Ograniczyć spalanie
- Kornik
- ostry klepacz

- Posty: 2147
- Rejestracja: ndz 11 lis 2007, 23:42
- Imię: Marcin
- województwo: mazowieckie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
A ja leje i nie patrze
I nie zdejme KN bo on niema większego wplywu jeżeli wogóle jakiś ma, a Domy tez nie zmienie bo mi kucy ubędzie 
Po mieście spróbój spobie płynnie pojeździć, to ci pogratuluje. A w trasie 5.8 - 6.5 to moim zdaniem ładny wynik a 4.50 PLN oszczędności na 100km to żadna oszczędność
Po mieście spróbój spobie płynnie pojeździć, to ci pogratuluje. A w trasie 5.8 - 6.5 to moim zdaniem ładny wynik a 4.50 PLN oszczędności na 100km to żadna oszczędność
Na szczęście pracujesz całe życie, a na nieszczęście sekundę.
Honda VFR800 (1999) - Sprzedana (Poszukiwana)
Honda CRF1000L Africa Twin Adventure Sports DCT
Toyota CHR Hybrid
Honda VFR800 (1999) - Sprzedana (Poszukiwana)
Honda CRF1000L Africa Twin Adventure Sports DCT
Toyota CHR Hybrid
- robsonic
- klepacz

- Posty: 863
- Rejestracja: ndz 30 mar 2008, 06:51
- Imię: Robert
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Wałbrzych city????
- Kontakt:
Piszecie 7,8 litrów a to dla mnie nadal abstrakcja. Przy brutalnej jeżdzie( nie mylic z ostrą jazdą) zaliczyłem 12 litrów na setkę. Może mało chlubny to wynik ale ile frajdy było
Nie było katowania lub gumowania, tylko po prostu ciągłe redukcje i odkręcanie.
Nie było katowania lub gumowania, tylko po prostu ciągłe redukcje i odkręcanie.
fakju i fenkju... brzmi podobnie lecz za przejęzyczenie można dostać w ryja lub w mordkę 
- michał RC 46
- pisarz

- Posty: 498
- Rejestracja: pn 16 lut 2009, 20:08
- Imię: Michał
- województwo: lubelskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Lublin
- robsonic
- klepacz

- Posty: 863
- Rejestracja: ndz 30 mar 2008, 06:51
- Imię: Robert
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Wałbrzych city????
- Kontakt:
michał RC 46 pisze:Jak ktoś narzeka,że VFR dóżo pali to proponuję się przesiąść na taki zabytek jak GSX-R 750 z lat 91-95 albo FZR 1000 to dopiero kopciło przy ostrej i kopciło dosłownie bo olej terz trzeba było często dolewać więc koszt był podwójny
Święte słowa!!!!
Jak jeżdzić z prędkościami około 100 i liczyc każdą krople paliwa to może lepiej kupić Royal Enfeld w diesel???? Mało pali i ponad 100 nie poleci. Rozwala mnie też fakt że ten post jest w dziale tunning i patenty
fakju i fenkju... brzmi podobnie lecz za przejęzyczenie można dostać w ryja lub w mordkę 
- olo
- klepacz

- Posty: 1519
- Rejestracja: pt 02 gru 2005, 21:33
- Imię: Olek
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Rybnik
- Kontakt:
W Poznaniu wzięła mi 10 - dla mnie absolutny rekord wszechczasów (normalnie jest 5-6) i nie wyobrażam sobie co trzeba robić żeby spalić więcej... chyba jedynym wytłumaczniem jest fakt że na torze sporo czasu spędza się w mocnym złożeniu co uniemożliwia odkręcenie gazu na max. A ostre dzidowanie na prostej........chyba faktycznie można by zjarać więcejrobsonic pisze:Piszecie 7,8 litrów a to dla mnie nadal abstrakcja. Przy brutalnej jeżdzie( nie mylic z ostrą jazdą) zaliczyłem 12 litrów na setkę. Może mało chlubny to wynik ale ile frajdy było
Nie było katowania lub gumowania, tylko po prostu ciągłe redukcje i odkręcanie.
VFR-OC Poland, South Park section, MTZ sub-section 
- PETER
- stary wyjadacz

- Posty: 4617
- Rejestracja: czw 03 lip 2008, 22:22
- Imię: PIOTR
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: PRUSZKÓW
w pełni sie zgadzam ja kupiłem moto żeby sobie poszaleć a jak chce oszczędnie i powoli to mam OPLA NA GAZ i wychodzi w 5 osób z bagażem jak przycisnę to po trasie ok 7-8 litrów gazu przeliczając na moto z plecakiem wychodzi3,5 l gazu na 100km tanio nierobsonic pisze: Jak jeżdzić z prędkościami około 100 i liczyć każdą krople paliwa to może lepiej kupić Royal Enfeld w diesel
"BO JA JESTEM NIESPOTYKANIE SPOKOINY CZŁOWIEK"
- robsonic
- klepacz

- Posty: 863
- Rejestracja: ndz 30 mar 2008, 06:51
- Imię: Robert
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Wałbrzych city????
- Kontakt:
OLO patent jest prosty..... Wałbrzych to górzysty teren i wszelkiego rodzaju krętych srpentyn jest tu multum. Do tego DESPERACI SQUAD WAŁBRZYCH z którymi czasami jezdzę i spalanie na poziomie 12 litrów jest możliwe. Żeby vfr-ka trzymac się za R1,GSX-R, ZX10R i innymi tego typu sprzętami,trzeba nieżle mieszac biegamiolo pisze:W Poznaniu wzięła mi 10 - dla mnie absolutny rekord wszechczasów (normalnie jest 5-6) i nie wyobrażam sobie co trzeba robić żeby spalić więcej... chyba jedynym wytłumaczniem jest fakt że na torze sporo czasu spędza się w mocnym złożeniu co uniemożliwia odkręcenie gazu na max. A ostre dzidowanie na prostej........chyba faktycznie można by zjarać więcejrobsonic pisze:Piszecie 7,8 litrów a to dla mnie nadal abstrakcja. Przy brutalnej jeżdzie( nie mylic z ostrą jazdą) zaliczyłem 12 litrów na setkę. Może mało chlubny to wynik ale ile frajdy było
Nie było katowania lub gumowania, tylko po prostu ciągłe redukcje i odkręcanie.
fakju i fenkju... brzmi podobnie lecz za przejęzyczenie można dostać w ryja lub w mordkę 
- perwicbr
- Posty: 17
- Rejestracja: czw 03 wrz 2009, 17:09
- Imię: Perwi
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Łomża
robsonic to ja Ci stary zazdroszcze tych serpentyn bo w moim regionie to strasznie nudne drogi są (w promeniu ok 80km) a jedyne ciekawe zakrety to ronda
jedynie na mazurach jest calkiem ok jesli chodzi o winkle...
odonsnie spalania to widze ze towarzystwo dziane skoro nie przeszkadza duze spalanie, ja mam przelicznik taki- robisz trase np 1tys km i placisz za wache np 300zeta a jak by palila troche mniej na setke to owy tysiak kymów wychodzi 250zeta za pozostałe 5 dychaczy wole zalać i przejechac dodatkowe 200 km... no ale dla kazdego co innego
odonsnie spalania to widze ze towarzystwo dziane skoro nie przeszkadza duze spalanie, ja mam przelicznik taki- robisz trase np 1tys km i placisz za wache np 300zeta a jak by palila troche mniej na setke to owy tysiak kymów wychodzi 250zeta za pozostałe 5 dychaczy wole zalać i przejechac dodatkowe 200 km... no ale dla kazdego co innego
- robsonic
- klepacz

- Posty: 863
- Rejestracja: ndz 30 mar 2008, 06:51
- Imię: Robert
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Wałbrzych city????
- Kontakt:
Moje moto jezdzi rzadko i raczej służy jako odstresowywacz więc leje v power i nie patrze na spalanie.... no może jakbym jezdził w trasy to bym bajure liczył. Fota mojego kolesia na jednym z winkli wałbrzyskich, raczej już nie do powtórki. Kolo dwe ręce w nadgarstkach połamane, blacha i cztrey śruby a R6 nawet się na streeta nie nadaje....
Ale fota się udała
Ale fota się udała
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
fakju i fenkju... brzmi podobnie lecz za przejęzyczenie można dostać w ryja lub w mordkę 
- robsonic
- klepacz

- Posty: 863
- Rejestracja: ndz 30 mar 2008, 06:51
- Imię: Robert
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Wałbrzych city????
- Kontakt:
Pewnie tak,chociaż w realu wygląda to fatalnie... rama krzywa, felgi pokrzywione i ogólnie wszystko rozjeb.....rommi pisze:jak to się nie nadaje? niedługo będzie stała na allegro z opisem bezwypadkowarobsonic pisze:R6 nawet się na streeta nie nadaje
fakju i fenkju... brzmi podobnie lecz za przejęzyczenie można dostać w ryja lub w mordkę 
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości