Szkolenie w Promotor

Wszelkie problemy nie związane z mechaniką.
Kolega_PL
pisarz
pisarz
Posty: 466
Rejestracja: ndz 22 lis 2009, 09:45
Imię: Adam
województwo: kujawsko-pomorskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Kartuzy

Post autor: Kolega_PL » pn 05 lip 2010, 22:29

Paltap pisze:Ja też jestem pod wrażeniem kursu - po prostu w końcu instruktor wytłumaczył co i jak mam robić a co najciekawsze powiedział też dlaczego :)
Są różne kursy na prawko a w czasie i w miejscu gdzie ja robiłem kursem tego nazwać nie można.
Uważam inwestycję w ten kurs doszkalający równie dobą inwestycją jak zakup VFRki :)

Pozdro
odgrzebie trochę temat.
Opowiedzcie trochę o jazdach na placu. Jak było, czego się nauczyliście, jakie wrażenia, jak to w ogóle wygląda.
Wybieramy się niedługo na teorie, a później wiadomo placyk. Dlatego jestem ciekaw jakie są Wasze odczucia po praktyce, czego się nauczyliście, jak wygląda indywidualne podejście do kursanta :grin: itp.
Dzięki i pozdrawiam.
Adam

Awatar użytkownika
maciek
klepacz
klepacz
Posty: 573
Rejestracja: pt 18 lis 2005, 09:05
Imię: Maciej
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Piaseczno
Kontakt:

Post autor: maciek » śr 07 lip 2010, 08:14

Było fajnie :)
Ani jednej gleby, jeśli robisz to co mówi trener, to faktycznie jesteś bezpieczny.

Wygląda to tak, że wykonujesz kolejne ćwiczenia, ale czas ich trwania i przejście do kolejnych zależy od Ciebie, czyli od tego jak szybko się uczysz. Poza tym wszystkie błędy są prawie od razu korygowane. Nie ma takiej sytuacji, że jeździsz coś tam przez 2 godziny i nikt się Tobą nie interesuje.

Nauczyłem się bardzo dużo, zacząłem jeździć płynniej, bezpieczniej, ale nie koniecznie wolniej.
maciek | była VFR800FI | Fotografia www.piech-dubis.com

Awatar użytkownika
igor
klepacz
klepacz
Posty: 1051
Rejestracja: śr 17 paź 2007, 17:02
Imię: Igor
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Piaseczno
Kontakt:

Post autor: igor » śr 07 lip 2010, 09:57

maciek pisze:Nauczyłem się bardzo dużo, zacząłem jeździć płynniej, bezpieczniej, ale nie koniecznie wolniej.
prawdę mówi :twisted:

Awatar użytkownika
Paltap
teksciarz
teksciarz
Posty: 140
Rejestracja: pn 20 kwie 2009, 12:41
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Stalowa Wola/Warszawa
Kontakt:

Post autor: Paltap » czw 08 lip 2010, 14:31

Kolega_PL pisze:
odgrzebie trochę temat.
Opowiedzcie trochę o jazdach na placu. Jak było, czego się nauczyliście, jakie wrażenia, jak to w ogóle wygląda.
Wybieramy się niedługo na teorie, a później wiadomo placyk. Dlatego jestem ciekaw jakie są Wasze odczucia po praktyce, czego się nauczyliście, jak wygląda indywidualne podejście do kursanta :grin: itp.
Dzięki i pozdrawiam.
Ogólnie dla mnie rewelacja pod tym względem, że w końcu dobrze posadzili mnie na motocyklu :)
Tak jak wspominał Maciek, tempo zależy od Twoich możliwości chłonięcia wiedzy. Ogólnie mają przeznaczony czas/ilość zajęć na konkretne rzeczy, ale i tak wszystko zależy od Ciebie. Poza kursem wiele godzin będziesz sam śmigał aby wytrenować to co się nauczyłeś. I nie licz na to, że ustalisz sobie grafik w jakie dni możesz chodzić i będziesz raz w tygodniu na zajęciach. To wygląda tak, że dwie pierwsze lekcje są w krótkim odstępie czasu. Potem masz czas na trenowanie i kolejne rzeczy dochodzą.

Po kilku zajęciach zauważysz, że pewniej czujesz się na motocyklu wiesz co się z nim dzieje i dlaczego i polubisz zakręty (przynajmniej ja tak mam) ;)
To tyle mówiąc ogólnie :)
Pozdrawiam i powodzenia

Kolega_PL
pisarz
pisarz
Posty: 466
Rejestracja: ndz 22 lis 2009, 09:45
Imię: Adam
województwo: kujawsko-pomorskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Kartuzy

Post autor: Kolega_PL » czw 08 lip 2010, 14:57

dzięki za opinie i sugestie.
Jakby coś Wam się jeszcze nasunęło to piszcie.
Adam

Awatar użytkownika
maciek
klepacz
klepacz
Posty: 573
Rejestracja: pt 18 lis 2005, 09:05
Imię: Maciej
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Piaseczno
Kontakt:

Post autor: maciek » czw 08 lip 2010, 15:20

To ja jeszcze dodam, że:
1. nauczysz się hamować
2. jak siądziesz na inny motocykl to okaże się, że działa idealnie jeśli stosuje się technikę jazdy (do własnego moto jesteś za bardzo przyzwyczajony)
3. zakręty, nawet te z nierówną nawierzchnią nie będą Cię ruszały
4. z czasem wszystko na drodze zacznie się dziać wolniej, będziesz miał więcej czasu na reakcję, a sytuacje, które teraz nazwałbyś podbramkowymi nie będą Cię wzruszały (to pod koniec szkolenia)
maciek | była VFR800FI | Fotografia www.piech-dubis.com

Kolega_PL
pisarz
pisarz
Posty: 466
Rejestracja: ndz 22 lis 2009, 09:45
Imię: Adam
województwo: kujawsko-pomorskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Kartuzy

Post autor: Kolega_PL » czw 08 lip 2010, 20:43

maciek pisze:To ja jeszcze dodam, że:
1. nauczysz się hamować
2. jak siądziesz na inny motocykl to okaże się, że działa idealnie jeśli stosuje się technikę jazdy (do własnego moto jesteś za bardzo przyzwyczajony)
3. zakręty, nawet te z nierówną nawierzchnią nie będą Cię ruszały
4. z czasem wszystko na drodze zacznie się dziać wolniej, będziesz miał więcej czasu na reakcję, a sytuacje, które teraz nazwałbyś podbramkowymi nie będą Cię wzruszały (to pod koniec szkolenia)
Dzięki Maciek, brzmi obiecująco. Powiedz jeszcze w jakim odstępie czasu po teorii zaczynają sie jazdy i ile czasu trwają. Nie chce Markowi zawracać gitary, ale z uwagi na to że mam kawałek drogi to muszę to jakoś rozplanować logistycznie.

[ Dodano: 2010-07-22, 13:38 ]
No więc jestem już po teorii :shock:
Wiele rzeczy się wyjaśniło, wiele mitów zostało obalonych i wiele ciekawych rzeczy się dowiedziałem.
Czas na praktykę.
Adam

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości