Wakacje 20.07.09-05.08.09 -> KRYM

Masz pomysł na jakieś nocne latanie? Propozycję wycieczki? Pisz tutuaj :)
Awatar użytkownika
binio
klepacz
klepacz
Posty: 777
Rejestracja: pn 18 maja 2009, 19:52
Imię: Łukasz
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Linz, Austria

Post autor: binio » pt 10 lip 2009, 20:10

Lecimy.

Wyjazd z Polski - 22 lipiec. Spotykamy sie:
a) w Lublinie?
b) w Dorohusku na granicy?
do dogadania.

Droge rozkladamy na dwa dni. Pierwszy nocleg nad Dnieprem w okolicach Kijowa. Spimy w namiotach (chyba ze ktos chce szukac noclegu ale wydaje mi sie to bez sensu - vova mowil ze na plaze mozna na moto wjechac i sie rozbic gdziekolwiek).
Drugiego dnia uderzamy:
a) do Odessy?
b) od razu na Krym?
do dogadania.

Jesli do Odessy poswiecamy dzien na jej zwiedzanie/plazowanie/ewentualny balet i nastepnego dnia ruszamy na Krym.

Na Krymie objezdzamy cale wybrzeze zatrzymujac sie w co ciekawszych miejscach na ziwedzanie i nocleg. Jestem w trakcie przygotowywania listy atrakcji, ktore warto zobaczyc. Zaczynamy od zachodniego wybrzeza, poruszamy sie caly czas wzdluz morza. Konczymy na mierzei Arabackiej (ech jakbym mial Viadro to i na przejechanie mierzei bym sie skusil - polecam ja obczaic bo wyglada baardzo ciekawie!).

Noclegi: namioty lub kwatery do wyboru. Ja preferuje namiot, chyba ze bede chcial sie w cywilizowanych warunkach przekimac - wtedy szukanie kwatery. Jesli kwatery to szukamy na mniejszych wioskach zeby taniej wyszlo. Srednie temperatury w Simferopolu (stolica Krymu) http://www.weatheronline.pl/weather/map ... &LEVEL=161
Na opady nie patrzcie, z rozmow z mieszkancami wynika ze jak w ciagu trzech meisiecy wakacyjnych popada 3 dni to jest swieto. Susza niesamowita.
Namiot kupilem w Decathlonie za 130zl. Spiwor biore jeden zeby bylo na czym spac (dziewczyna mnie meczy) albo nie biore wogole. Oprocz tego materac dmuchany z pompka samochodowa - ma ktos moze taka i bierze to bym juz nie kupowal?).

Jedzenie - pewnie zabiore troche na 1 dzien. Tam jest tansze wiec chyba nie ma sensu kupowac. Mam bardzo duzo konserw turystycznych i pasztetow drobiowych firmy PROFI (wojskowe wyprowiantowanie) wiec jakby ktos w takich gustowal to moge mu zabrac!!!
Na Krymie co chwile przy drodze stoja stragany z owocami i kwasem chlebowym.
Zabieram ze soba kuchenke turystyczna gazowa. Jakies garnki harcerskie, sztucce, kubki...

Mape Ukrainy i przewodnik po Krymie mam. Wiec mozecie nie kupowac. GPS w komorce tez (tylko narazie nie mam mapy Ukrainy wgranej - moze ktos taka dysponuje na Symbiana 3?).
W weekend wrzuce mapke Krymu z trasa i byc moze zaznaczonymi juz ciekawszymi miejscami.

Na koniec czy ktos ma na zbyciu i moglby na czas wypadu pozyczyc lub udosteopnic:
- ladowarke samochodowa do Nokii (mam gniazdo zapalniczki w moto)
- mape samochodowa Ukrainy pod Symbiana 3.
- pompke samochodowa lub zwykla do metaracy?


Piszcie wszelkie propozycje coby jak najwiecej ustalic zeby pozniej nie tracic czasu :)
VTEC? its like a woman running away from a rapist,
makes lots of noise but dont actually get away.

"Whatever you can do or dream you can, begin it. Boldness has genius, power and magic in it!"

Awatar użytkownika
Daniel
klepacz
klepacz
Posty: 506
Rejestracja: czw 27 gru 2007, 19:11
Imię: Daniel
województwo: podkarpackie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Post autor: Daniel » pt 10 lip 2009, 21:17

Będzie ładowarka samochodowa do Nokii. Biorę pompkę nożną do materaca.
Zabieram namiot, materac lub karimatę, śpiwór. Jedzenie też na 1, 2 dni.
Nie wiem jeszcze gdzie się spotkamy. Lublin czy Dorohusk. Dam znać jak najszybciej.
Kurcze zapowiada się spora ekipa odemnie leci od 2 do 4 motocykli. Jeszcze nie mogą się zdecydować.... Ale to nie przeszkadza chyba?
Try before you die!

Awatar użytkownika
binio
klepacz
klepacz
Posty: 777
Rejestracja: pn 18 maja 2009, 19:52
Imię: Łukasz
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Linz, Austria

Post autor: binio » pt 10 lip 2009, 21:47

Zaje.biscie - oszczedze zawsze pare zlotych ;)
Ekipa nie przeszkadza, trzeba sobie tylko zdawac sprawe z tego, ze im wiecej ludzi tym mniejsza szansa, ze we wszystkim sie bedziemy zgadzac hehe Dobrze zeby ktos po rosyjsku szprechal (dzownil do mnie na koma koles - nie pamietam ksywki - z forum ktory tez chce jechac i po rosyjsku nawija) to ulatwi poczatkowy etap podrozy zanim obczaimy ich jezyk.
VTEC? its like a woman running away from a rapist,
makes lots of noise but dont actually get away.

"Whatever you can do or dream you can, begin it. Boldness has genius, power and magic in it!"

Awatar użytkownika
Arczi
klepacz
klepacz
Posty: 804
Rejestracja: pt 07 lip 2006, 01:18
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Post autor: Arczi » sob 11 lip 2009, 12:21

U mnie urlop już zaklepany, zielona karta załatwiona , co do ubezpieczenia proponuję oprócz standardowego NW jeszcze Wojażera na Europę w PZU (nie wszytkie ubezpieczenia obejmują Ukrainę, to akurat tak) - obejmuje opiekę medyczną, pokrycie kosztów leczenia do wys. 20tys. euro, transport poszkodowanego do kraju, koszt na 15 dni - 50 zł.
Co do gaworzenia po rosyjsku, uczyłem się tego języka w szkole , ale ponad 20 lat temu (kurcze, to ja już taki stary jestem??? :roll: ) :grin: więc chyba raczej trzeba będzie korzystać z gotowych rozmówek.
Binio nie napisałeś czy chodzi o ładowarkę z cienkim, czy grubym wejściem, nie wiem jaka ma Daniel , ja mam z cienkim to wezmę na wszelki wypadek.
Proponuję wyjazd z Lublina, spotalibyśmy się u mnie (okolice toru karting.) i przegrupowali szeregi.
Tak sobie jeszcze myślę czy nocując na dziko w różnych przypadkowych miejscach nie będziemy łatwym łupem dla miejscowych bandziorów. Ukraina to jeszcze nieokrzesany kraj , w którym różne cuda mogą się zdarzyć - Binio weź może kilka granatów z wojskowych zapasów tak na wszelki wypadek :mrgreen:, jeżeli wszyscy chętni pojadą to naliczyłem 7 moto, więc nie aż tak dużo - damy radę się dogadać ;-)

Awatar użytkownika
Daniel
klepacz
klepacz
Posty: 506
Rejestracja: czw 27 gru 2007, 19:11
Imię: Daniel
województwo: podkarpackie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Post autor: Daniel » sob 11 lip 2009, 16:22

Ładowarkę bierze mój brat. Jest do Nokii N95 więc chyba cienka wtyczka... Ja zabieram też walkie talkie do kontaktowania się na małych dystansach :mrgreen: Jeśli ktoś ma to też może wziąść. Tam roaming więc tel. drogi... Natomiast pompkę mam taką do materacy Intexa z dosyć grubą końcówką. Co do noclegów na dziko to zobaczymy na miejscu jak to będzie wyglądało. Może jakieś pola namiotowe będą albo na prywatnych miejscówkach za niewielką opłatą.... No chyba że binio weźmie te granaty to co innego. Będę czuł się bezpieczny. Możemy też się okopać albo ustawić zasieki.... :mrgreen: Myślę o tym spotkaniu w Lublinie. To całkiem niezły pomysł....
Try before you die!

Awatar użytkownika
binio
klepacz
klepacz
Posty: 777
Rejestracja: pn 18 maja 2009, 19:52
Imię: Łukasz
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Linz, Austria

Post autor: binio » sob 11 lip 2009, 22:32

Nokie mam N78 wiec cienka wtyczka ;)

Kur.wa - ladowanie mi padlo :evil: A w zeszlym seoznie moja Niunia dostala nowy regulator (chyba od Vitka) i dodatkowe chlodzenie, jutro musze posprawdzac wszystko
VTEC? its like a woman running away from a rapist,
makes lots of noise but dont actually get away.

"Whatever you can do or dream you can, begin it. Boldness has genius, power and magic in it!"

Awatar użytkownika
szatan
klepacz
klepacz
Posty: 979
Rejestracja: pn 18 wrz 2006, 20:02
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Amsterdam/Rzeszów
Kontakt:

Post autor: szatan » ndz 12 lip 2009, 10:11

Binio co Ty odpierd.....sz , jakie ładowanie ! Dobrze ze teraz jak dzien przed wyjazdem, ja tez mam w komorce Navi ale mam telefon na windowsie wiec nie wiem czy one sa kompatybilne z symbianem
Życie bez motocykla powoduje raka i choroby serca
Manual Honda VFR800 98-2001
http://rapidshare.com/files/236685669/Manual98-01.pdf

Miernik ładowania http://www.youtube.com/watch?v=IYjGraAk4es

Awatar użytkownika
binio
klepacz
klepacz
Posty: 777
Rejestracja: pn 18 maja 2009, 19:52
Imię: Łukasz
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Linz, Austria

Post autor: binio » ndz 12 lip 2009, 15:52

Dobra, zrobione :)
Okazalo sie ze reulator mam Tourmaxa, a problem lezal w przewodach od alternatora - instalacja elektryczna byla tak chu.jowo zrobiona (zimne luty, niektore laczenia tylko skrecone i zaizolowane bez lutowania) i przy kostce laczacej przewody od alternatora z przewodami od regulatora stopila sie izolacja i zjaral sie jeden przewod :/ Dlatego od alternaora nie szlo 3x4,5V a tylko 2x i nie ladowal akumulatora :) Kostke wywalilem, przeowdy zlutowalem porzadnie, przy okazji sprawdzilem pare innych i tez poprawilem (takiego syfu w elektryce jeszcze nie widzialem, a jestem alektrykiem). Na tygodniu bede wymienial lozysko glowki ramy i przy okazji cala elektryke sprawdze.

Jak masz na Windowsie to nie bedzie pasowac ale to nic, raczej zalatwie sobie mapke ukrainy, zreszta wystarczy ze jedna osoba ma :)

Awatar użytkownika
Daniel
klepacz
klepacz
Posty: 506
Rejestracja: czw 27 gru 2007, 19:11
Imię: Daniel
województwo: podkarpackie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Post autor: Daniel » ndz 12 lip 2009, 18:39

Nie stresuj mnie więcej takimi postami :mrgreen: Ja przerobiłem temat ładowania juz na starcie, kiedy kupiłem VFR więc mam nadzieje że problem z głowy... Też mam Tourmaxa.
Try before you die!

Awatar użytkownika
binio
klepacz
klepacz
Posty: 777
Rejestracja: pn 18 maja 2009, 19:52
Imię: Łukasz
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Linz, Austria

Post autor: binio » ndz 12 lip 2009, 21:24

Hehe ok ;) nie bede stresowal...
przez ten tydzien zero jazdy na kole i wyglupow - tylna oponka musi starczyc do konca wakacji :mrgreen:

jak przygotowujecie moto do wyprawy?
VTEC? its like a woman running away from a rapist,
makes lots of noise but dont actually get away.

"Whatever you can do or dream you can, begin it. Boldness has genius, power and magic in it!"

Awatar użytkownika
Daniel
klepacz
klepacz
Posty: 506
Rejestracja: czw 27 gru 2007, 19:11
Imię: Daniel
województwo: podkarpackie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Post autor: Daniel » ndz 12 lip 2009, 21:44

Ja w tym tygodniu zmienię napęd bo mi się posypał a reszta.... ma wytrzymać. A właśnie, masz zestaw narzędzi do VFRy? Bo ja nie mam a czasem może być potrzebny...
Try before you die!

Awatar użytkownika
binio
klepacz
klepacz
Posty: 777
Rejestracja: pn 18 maja 2009, 19:52
Imię: Łukasz
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Linz, Austria

Post autor: binio » ndz 12 lip 2009, 21:50

mam oryginalny, wezme ze soba, poza tym zestaw narzedzi swoj, jakies przewody itp tez wezme
VTEC? its like a woman running away from a rapist,
makes lots of noise but dont actually get away.

"Whatever you can do or dream you can, begin it. Boldness has genius, power and magic in it!"

Awatar użytkownika
Arczi
klepacz
klepacz
Posty: 804
Rejestracja: pt 07 lip 2006, 01:18
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Post autor: Arczi » ndz 12 lip 2009, 22:23

Ja zastanawiam się nad założeniem scottoilera, ale w ch... drogie to ustroistwo. Mam też od dłuższego czasu mam taki dziwny problem z elektryką - jadąc w nocy widzę, że światła i podświetlenie zegarów zmieniają stopień jasności (świecą ja mocniej raz słabiej z wysoką amplitudą zmian). Generalnie nie przeszkadza to w jeździe , ale nie chciałbym, żeby coś padło w czasie naszej podróży. Nie jest to na pewno wina reglera - bo zakadałem nowy i nie nic się nie zmieniło. Binio jako elektryk może podrzucisz jakieś rozwiązanie

Awatar użytkownika
binio
klepacz
klepacz
Posty: 777
Rejestracja: pn 18 maja 2009, 19:52
Imię: Łukasz
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Linz, Austria

Post autor: binio » pn 13 lip 2009, 19:32

Nie wiem, ja bym stawial na regler, a jak nie to moze gdzies na przekazniku albo styku nie ma dobrego polaczenia i podczas jazdy, gdy wystepuja drgania, cos slabiej laczy - nic innego mi nie przychodzi do glowy. A na postoju tez tak sie dzieje? Przy wylaczonym i wlaczonym silniku?
VTEC? its like a woman running away from a rapist,
makes lots of noise but dont actually get away.

"Whatever you can do or dream you can, begin it. Boldness has genius, power and magic in it!"

Awatar użytkownika
Arczi
klepacz
klepacz
Posty: 804
Rejestracja: pt 07 lip 2006, 01:18
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Post autor: Arczi » wt 14 lip 2009, 01:32

Regler odpada, bo już sprawdzałem, bardziej może gdzieś na stykach, albo przekaźniku. Na postoju to samo się dzieje, ale przy włączonym silniku i przy odkręcaniu gazu.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości