Głośne metaliczne stukanie w silniku

Awatar użytkownika
dragoo
klepacz
klepacz
Posty: 643
Rejestracja: wt 14 paź 2008, 12:32
Imię: Jarek
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Krotoszyn

Głośne metaliczne stukanie w silniku

Post autor: dragoo » śr 26 maja 2010, 17:30

Zagwozdka dla naszych naszelnych mechaników:

Sprzet: GS500 - 2002r Dziś po mocniejszym odkręceniu manetki silnik zaczął zatrważająco dziwnie hałasować. Jest to głośny metaliczny dźwięk. Słychać go z każdej strony silnika równomiernie do obrotów silnika.
Od czego zacząć ? Co robić ? Bo ja się boję odpalać moto teraz. A sam mechanikiem nie jestem więc wole nic nie tykać puki nie będę wdział co to jest.

Z góry dzięki

Awatar użytkownika
PETER
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 4617
Rejestracja: czw 03 lip 2008, 22:22
Imię: PIOTR
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: PRUSZKÓW

Post autor: PETER » śr 26 maja 2010, 18:56

panewka korbowodowa -celem sprawdzenia wykręcić świece w otwór po świecy włożyć długi śrubokręt obracać silnikiem aż tłok dojdzie do góry czyli wypchnie śrubokręt ,obrócić jeszcze o 90 stopni i słuchając nacisnąć śrubokręt jeżeli panewka będzie słychać lekkie stuknięcie i tak samo z drugim cylindrem - nie zawsze słychać le tłok nie powinien się cofnąć pod lekkim naporem ani nie powinno nic stuknąć , oczywiście może być jeszcze sto różnych przyczyn stukania -- pytanie jak to stuka i w jakich okolicach :lol:
"BO JA JESTEM NIESPOTYKANIE SPOKOINY CZŁOWIEK"

Awatar użytkownika
Vermilion
klepacz
klepacz
Posty: 814
Rejestracja: ndz 09 sie 2009, 19:33
Imię: Adam
województwo: wielkopolskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Wałcz/Piła

Post autor: Vermilion » śr 26 maja 2010, 18:57

Musiałbym usłyszeć ten dźwięk, ale ja stawiam na panewki.

Up: Ooo ubiegli mnie
Honda NSR 125 JC22A > Honda CB 500 > Honda VFR 750 RC36I > Yamaha TDM 850 4TX > Honda VFR 800Fi 99' SF > Honda VFR 800Fi 98' !!
SPEED UP - CENTRUM MOTOCYKLISTY
https://www.facebook.com/SpeedUP.Pila

Awatar użytkownika
Arnold
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2424
Rejestracja: pt 29 sty 2010, 21:56
Imię: Arnold
województwo: opolskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Opole
Kontakt:

Post autor: Arnold » śr 26 maja 2010, 19:13

Napinacz łańcucha rozrządu może. Coś z zaworami może.
Obrazek

Jak głupio pieprzę, to wybaczcie mi, ale jestem po kilku głębszych. :szczerbaty

Awatar użytkownika
dragoo
klepacz
klepacz
Posty: 643
Rejestracja: wt 14 paź 2008, 12:32
Imię: Jarek
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Krotoszyn

Post autor: dragoo » śr 26 maja 2010, 20:40

Chyba faktycznie to będą panewki. Napinacz rozrządu chyba aż tak hałasować by nie mógł. W piątek się za to wezmę, zobaczymy efekty.

Wielkie dzieki Panowie :)

Przemek 750 vfr
Posty: 17
Rejestracja: ndz 08 mar 2009, 13:24
Imię: Przemek
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Bielsko Biała

Post autor: Przemek 750 vfr » śr 26 maja 2010, 21:25

Jeszcze można zajżeć na stronę jak mnie pamięć nie myli , FORUM. gs 500 tam na pewno będa informacje co i jak sprawdzić , jezeli można podpowiedzieć.

Awatar użytkownika
Arnold
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2424
Rejestracja: pt 29 sty 2010, 21:56
Imię: Arnold
województwo: opolskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Opole
Kontakt:

Post autor: Arnold » śr 26 maja 2010, 21:38

dragoo pisze:Napinacz rozrządu chyba aż tak hałasować by nie mógł
Znaczy, sorki, mój błąd, nie dopisałem o co mi chodzi dokładnie. Miałem tu na myśli że napinacz się zepsuł i nie naciąga łańcucha i jest on przez to całkowicie luźny dlatego rąbie po wszystkim. Ściągnij pokrywę zaworów i będziesz mniej więcej wiedział czy przyczyna jest "na górze" czy "dole" silnika.
Obrazek

Jak głupio pieprzę, to wybaczcie mi, ale jestem po kilku głębszych. :szczerbaty

Awatar użytkownika
brii
pisarz
pisarz
Posty: 452
Rejestracja: śr 16 gru 2009, 12:50
Imię: Maciej
województwo: śląskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Częstochowa

Post autor: brii » śr 26 maja 2010, 22:16

Nawet jak łańcuch rozrządu jest luźny to wycisza się wraz ze wzrostem obrotów a w pewnym zakresie potrafi nawet zamilknąć.
Katarzynki to takie pierniczki
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.

Awatar użytkownika
stoodent1
pisarz
pisarz
Posty: 221
Rejestracja: śr 17 mar 2010, 18:43
Imię: Michał
województwo: lubelskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Pulki k.Puław
Kontakt:

Post autor: stoodent1 » czw 27 maja 2010, 00:16

Mi dopiero co (3 tygodnie temu) poszła panewka wracając do domu z pracy.
Objaw sutka na rozgrzanym silniku tym mocniej im większe obroty silnika i większe obciążenie.
Jak sprawdziłem?
Metod jest kilka.
1. Wyjąłem całe sprzęgło i na krótko odpaliłem moto wiecie tak dla sprawdzenia czy aby to nie kosz.
Jeżeli dalej tłucze a mamy pewność co do rozrządu, a ja miałem bo 2tys kilometrów temu robiony to panewka.
2. Utwierdzający sposób to wylewamy ojej i pod słońce wypatrujemy drobin miedzi co ewidentnie utwierdza nas w przekonaniu o panewce.
Swoją drogą wymieniałem olej nie dawno i patrzyłem za drobinami opalizującymi w słońcu i nic. Dlatego moje wielkie zdziwienie...
Kolego od GS radzę przygotować się na najgorsze to mile będzie przynajmniej zaskoczenie gdy będzie to mniejsza usterka.
Jeżeli chcesz usłyszeć jak słychać uszkodzony silnik to --->klik<---

Awatar użytkownika
dragoo
klepacz
klepacz
Posty: 643
Rejestracja: wt 14 paź 2008, 12:32
Imię: Jarek
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Krotoszyn

Post autor: dragoo » czw 27 maja 2010, 14:31

No to na 100% panewki. Dźwięk niemal identyczny. Kto mi powie jakie są mniej więcej koszty naprawy ? Co ewentualnie można powymieniać jeszcze przy okazji ?

No to Monia będzie musiała na jakiś czas wrócić na plecak... ;)

Awatar użytkownika
PETER
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 4617
Rejestracja: czw 03 lip 2008, 22:22
Imię: PIOTR
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: PRUSZKÓW

Post autor: PETER » czw 27 maja 2010, 21:55

wymień silnki wyjdzie najtaniej ,najlepiej ,najszybciej :lol:
"BO JA JESTEM NIESPOTYKANIE SPOKOINY CZŁOWIEK"

Awatar użytkownika
brii
pisarz
pisarz
Posty: 452
Rejestracja: śr 16 gru 2009, 12:50
Imię: Maciej
województwo: śląskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Częstochowa

Post autor: brii » czw 27 maja 2010, 22:53

Taaa - a jak kupi drugi w którym panewki padną za 1000km to się pochlasta ;)
Wymień panewki - to nie jest jakaś straszna sprawa. Jeśli przebieg był duży to sprawdzić trzeba jak wyglądają gładzie cylindrów i jeśli zajdzie potrzeba to shonować (liczę, że owalu nie będzie) i wymienić pierścienie na tłokach. Przy okazji można jeszcze uszczelniacze zaworów wymienić i masz nówkę silnik ;)
Katarzynki to takie pierniczki
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.

Awatar użytkownika
stoodent1
pisarz
pisarz
Posty: 221
Rejestracja: śr 17 mar 2010, 18:43
Imię: Michał
województwo: lubelskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Pulki k.Puław
Kontakt:

Post autor: stoodent1 » czw 27 maja 2010, 23:04

Co do kosztów wymiany to kształtują się mniej więcej tak pisze oczywiście w temacie co coś wiem czyli fazer.
-panewki to ok 600zł
-uszczelki to ok 300zł
-robocizna zależy od mechanika ale od 600zł do 1000zł
Ja zrezygnowałem i sprzedaje cały motocykl z racji tego że teraz mnie na nic nie stać, ogólnie cały sezon już pożegnałem...
Wymiana silnika jest dość bezpieczna jeżeli ktoś wysypał się na moto i silnik byl dobry do fazera miałem już za 1300 z miesięczną gwarancją(tylko co to za gwarancja... :) )
Ogólnie policzyłem ile jeszcze że starego serca bym wyciągnął(sprzegło, dekle, rozrusznik, magneto itp) to wyszło że goły silnik wyszedł by mnie 700-800zł bo przekładke sam bym robił oczywiście liczę już z olejem i filtrem.
Decyzja należy do Ciebie.
Popytaj znajomych mechaników na pewno coś Ci doradzą.
Życzę powodzenia!!!

Awatar użytkownika
PETER
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 4617
Rejestracja: czw 03 lip 2008, 22:22
Imię: PIOTR
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: PRUSZKÓW

Post autor: PETER » czw 27 maja 2010, 23:15

co ty opowiadasz
brii pisze:Wymień panewki
,i co koniec?? a wał a korbowód ,jak do tej pory a było tego trochę nie spotkałem się z tym że przy stukającej panewce wał był ok , korbowód był ok ,a jeżeli będzie chciał robić taki remont to niech sobie policzy koszty
1 demontaż silnika
2 rozbiórka silnika
3 obróbka wału korbowego
4 obróbka {regeneracja } korbowodu -lub wymiana
5 uszczelki
6 złożenie silnika
7 zamontowanie w motocyklu-czyt w ramie
To wersja tzw uboga koszt -ok2000 pln jeżeli się znasz to odejmujemy robociznę i wychodzi ok 1000pln
a jeszcze jak proponujesz honowanie cylindrów to nowe tłoki +pierścienie i dochodzi jeszcze z 700pln i jak znam życie SUZUKI w moto nie przewiduje szlifu wału i nad-wymiarowych panewek więc nowy wał ILE PLN????
a jak się nie zna i źle złoży to wtedy się pochlasta
i można łatwo policzyć co jest bardziej ekonomiczne
co do silnika to nap tuhttp://www.motoallegro.pl/item1054784942_czesc ... zesci.html
dogadać sie odpalić posłuchać sprawdzić stan licznika jeżeli ok potargować i na pewno wyjdzie taniej
ALE TO TYLKO MOJE ZDANIE MOŻNA SIĘ NIE ZGADZAĆ :roll:
"BO JA JESTEM NIESPOTYKANIE SPOKOINY CZŁOWIEK"

Awatar użytkownika
Hefajstos
klepacz
klepacz
Posty: 623
Rejestracja: pt 06 lut 2009, 08:31
Imię: Maciej
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Pniewy

Post autor: Hefajstos » pt 28 maja 2010, 09:33

Dragoo jak dla mnie zabawa w regeneracje to gra nie warta świeczki. Poszukaj dobrego (tak wiem, że łatwo się to mówi) silnika i zrób przekładkę. Takie rozwiązanie jest szybsze i mniej kłopotliwe. Wybór należy do Ciebie, a raczej Was.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości