ale bagno

[guliklap]

mam problem ,wystawiałem kumplowi za pośrednictwem allegro motocykl,motor się sprzedał poza allegro więc wycofałem aukcje ale nie wycofałem ofert .i teraz zaczynają się schody ponieważ ten który licytował domaga się dokończenia transakcji jeżeli się nie wywiąże to straszy mnie sądem. co z tym teraz zrobić

[Hubu]

A zaznaczałeś gdzieś w treści ogłoszenia, że prowadzisz równoległą sprzedaż w innych portalach / gazetach ?

Ja przy sprzedaży samochodu tak miałem i jak gość miał pretensje to powołałem się na ten zapis.

Boję się, że jednak jest to forma umowy kupna-sprzedaży i nie chcę straszyć ale sąd może Cię zmusić do finalizacji transakcji.

Proponował bym sprawdzić u jakiegoś doradcy / prawnika.

Pozdrawiam,
Hubu

[marlon]

No i tak może niestety być...kupisz coś przez allegro to tak jakbyś umowę podpisywał.Znajomy mojego kumpla w podobny sposób kupił moto,z tym,że gość się pomylił i zamiast ceny minimalnej dał opcję kup teraz i cbr1000 dual poszedł za 2000pln,nie było zmiłuj,hamskie strasznie ale tacy są ludzie.przed wycofaniem aukcji mógł ktoś z twoich znajomych przebić tego gościa i wtedy trzeba było wycofywać aukcję.
Jedynie pozostaje chyba dokończyć aukcję i żeby jakiś Twój znajomy przebił jakąś chorą sumą wszystkich i wtedy byś to w taki sposób wyprostował..Powodzenia!!

[ppamula]

Za to tylko grozi negatywna opinia na allegro, żaden sąd.
Sąd jest dla sprzedawców instytucjonalnych wystawiających ofertępubliczną w rozumieniu ustawy.
guliklap, nie jest instytucją anie osobą prawną.
IMO

[Szozdul]

No tak ale jak ktoś wylicytował przedmiot to tak jakby zawierał umowę kupna. I chyba nie ma zmiłuj, są ludzie na allegro którzy w ten sposób kupują np auta za 1 zł albo za 100 zł bo ktos sie pomylił o jedno czy dwa zera, bylo kilka spraw w sadzie i sprzedający przegrywał. Ewentualnie sprzedający płacił haracz...

[C_L_K]

I chyba nie ma zmiłuj, są ludzie na allegro którzy w ten sposób kupują np auta za 1 zł albo za 100 zł bo ktos sie pomylił o jedno czy dwa zera, bylo kilka spraw w sadzie i sprzedający przegrywał. Ewentualnie sprzedający płacił haracz...

Też o tym słyszałem. Był jakiś program w telewizorni. Z tym, że tamte sytuacje, o ile pamiętam, dotyczyły aukcji zakończonych w normalnym trybie.
Możesz wysłać maila z opisem sytuacji do allegro. Powinni Ci odpowiedzieć czy masz się bać i szukać prawnika, czy olać gościa ciepłym moczem.

[tommy]

Miałem podobną sytuację.
Wystawiłem komplet opon ,ale pomyiłem się w opisie aukcji i napisałem liczba sztuk 2.
No i wyszło,że mam do sprzedania dwa komplety opon.
Dodałem to w opisie ale mechanizm aukcji działał dalej w taki sposób,że dwóch gości licytowało dwa komplety opon.
Więc chcąc wyprostować sprawę zamknąłem aukcję przed czasem ale nie odwołałem ofert (przez roztargnienie).
Natychmiast wysłałem maile do tych ludzi,że nastapiła pomyłka i przepraszam za kłopot.
Jeden gość przyjął do wiadomości a droga menda zaczęła mnie straszyć i wyzywać od oszustów.
Wystawił mi ohydny komentarz i wysłał maila do allegro,które zablokowało mi konto.
Za 10 minut założyłem sobie inne konto z innym mailem i po sprawie.
Wiem,że zawaliłem trochę sprawę z tą aukcją.......ale trzeba być człowiekiem a nie sępem.

[Fred]

Są juz nawet programy do wykrywania okazyjnych aukcji. Facet wystawił auto za śmieszną kwotę i skapnął się po kilku minutach. Ktoś zalicytował 2 sekundy po pojawieniu się aukcji.

Sprawa trafiła do sadu ale wyszło wszystko na korzyść sprzedającego