty leżał?
jeszcze mi najlepszą leżankę zajmie

wszystkiego Was musze uczyć - pamiętajcie ja wiecznie żyć nie będę

jak się zostawia robotę to trzeba koło niej nas.ać - gwarantowane - nikt tam się nie położy

[Jacko]

jak się zostawia robotę to trzeba koło niej nas.ać - gwarantowane - nikt tam się nie położy

MORS, rozkładasz mnie na łopatki

[mors]

Jacko sprawa jest bardziej prosta niż się wydaje:

1. Kupa roboty od rana do wieczora
2. gów.iane pieniądze za to płacą
3. szef się przypie.dala na każdym kroku (pedał?) i ciągle do mnie "coś pan tu znowu napaskudził?"
4. za co się wezme to gów.o z tego wychodzi
5. co problem to afera i śmierdząca sprawa
6. jak już cos załatwię to akurat Dział Odbytu nie może wysłać do klienta
7. rzadko się ktoś liczy z moim zdaniem

no to tylko nas.ać i dętkę od Kraza na to połozyć

taki esej ekskrementologiczny

a teraz cos zupełnie z innej beczki OFF TOP-LESS:

Pozwolą Państwo, że Was pożegnam ozięble z domieszką ironii bo odziałem się właśnie w piekna koszulkę z logo VFR-OC i idę polansowac się trochę po mieście i powqrwiać puszkarzy stojących w korkach. Czego i Wam życzę.
Trzeba zarobić na ten suchy chleb... z kawiorem