-
emil
- stary wyjadacz

- Posty: 4215
- Rejestracja: ndz 21 gru 2008, 22:10
- Imię: Łukasz
- województwo: śląskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: SO/SZA
Post
autor: emil » wt 21 wrz 2010, 23:57
na pych sie nie odpala sprzętów z katalizatorem
ale polecam odpalenie takiej virago 1100

czy innego warriora
Vermilion, ja tam zawsze moto przepalam, co tydzień, co dwa

musi sobie pomruczeć

-
Damo 88
- klepacz

- Posty: 1101
- Rejestracja: sob 11 kwie 2009, 01:05
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Wrocek
Post
autor: Damo 88 » śr 22 wrz 2010, 04:17
Tak rzadko widać aby przy braku uruchomienia motocykla starterem motocykl brano na pych co pod siodłem ma 110km sam instynkt odradza takiej metody co nie znaczy że ludzie nie próbują

Jeżeli Rozwiązałeś problem nie Zapomnij Odpisać .
-
Vermilion
- klepacz

- Posty: 814
- Rejestracja: ndz 09 sie 2009, 19:33
- Imię: Adam
- województwo: wielkopolskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Wałcz/Piła
Post
autor: Vermilion » śr 22 wrz 2010, 10:09
Jakiś rok temu, gdy miałem padnięty regulator napięcia to brałem VFR na pych z milion razy, nigdy mi spod dupy nie uciekła, przecież to oczywiste, że gdy tylko zaskoczy wciskamy sprzęgło, zresztą kto w ogóle mówi o dodawaniu gazu przy odpalaniu na pych? VFR ma na tyle silną kompresje, że nie trzeba go zalewać paliwem przy pychu.
Instynkt podpowiada co innego. "Nie pier*** i bierz na zapych"

Honda NSR 125 JC22A >
Honda CB 500 >
Honda VFR 750 RC36I >
Yamaha TDM 850 4TX >
Honda VFR 800Fi 99' SF >
Honda VFR 800Fi 98' !!
SPEED UP - CENTRUM MOTOCYKLISTY
https://www.facebook.com/SpeedUP.Pila
-
elco
- klepacz

- Posty: 911
- Rejestracja: sob 07 mar 2009, 21:49
- Imię: Tomek
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Wałbrzych/Wrocław
-
Kontakt:
Post
autor: elco » śr 22 wrz 2010, 12:16
Czasami sytuacja jest krytyczna i trzeba pchnac motocykl. Ja ostatnio musialem wypchnac maszyne ze zlotu. Mialem juz akumulator w stanie krytycznym i pech chcial, ze padl mi wtedy do konca. W zaden sposob nie jest to niebezpieczne. Ja mialem tylko obawy, ze przy dociazeniu poprzez wskoczenie na siodlo maszyne sie przewroci, ale na szczescie koledzy pomogli.
"Wystarczy by dobry człowiek nie robił nic a zło zatriumfuje" E.Burke.
-
sensi
- klepacz

- Posty: 584
- Rejestracja: sob 12 sty 2008, 16:12
- Imię: pawel
- województwo: poza granicą Polski
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: londyn
Post
autor: sensi » śr 22 wrz 2010, 14:00
emil a o co chodzi z tym katalizatorem?
-
emil
- stary wyjadacz

- Posty: 4215
- Rejestracja: ndz 21 gru 2008, 22:10
- Imię: Łukasz
- województwo: śląskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: SO/SZA
Post
autor: emil » śr 22 wrz 2010, 14:22
nieraz słyszałem już o tym, ze można uszkodzić katalizator odpalając auto na pych (choć jak wiadomo, bez niego da sie jezdzić, totez jak moje auto odmawia posłuszeństwa to odpalam

, no ale ja mam starego trypla

)
-
sensi
- klepacz

- Posty: 584
- Rejestracja: sob 12 sty 2008, 16:12
- Imię: pawel
- województwo: poza granicą Polski
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: londyn
Post
autor: sensi » czw 23 wrz 2010, 16:04
hehe pieprzyc ekologie i katalizatory! v4 albo v8 i na pych!
-
orzyl
- klepacz

- Posty: 1665
- Rejestracja: ndz 01 paź 2006, 16:50
- Imię: Piotrek
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Pruszków
-
Kontakt:
Post
autor: orzyl » wt 28 wrz 2010, 01:05
jak nie mozesz odpalic z rozrusznika ze zdrowym aku, to nic Ci nie da palenie na pych. troche logiki w tym brak. wykrecasz swiece, wypalasz. jak zapali. jest good. jak za miesiac znow z tego powodu nie odpali, to poszukaj sobie nowych swiec i przy okazji sprawdz dokladnie przewody. miesiac to jest nic jesli chodzi o postoj motocykla. swoja droga warto zajrzec do gaznikow. ale mam nadzieje ze w miare regularny serwis zawieta tą operację

Na zawsze w pamięci Roads - 16.10.2007...
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości