pytanie prawne ???
- 
				qbis0
 - teksciarz

 - Posty: 130
 - Rejestracja: pt 07 mar 2008, 15:33
 - Płeć: Mężczyzna
 - Lokalizacja: skoczow
 - Kontakt:
 
pytanie prawne ???
Witam,
Zapytanie moje jest taki.
Zarejestrowałem motocykl sprowadzony na siebie i po miesiącu go sprzedałem.
Czy powinienem płacić jakiś podatek od sprzedaży? bo gdzies słyszałem ze do 0.5roku trzeba pojazd trzymac jak się nie chce płacic podatku.
No i co w przypadku jesli kupiłem za cene wyższą niż sprzedałem???
Orientuje się ktoś w tym temacie??
			
									
									
						Zapytanie moje jest taki.
Zarejestrowałem motocykl sprowadzony na siebie i po miesiącu go sprzedałem.
Czy powinienem płacić jakiś podatek od sprzedaży? bo gdzies słyszałem ze do 0.5roku trzeba pojazd trzymac jak się nie chce płacic podatku.
No i co w przypadku jesli kupiłem za cene wyższą niż sprzedałem???
Orientuje się ktoś w tym temacie??
- pito
 - pisarz

 - Posty: 215
 - Rejestracja: wt 24 paź 2006, 19:14
 - województwo: lubelskie
 - Płeć: Mężczyzna
 - Lokalizacja: Puławy
 - Kontakt:
 
Re: pytanie prawne ???
Moim skromnym zdaniem powinienes wykazac w zeznaniu za 2010 rok.W rubryce inne zrodla wpisac kwote przychodu ze sprzedazy a w koszty zakup i inne koszty ktore poniosles jesli masz udokumentowane, jesli dochod wynosi 0 to wpisujesz 0 ale wykazac powinienies.qbis0 pisze:Witam,
Zapytanie moje jest taki.
Zarejestrowałem motocykl sprowadzony na siebie i po miesiącu go sprzedałem.
Czy powinienem płacić jakiś podatek od sprzedaży? bo gdzies słyszałem ze do 0.5roku trzeba pojazd trzymac jak się nie chce płacic podatku.
No i co w przypadku jesli kupiłem za cene wyższą niż sprzedałem???
Orientuje się ktoś w tym temacie??
...bo nie stoi prawdziwie ten kto nigdy nie upadł... 
pito
Puławy
						pito
Puławy
- kruhy
 - klepacz

 - Posty: 642
 - Rejestracja: czw 05 cze 2008, 22:09
 - Płeć: Mężczyzna
 - Lokalizacja: Rzeszów(okolice)
 - Kontakt:
 
miałem taki przypadek. Kupiłem auto(oficjalnie) za 10000 a sprzedalem po 3 miesiacach za 13500. Okazalo się, że z racji okresu krótszego niż 6 miesiecy od zakupu trzeba odprowdzic podatek od dochodu, o ile dochód przekracza jakąś tam granicę. Mój dochód przekraczał i musialem to wykazac, pytalem o to w urzędzie skarbowym.Moim skromnym zdaniem powinienes wykazac w zeznaniu za 2010 rok.W rubryce inne zrodla wpisac kwote przychodu ze sprzedazy a w koszty zakup i inne koszty ktore poniosles jesli masz udokumentowane, jesli dochod wynosi 0 to wpisujesz 0 ale wykazac powinienies.
Ale wpisywałem z tego co pamiętam tylko różnicę zakupu i sprzedaży jako dochód, bez kosztu.
Jeśli sprzedaleś taniej to napewno nie zyskales więc nie stracisz na wpisaniu tego w zeznaniu. Nie wiem, czy musisz to wogóle wykazywać. Polecam sprawdzenie w urzędzie skarbowym, najlepiej w 2-3 placówkach aby wyeliminowac ryzyko ściemy puszczonej przez niedoświadczonego pracownika US. Zawsze można poprosić o interpretację, ale to kosztuje chyba 40 pln i trzeba na to czekac do 2 miesiecy.
Honda jest lepsza od wielbłąda bo wielbłąd to turysta i nie lata 300 ;]
						Tak jest.kruhy pisze:miałem taki przypadek. Kupiłem auto(oficjalnie) za 10000 a sprzedalem po 3 miesiacach za 13500. Okazalo się, że z racji okresu krótszego niż 6 miesiecy od zakupu trzeba odprowdzic podatek od dochodu, o ile dochód przekracza jakąś tam granicę. Mój dochód przekraczał i musialem to wykazac, pytalem o to w urzędzie skarbowym.Moim skromnym zdaniem powinienes wykazac w zeznaniu za 2010 rok.W rubryce inne zrodla wpisac kwote przychodu ze sprzedazy a w koszty zakup i inne koszty ktore poniosles jesli masz udokumentowane, jesli dochod wynosi 0 to wpisujesz 0 ale wykazac powinienies.
Ale wpisywałem z tego co pamiętam tylko różnicę zakupu i sprzedaży jako dochód, bez kosztu.
Jeśli sprzedaleś taniej to napewno nie zyskales więc nie stracisz na wpisaniu tego w zeznaniu. Nie wiem, czy musisz to wogóle wykazywać. Polecam sprawdzenie w urzędzie skarbowym, najlepiej w 2-3 placówkach aby wyeliminowac ryzyko ściemy puszczonej przez niedoświadczonego pracownika US. Zawsze można poprosić o interpretację, ale to kosztuje chyba 40 pln i trzeba na to czekac do 2 miesiecy.
Minimum pol roku ,zeby nie byc uznanym za handlarza.
Umowe trza pisac tak,zeby nie bylo ZADNEGO k..wa zysku.Wtedy nikt sie nie przypieprzy.
[ Dodano: 2010-08-27, 23:44 ]
BO handlarze o tym wiedza,a uczciwi nie.puzon pisze:Kilka lat wstecz wprowadzili taki przepis "bat na handlarzy" ale handlarze spokojnie obchodzą ten przepis a my uczciwi obywatele za to płacimy.
- Fankas
 - pisarz

 - Posty: 329
 - Rejestracja: sob 31 lip 2010, 21:26
 - Imię: Fankas
 - województwo: śląskie
 - Płeć: Mężczyzna
 - Lokalizacja: Bielsko-Biała
 
to wie ktos, czy w koncu trzeba zglaszac tak sprzedaz jezeli byl sprzedany bez zysku, a nawet ze strata?
p.s pierwszy raz slysze o takim przepisie
 .... w tym kraju wypadaloby czytac dziennik podawczy chyba codzienie....
			
									
									p.s pierwszy raz slysze o takim przepisie
Like a true nature's child
We were born, born to be wild
We can climb so high
I never wanna die
Born to be wild
						We were born, born to be wild
We can climb so high
I never wanna die
Born to be wild
- Lukaszny
 - pisarz

 - Posty: 365
 - Rejestracja: pt 07 wrz 2007, 12:58
 - Imię: Łukasz
 - województwo: warmińsko-mazurskie
 - Płeć: Mężczyzna
 - Lokalizacja: Mrągowo
 
No to masz dwa wyjścia:
- siedzisz cicho i modlisz się, aby US nie wypatrzyło Cię przez 5 lat (z jednym ale... - owe 5 lat liczych od końca roku kalendarzowego w którym powstał obowiązek podatkowy). Po tym czasie zobowiązanie podatkowe ulegnie przedawnieniu i US może cię pocałować gdzie chcesz.
- składasz korekte PITa i prosisz Naczelnika o litość
Precyzyjnie doradzi księgowy - ja prawem podatkowym generalnie się nie zajmuje.
			
									
									
						- siedzisz cicho i modlisz się, aby US nie wypatrzyło Cię przez 5 lat (z jednym ale... - owe 5 lat liczych od końca roku kalendarzowego w którym powstał obowiązek podatkowy). Po tym czasie zobowiązanie podatkowe ulegnie przedawnieniu i US może cię pocałować gdzie chcesz.
- składasz korekte PITa i prosisz Naczelnika o litość
Precyzyjnie doradzi księgowy - ja prawem podatkowym generalnie się nie zajmuje.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości