
Budujemy Ryko-Grylowisko dla Dzieciaków z DD [9-11][23-25].4
- mors
- stary wyjadacz
- Posty: 3001
- Rejestracja: czw 28 wrz 2006, 10:14
- Imię: Jacek
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Sopot
- Kontakt:
Grzesiu, lightmany
oj jak się już tej środy nie mogę odczekać, może wezmę Wasyla? To w końcu Nadkierownik Placu Budowy i niech też łaskawym Nadzorczym okiem luknie. Jak to mówią: Nadkierownika oko tuczy
Beton tańszy, ale słabszy. Beton potrzebuje 28 dni na wiązanie - polimer 24h.
Beton ma wysoki moduł (sztywny) więc może pękać , ma skurcz utwardzania, a kompozyty polimerowe mają niski moduł więc będą tłumić, rozkładać obciążenia i inne duperele
nie będę się tu wymandrzał.
Od polimerów jest mors - więc koszta bierę na klatę (owłosioną - Karol wygrał MR Busha tylko dlatego, że ja jako Komtur nie mogłem startować)
Jeżeli jedynym problemem kotwienia w murkach jest ten problem, o którym pisałeś to mam kilka prostych i tanich pomysłów - jak to rozwiązać
Wylewanie szklanek - to byłby duży problem, którego chciałbym uniknąć


Beton tańszy, ale słabszy. Beton potrzebuje 28 dni na wiązanie - polimer 24h.
Beton ma wysoki moduł (sztywny) więc może pękać , ma skurcz utwardzania, a kompozyty polimerowe mają niski moduł więc będą tłumić, rozkładać obciążenia i inne duperele

Od polimerów jest mors - więc koszta bierę na klatę (owłosioną - Karol wygrał MR Busha tylko dlatego, że ja jako Komtur nie mogłem startować)

Jeżeli jedynym problemem kotwienia w murkach jest ten problem, o którym pisałeś to mam kilka prostych i tanich pomysłów - jak to rozwiązać

Wylewanie szklanek - to byłby duży problem, którego chciałbym uniknąć
alkohol - nawet pity bez umiaru, nie przyćmi bólu po stracie przyjaciela... 16.10.2007 ROADS
- mors
- stary wyjadacz
- Posty: 3001
- Rejestracja: czw 28 wrz 2006, 10:14
- Imię: Jacek
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Sopot
- Kontakt:
no dobra - bezpieczeństwo dzieci ponad wszystko
jeżeli jest taka konieczność (inspektor tak zadecyduje) to podparcie wiaty zostanie wzmocnione:
1. do belki nośnej dodajemy po dwie boczne - skręcone ściągami M10
2. całość mocowana 5-cioma ściągami M12
3. dodajemy nogi z zastrzałami po każdej stronie murku
4. nogi oparte na podporowych płytach stalowych - mocowanych kotwami do podłoża (szklanki, ewentualnie do płyt betonowych)
4. pomiędzy belki i murek dajemy płytę stalową =4mm o wymiarach 450x300
5. pomiędzy płytę stalową a murek - 4mm warstwę kompozytu polimerowego o wytrzymałości na ściaskanie 100MPa
wg rysunku
teraz jest to murek pancerny, który oprze się przez 7 dni naporowi Germańskich najeźdźców
jeżeli jest taka konieczność (inspektor tak zadecyduje) to podparcie wiaty zostanie wzmocnione:
1. do belki nośnej dodajemy po dwie boczne - skręcone ściągami M10
2. całość mocowana 5-cioma ściągami M12
3. dodajemy nogi z zastrzałami po każdej stronie murku
4. nogi oparte na podporowych płytach stalowych - mocowanych kotwami do podłoża (szklanki, ewentualnie do płyt betonowych)
4. pomiędzy belki i murek dajemy płytę stalową =4mm o wymiarach 450x300
5. pomiędzy płytę stalową a murek - 4mm warstwę kompozytu polimerowego o wytrzymałości na ściaskanie 100MPa
wg rysunku
teraz jest to murek pancerny, który oprze się przez 7 dni naporowi Germańskich najeźdźców

Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
alkohol - nawet pity bez umiaru, nie przyćmi bólu po stracie przyjaciela... 16.10.2007 ROADS
Jacuś, ja cóś tu widzę, że chyba przezbrojono. Ale niech tam. Jedno co bym sugerował zmodyfikować to jednak zrezygnować z zaszczelonej nogi od wewnętrznej strony.
I warto sprawdzić jak głęboko wylane są ławy pod ławy. Przypuszczam, że nie leżą na powierzchni tylko cóś tam wgłąb. Jeśli tak, to mógłby to być solidny i wystarczający element do mocowania czegokolwiek.
Widzę Rydzyko, że w prawdzie się dach nie zawali, ale będzie sporo guzów od potknięć o te zaszczelone nogi. Maluchy będą padać na głowy jak jabłko Newtona.mors pisze:bezpieczeństwo dzieci ponad wszystko
I warto sprawdzić jak głęboko wylane są ławy pod ławy. Przypuszczam, że nie leżą na powierzchni tylko cóś tam wgłąb. Jeśli tak, to mógłby to być solidny i wystarczający element do mocowania czegokolwiek.
- MadziX
- stary wyjadacz
- Posty: 3123
- Rejestracja: pn 01 maja 2006, 22:08
- Imię: Magdalena
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: GDAŃSK
- Kontakt:
nie łatwiej by było jednak zastosować rozwiązania sprawdzonego i popularnego przy tego typu konstrukcjach - jak umieszczenie drewnianych słupów nośnych na stalowych płaskownikach ( zapobiega to podmakaniu i gniciu drewnianych słupów ) , które obciążenie będą przenosić poprzez pręt stalowy na fundament lub też opcja podobna - drewniany słup bezpośrednio oparty na wyniesionym na ok 25-30 cm nad powierzchnię ziemi fundamencie ?
A jeżeli chcecie uniknąc robienia fundamentów - to może w miejscu zakotwienia belek w murku zrobić ten murek po prostu betonowy, który można obłożyć płytkami ceglanymi w kolorze cegieł na murku - uzyskamy wówczas dodatkowy efekt wizualny, gdyż zamiast całkowicie gładkiej powierzchni murka, w tych miejscach byłoby o grubość płytek ceramicznych szerzej i moim zdaniem ładniej ( wyeksponowanie konstrukcji.)
coś w ten deseń jak na szybkim szkicu poniżej

A jeżeli chcecie uniknąc robienia fundamentów - to może w miejscu zakotwienia belek w murku zrobić ten murek po prostu betonowy, który można obłożyć płytkami ceglanymi w kolorze cegieł na murku - uzyskamy wówczas dodatkowy efekt wizualny, gdyż zamiast całkowicie gładkiej powierzchni murka, w tych miejscach byłoby o grubość płytek ceramicznych szerzej i moim zdaniem ładniej ( wyeksponowanie konstrukcji.)
coś w ten deseń jak na szybkim szkicu poniżej

Ostatnio zmieniony ndz 07 mar 2010, 14:38 przez MadziX, łącznie zmieniany 2 razy.

- Rozan
- klepacz
- Posty: 539
- Rejestracja: wt 26 sty 2010, 16:34
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Konin/Toruń
Cześć Ołnersom,
rozmawiałem wczoraj ze znanjomym analitykiem z Toruńskiego PKO BP (oddział ul. Grudziącka chyba). Z tego, co się dowiedziałem, PKO BP bardzo lubi akcje charytatywne tego typu i bardzo często wspomaga. Jutro idę też do ING w Koninie i do paru znajomych firm.
W tym miejscu mam prośbę do Morsa - masz mojego maila, napisz mi proszę ILE i czego nam tak na prawdę brakuje (tzn. ile byśmy chcieli w datku i na co je przeznaczymy), dane stowarzyszenia VFR-OC, czy firmy sponsorujące możemy w 1-osobowych reprezentacjach zaprosić na koncert the roads pod naszą konstrukcją itp, ok?
Z góry dzięki, w tym tygodniu będę miał trochę czasu to zajmę się tematem potencjalnych sponsorów
rozmawiałem wczoraj ze znanjomym analitykiem z Toruńskiego PKO BP (oddział ul. Grudziącka chyba). Z tego, co się dowiedziałem, PKO BP bardzo lubi akcje charytatywne tego typu i bardzo często wspomaga. Jutro idę też do ING w Koninie i do paru znajomych firm.
W tym miejscu mam prośbę do Morsa - masz mojego maila, napisz mi proszę ILE i czego nam tak na prawdę brakuje (tzn. ile byśmy chcieli w datku i na co je przeznaczymy), dane stowarzyszenia VFR-OC, czy firmy sponsorujące możemy w 1-osobowych reprezentacjach zaprosić na koncert the roads pod naszą konstrukcją itp, ok?
Z góry dzięki, w tym tygodniu będę miał trochę czasu to zajmę się tematem potencjalnych sponsorów

- mors
- stary wyjadacz
- Posty: 3001
- Rejestracja: czw 28 wrz 2006, 10:14
- Imię: Jacek
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Sopot
- Kontakt:
a teraz trochę teorii - żeby namącić i nawet SOWI kaganiec oświaty, który tu rozpalił nie rozjaśni mroku niewiedzy
konstrukcja podpór zasadza się na przeniesieniu obciążenia poprzez siły tarcia wywarte pomiędzy belkami nośnymi, a murkiem ceglanym.
Siła ta zależy od dwóch czynników: współczynnika tarcia pomiędzy belkami i murkiem oraz siły nacisku wywartej ściągami.
Obciążenie konstrukcji jest rozłożone na 12 słupów podporowych, a nacisk od 24 ściągów M12 wystarczający.
Zakładając, że Polska Norma zaleca napinanie śruby do około 0.8 wartości granicy plastyczności czyli dla śruby klasy 5.8 to jest 0.8x800MPa= 640MPa
przy średnicy rdzenia śruby 10.8mm jedna śruba może wywrzeć nacisk 50240N rozłożonej na 2 powierzchnie to 25120N razy współczynnik tarcia statycznego drewna po betonie około 0.6 = 16328N
przy współczynniku bezpieczeństwa 1.4 to jest 11660N od jednej śruby
dla 22 śrub łącznie można przenieść 256.580N to jest około 24 ton
a co będzie gdy zastosujemy 5 śrub na każdy słup?
teoretycznie 700 000N to 68 i pół tony
to są dwa czołgi T34
to jest potęga siły tarcia
to będzie na egzaminie

konstrukcja podpór zasadza się na przeniesieniu obciążenia poprzez siły tarcia wywarte pomiędzy belkami nośnymi, a murkiem ceglanym.
Siła ta zależy od dwóch czynników: współczynnika tarcia pomiędzy belkami i murkiem oraz siły nacisku wywartej ściągami.
Obciążenie konstrukcji jest rozłożone na 12 słupów podporowych, a nacisk od 24 ściągów M12 wystarczający.
Zakładając, że Polska Norma zaleca napinanie śruby do około 0.8 wartości granicy plastyczności czyli dla śruby klasy 5.8 to jest 0.8x800MPa= 640MPa
przy średnicy rdzenia śruby 10.8mm jedna śruba może wywrzeć nacisk 50240N rozłożonej na 2 powierzchnie to 25120N razy współczynnik tarcia statycznego drewna po betonie około 0.6 = 16328N
przy współczynniku bezpieczeństwa 1.4 to jest 11660N od jednej śruby
dla 22 śrub łącznie można przenieść 256.580N to jest około 24 ton

a co będzie gdy zastosujemy 5 śrub na każdy słup?
teoretycznie 700 000N to 68 i pół tony


to jest potęga siły tarcia

to będzie na egzaminie

alkohol - nawet pity bez umiaru, nie przyćmi bólu po stracie przyjaciela... 16.10.2007 ROADS
- mors
- stary wyjadacz
- Posty: 3001
- Rejestracja: czw 28 wrz 2006, 10:14
- Imię: Jacek
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Sopot
- Kontakt:
właśnie, aby uniknąć kontaktu z glebą zamiast postawić słupy na płytach zostały powieszone na murkach a obciążenie przeniesie siła tarcia. te murki są solidne i ważą 6 i pół tony. Nie ma znaczenia czy wchodzą jeszcze w glebę czy nie
wg mnie nie wchodzą bo po co - too są tylko murki na ławki do siedzenia.
Wg mnie (i rachunków
) ta pierwotna konstrukcja w zupełności wytrzyma swój ciężar, śnieg, napór wiatru, wisząca SOWĘ i Muchę oraz kilkoro dzieciaków bujających się na krokwiach.
Ponieważ są obawy - jest alternatywa wzmocnienia podpór do wyboru pełna albo uproszczona.
W przypadku oparcia nóg na podłożu mamy polimer, który w 100% zabezpieczy drewno przed wszystkim oprócz zębów Kornika na 200 lat
Można dać podpory tylko z jednej strony - chociaż jak wykazałem powyżej są one w ogóle zbędne

Wg mnie (i rachunków

Ponieważ są obawy - jest alternatywa wzmocnienia podpór do wyboru pełna albo uproszczona.
W przypadku oparcia nóg na podłożu mamy polimer, który w 100% zabezpieczy drewno przed wszystkim oprócz zębów Kornika na 200 lat

Można dać podpory tylko z jednej strony - chociaż jak wykazałem powyżej są one w ogóle zbędne
alkohol - nawet pity bez umiaru, nie przyćmi bólu po stracie przyjaciela... 16.10.2007 ROADS
- MadziX
- stary wyjadacz
- Posty: 3123
- Rejestracja: pn 01 maja 2006, 22:08
- Imię: Magdalena
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: GDAŃSK
- Kontakt:
no nie do końca tylko do siedzenia, bo między innymi przyjmują obciążenia całej konstrukcji i pomimo ciężaru ma to jednak znaczenie czy wchodzą w glebę czy nie...nie doceniasz siły wiatru...mors pisze: Nie ma znaczenia czy wchodzą jeszcze w glebę czy niewg mnie nie wchodzą bo po co - too są tylko murki na ławki do siedzenia.

Zeszłoroczna jesienna wichura w pewnej firmie portowej, w której pracuje mój chrzestny spowodowała, że stalowe belki o wadze 1 tony latały po porcie jak zapałki, a 3 tonowe (no tak tak 3 to nie 6 jak nasze murki


Rozumiem, ze wszystkie obciążenia w extremalnych wartościach zostały ślicznie przeliczone konstrukcyjnie wg polskich norm i budka razem z dzieciakami i ogniskiem nie odleci jak latający dywan...


joke oczywiście

liczę na fotki z ukończonej realizacji


Przypominam! to napisał mors, a każdy kto napisał to wcześniej, napisał to bezprawnie.mors pisze:Siła ta zależy od dwóch czynników: współczynnika tarcia pomiędzy belkami i murkiem oraz siły nacisku wywartej ściągami.

viewtopic.php?t=2606&highlight=wsp%F3%B3czynnik+tarcia
Z pozostałymi poruszonymi aspektami również się zgadzam, choć może zgadzam się bez copyrajta.

Chyba ciut przesadzamy z tą masywą. To ma nieść radość w czas pokoju, a nie podczas ataku nuklearnego. Moim zdaniem największym wrogiemmtej konstrukcji będzie jak pisała Magda wiatr. Są czynniki sprzyjające, tzn. budynki z trzech stron. Tajfuny tam raczej nie dotrą, ale w podobie do wiatru dmuchajmy na zimne.
- MadziX
- stary wyjadacz
- Posty: 3123
- Rejestracja: pn 01 maja 2006, 22:08
- Imię: Magdalena
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: GDAŃSK
- Kontakt:
dodam tylko, że powierzchnia dachu jest spora - na te murki i belki pionowe będą działac naprawdę niemałe siły, w czasie wiatru tym bardziej - a w Polsce potrafi przywiać ...
ten dach jest jak żagiel - TYM bardziej, że własnie jest to konstrukcja otwarta - będzie tym mocniej podwiewać i wypierać go w górę i w konsekwencji belki pionowe konstrukcyjne będą zginane , skręcane (tak jak wcześniej napisałam - dużym plusem pod kątem sztywności są zdublowane belki ) i razem z dachem 'wyrywane' w górę - dlatego bardzo ważne jest ich niezawodne zakotwienie ..
nie można pozwolić sobie tu na frywolność i tego bagatelizować...niejednokrotnie w pracy byłam zaskoczona, ze dla lekkiej konstrukcji , niby nic małe 'gówienko' robimy fundamenty - owszem na wymiary minimalne, ale JEDNAK. ( np ostatnio - pow dachu 1,5m x 5m )
TRZEBA być w 1000% pewnym, że nic nie zawiedzie.
Nie ma z tym żartów.
RADZĘ skonsultować ten projekt ( o ile nie został skonsultowany ) z konstruktorem, osobą mającą duże doświadczenie w tej dziedzinie - np drogą mailową - jeśli znacie kogoś super, jeśli nie warto za poradę zapłacić. Być może jest wszystko dobrze, ale dla świętego spokoju....
To ,że inspektor budowlany przybije projekt wbrew pozorom wcale nie musi oznaczać , że jest on poprawny w 100% konstrukcyjnie . Jeśli coś się stanie nie daj boże za 5- 10 lat z tym dachem i spadnie komuś na głowę to główna odpowiedzialność spadnie przede wszystkim na KONSTRUKTORA PROJEKTU. Jeśli bierzecie na siebie ciężar projektu konstrukcyjnego musicie o tym wiedzieć.
ten dach jest jak żagiel - TYM bardziej, że własnie jest to konstrukcja otwarta - będzie tym mocniej podwiewać i wypierać go w górę i w konsekwencji belki pionowe konstrukcyjne będą zginane , skręcane (tak jak wcześniej napisałam - dużym plusem pod kątem sztywności są zdublowane belki ) i razem z dachem 'wyrywane' w górę - dlatego bardzo ważne jest ich niezawodne zakotwienie ..
nie można pozwolić sobie tu na frywolność i tego bagatelizować...niejednokrotnie w pracy byłam zaskoczona, ze dla lekkiej konstrukcji , niby nic małe 'gówienko' robimy fundamenty - owszem na wymiary minimalne, ale JEDNAK. ( np ostatnio - pow dachu 1,5m x 5m )
TRZEBA być w 1000% pewnym, że nic nie zawiedzie.
Nie ma z tym żartów.
RADZĘ skonsultować ten projekt ( o ile nie został skonsultowany ) z konstruktorem, osobą mającą duże doświadczenie w tej dziedzinie - np drogą mailową - jeśli znacie kogoś super, jeśli nie warto za poradę zapłacić. Być może jest wszystko dobrze, ale dla świętego spokoju....
To ,że inspektor budowlany przybije projekt wbrew pozorom wcale nie musi oznaczać , że jest on poprawny w 100% konstrukcyjnie . Jeśli coś się stanie nie daj boże za 5- 10 lat z tym dachem i spadnie komuś na głowę to główna odpowiedzialność spadnie przede wszystkim na KONSTRUKTORA PROJEKTU. Jeśli bierzecie na siebie ciężar projektu konstrukcyjnego musicie o tym wiedzieć.

- mors
- stary wyjadacz
- Posty: 3001
- Rejestracja: czw 28 wrz 2006, 10:14
- Imię: Jacek
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Sopot
- Kontakt:
jaja kobyły żeglarz i marynarz muszę doceniać siłę wiatru - a szczególnie gdy dziesiątka wywiała mnie na desce na Zatokę i parę godzin wadziłem się z Neptunem
chyba był na kacu bo mi odpuścił.
Przyznam, że jak liczyłem tę pierwszą konstrukcję to powierzchnia dachu mierzyła 36m2 teraz wzrosła do 62.
W pierwszej wersji miała dziurę (otwór
) w środku co też zmniejszało różnicę ciśnień na konstrukcji poszycia połaci dachowej.
Co jest sprzyjające to fakt iż dach jest jednak płaski i wiatr wiejący poziomo, a to jego ulubiona pozycja
jednak działa na stosunkowo małą powierzchnię rzutu bocznego.
Jest też skośny więc jedna składowa będzie dociskała go do gleby itd. itp
Oczywiśnie nikt rozsądny w zarąbistą wichurę nie będzie się tam chronił, jest chroniony budynkami i w centrum miasta, gdzie wiatr nie ma możliwości tak się rozpędzić jak na otwartej przestrzeni ale jednak Madzia ma rację - rozsądek każe przewidzieć także nietypowe sytuacje.
"Heweliusz" poszedł na dno przy prędkości wiatru jak przy cyklonie - takie wiatry na Bałtyku nie powinny się zdarzać.
Na pewno trzeba to zaprojektować i policzyć zgodnie z Normą i dodać współczynnik bezpieczeństwa - no i żeby było ładne
i funkcjonalne 


Przyznam, że jak liczyłem tę pierwszą konstrukcję to powierzchnia dachu mierzyła 36m2 teraz wzrosła do 62.
W pierwszej wersji miała dziurę (otwór

Co jest sprzyjające to fakt iż dach jest jednak płaski i wiatr wiejący poziomo, a to jego ulubiona pozycja

Jest też skośny więc jedna składowa będzie dociskała go do gleby itd. itp
Oczywiśnie nikt rozsądny w zarąbistą wichurę nie będzie się tam chronił, jest chroniony budynkami i w centrum miasta, gdzie wiatr nie ma możliwości tak się rozpędzić jak na otwartej przestrzeni ale jednak Madzia ma rację - rozsądek każe przewidzieć także nietypowe sytuacje.
"Heweliusz" poszedł na dno przy prędkości wiatru jak przy cyklonie - takie wiatry na Bałtyku nie powinny się zdarzać.
Na pewno trzeba to zaprojektować i policzyć zgodnie z Normą i dodać współczynnik bezpieczeństwa - no i żeby było ładne


alkohol - nawet pity bez umiaru, nie przyćmi bólu po stracie przyjaciela... 16.10.2007 ROADS
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości