Posumowanie sezonu 2010

Miałeś jakaś niezłą akcję i chcesz sie podzielić? Chcesz opowiedzieć o swojej wyprawie? Dawaj dawaj.
Fred
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2605
Rejestracja: ndz 08 kwie 2007, 20:48
Imię: .
Płeć: Mężczyzna

Posumowanie sezonu 2010

Post autor: Fred » ndz 28 lis 2010, 12:54

Wiem, wiem, jeszcze się nie zakończył dobrze ale zima przyszła :???: . Jak oceniacie mijający sezon? Co było Waszą największą przygodą? Gdzie byliście i co polecacie.

Zacznę pierwszy. Nasza największa (moja i Ani) wycieczka do tej pory to Austria i Grossglockner. Polecamy każdemu kto chce rozpocząć przygodę z Alpami. Udało Nam się zaliczyć także tydzień nad Bałtykiem. W między czasie podróżowaliśmy weekendowo, tzn. Sudety, Bieszczady, Świętokrzyskie, Tatry Słowacje i Polskie.

Martwi trochę kwietniowa Jasna Góra bo z forum nie było żadnej organizacji a spora część ludzi była. Może za rok?

Napewno dla Nas przełomem był pierwszy zlot VFR-OC i w dodatku na Śląsku co wspominamy bardzo dobrze :twisted:

Ważny moment w wakacje to zdane prawko kat. A mojej Kochanej :biggrin


Sezon 2010 uważam ze swojej strony za bardzo udany. Oby następny był podobny lub lepszy

kiciol
klepacz
klepacz
Posty: 1577
Rejestracja: czw 12 cze 2008, 20:22
Imię: Roman
województwo: wielkopolskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kiciol » ndz 28 lis 2010, 19:33

Jeśli chodzi o mnie również bardzo pozytywnie.12 tysi nakręcone.Najmilej wspominam zwiedzanie Jury Krakowsko-Częstochowskiej i tamtejszych zamków, zakończone imprezą Ownersów ;-) Poza tym wypad na Grunwald i z tamtąd na kilka dni nad morze.Niestey brakło czasu i finansów na góry, które tak mi się marzyły, no i impreza w Białej, na którą nie dotarliśmy :???: Trudno może w przyszłym roku...
O swoim plecaczku też wspomnę-zdała "A" miesiąc temu ;-)
... owoc żywota twojego je...ZUS .

http://www.bikepics.com/pictures/2297876/

Awatar użytkownika
Buła
klepacz
klepacz
Posty: 1747
Rejestracja: sob 09 cze 2007, 08:49
Imię: Marcin
województwo: świętokrzyskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Suchedniów
Kontakt:

Post autor: Buła » ndz 28 lis 2010, 20:13

Ja zrobiłem może z 3 tys km i sprzedałęm moto,teraz szukam innej VFR.
Wszędzie dobrze ale na VFR najlepiej :)


1Była VFR 750-90r
2.Była VFR 750-96r
3Była VFR 800FI-99r
4.Był CBR 1100 XX-1997r
5.Była VFR 800 Fi-1999 r.
6.Jest CBR 900 RR Fireblade 98 i 99r+Varadero 1000 2006

Awatar użytkownika
Zbyszek
teksciarz
teksciarz
Posty: 144
Rejestracja: czw 18 cze 2009, 21:15
Imię: Zbyszek
województwo: warmińsko-mazurskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Elbląg
Kontakt:

Post autor: Zbyszek » ndz 28 lis 2010, 20:45

Bardzo udany sezon ;-) Ok 8.5 tys km nawinięte nie wiedzieć kiedy.
Gwoździem programy była trasa: Elbląg, GaPa. Brenner Pass, Wenecja, Padwa, Verona, Mediolan, Przełęcz Św. Bernarda, Davos (Arosa), Romanshorn - cros przez Jezioro Bodeńskie, Powrót przez Niemcy. 4,5 tys km, z czego ponad połowa w deszczu. Dla kontrastu, zwiedzanie w pięknym słońcu. Było nad wyraz OK.
Polatane po Litwie. Zaliczone 4-y fantastyczne zloty i masa trasek regionalnych. Mój Vitek spisał się na piątkę. Serpentynki alpejskie do Arosy, dzida na autobahnie - bajka. Zawze z plecakiem i kompletem kufrów. Już planuję wypady 2011. Będzie równie, a może bardziej interesująco.

adjar
klepacz
klepacz
Posty: 802
Rejestracja: pt 08 sty 2010, 15:46
Imię: Adam
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: adjar » ndz 28 lis 2010, 22:06

Największą przygodą był sezon jako taki - bo mój pierwszy :) Ile nawinięte, nie wiem - bo po pierwsze primo nie pamiętam ile było na starcie na liczniku, po drugie primo - przez dłuższy czas miałem źle założony czujnik i mi solidnie zaniżał. Ale myślę że ponad 10 tysi poszło.
Jednak jako że sezon jeszcze trwa i biorąc pod uwagę nawierzchnię nieco bardziej śliską niż bym chciał - obawiam się , że największa "przygoda" może być jeszcze przede mną :)

Awatar użytkownika
Argail
pisarz
pisarz
Posty: 437
Rejestracja: pn 09 cze 2008, 19:51
Imię: Dariusz
województwo: wielkopolskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: Argail » pn 29 lis 2010, 01:14

O swoim plecaczku też wspomnę-zdała "A" miesiąc temu ;-)
I się nie pochwaliła???
Niech no ją dorwę na kolejnym kursie...
rejoice o young man in thy youth

Awatar użytkownika
Kornik
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2147
Rejestracja: ndz 11 lis 2007, 23:42
Imię: Marcin
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Kornik » pn 29 lis 2010, 12:43

E to i ja sobie podsumuje :)
Sezon mierny bardzo ledwo 5 000 km nawinięte :( z tego 1 000 km na urlopie :)
Nowe lusterka bez gum
Zestaw Midlanda do komunikacji :)
Kolektory do wymiany (lub zaspawania jesli się da)

No cóż nastepny sezon planuje dorobic zaległości :)

A co do Jasnej Góry to w przyszłym roku planuje sobie odpuścic bo sensu już w tym nie widzę, tłoczno tam coraz bardziej, ludzie w sumie jadą tam tylko zrobić traskę i pogadać (sam się na to naciałem w tym roku). Ja wolę zamiast do JG w tym terminie pojechać do Krakowa i odwiedzić Piotrasa, zapalić świeczkę, przywitać się i wrócić i zajrzeć do Roadsa, niech oni pilnują mnie w sezonie :sad:
Na szczęście pracujesz całe życie, a na nieszczęście sekundę.

Honda VFR800 (1999) - Sprzedana (Poszukiwana)
Honda CRF1000L Africa Twin Adventure Sports DCT
Toyota CHR Hybrid

kiciol
klepacz
klepacz
Posty: 1577
Rejestracja: czw 12 cze 2008, 20:22
Imię: Roman
województwo: wielkopolskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kiciol » pn 29 lis 2010, 15:23

Argail pisze:I się nie pochwaliła???
Niech no ją dorwę na kolejnym kursie...
Może się pochwali jak resztę zaliczy ;-)
... owoc żywota twojego je...ZUS .

http://www.bikepics.com/pictures/2297876/

Awatar użytkownika
gruber
zadomowiony
zadomowiony
Posty: 74
Rejestracja: ndz 14 gru 2008, 20:03
Imię: Jarosław
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Olkusz

Post autor: gruber » pn 29 lis 2010, 16:27

U mnie wybiło na liczniku ok.4500km.
Pierwszy mój dalszy wyjazd też zaliczony - Chorwacja(Makarska), co prawda na jednym moto z plecaczkiem ale było zajefajnie i w planach na 2011 jest już Krym.
Vitek sprawował się OK, przy pełnym obciążeniu (sakwy, kufer, tarba na baku) spalił 7l/100km.

Fred
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2605
Rejestracja: ndz 08 kwie 2007, 20:48
Imię: .
Płeć: Mężczyzna

Post autor: Fred » pn 29 lis 2010, 16:38

gruber, my też rozważamy Krym za rok albo jak będzie kasa - Alpy Włoskie


Trzeba obgadać sprawę na forum kiedyś lub osobiście bo mieszkam 25km od Ciebie ;-)

Awatar użytkownika
Daniel
klepacz
klepacz
Posty: 506
Rejestracja: czw 27 gru 2007, 19:11
Imię: Daniel
województwo: podkarpackie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Post autor: Daniel » czw 02 gru 2010, 01:14

U mnie kolejny bardzo udany sezon. W sumie nawinięte 20 000 km. Fajny wyjazd do Bułgarii z Trasą Transfogarską po drodze (w czerwcu mam zamiar jeszcze raz odwiedzić Góry Fogarskie). Jednak mimo wszystko zeszłoroczny Krym wspominam lepiej :mrgreen: W jesieni VFRce wskoczyło na licznik 100 000 km. i jak dotąd zero problemów. Trochę nowych znajomości. No a poza tym jazda jazda jazda. Kiedy tylko się dało. Oby przyszłe sezony były równie przyjemne i bezpieczne.
Try before you die!

dj cat
teksciarz
teksciarz
Posty: 138
Rejestracja: pn 18 maja 2009, 11:12
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: dj cat » czw 02 gru 2010, 09:39

Jeśli o mnie chodzi to sezon miałem skrócony mocno. W kwietniu operacja kolana i pierwszy kontakt z moto dopiero w sierpniu. Mimo to ponad 11 tyś. udało się nakręcić więc chyba nie powinienem marudzić. W przyszłym roku będzie lepiej.
Każda Honda dobrze wygląda. Nic innego nie powiem, bo bym ryzykował zdrowiem:)

Ludzie żyją po to, by latać na moto i czasami dla śmiechu postrzelać z wydechu : )

Awatar użytkownika
Arnold
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2424
Rejestracja: pt 29 sty 2010, 21:56
Imię: Arnold
województwo: opolskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Opole
Kontakt:

Post autor: Arnold » pt 03 gru 2010, 00:28

A ja prześmigałem 5000 km i w sumie nigdzie nie byłem. 3 razy w Częstochowie oddalonej o 100 km. Dwie gleby w tym. Mieliśmy jechać w Bieszczady i do d**y pojechaliśmy. W sumie motorek to też nie za piękny se kupiłem. Nauczyłem się jeździć na jednym kółku. Na razie pierwszy bieg, Coś tam zaczynałem dwójkę wrzucać ale jeszcze dużo nauki.
Ogólnie jest dobrze i będzie jeszcze lepiej. :)
Obrazek

Jak głupio pieprzę, to wybaczcie mi, ale jestem po kilku głębszych. :szczerbaty

regis87
Posty: 12
Rejestracja: sob 02 paź 2010, 10:49
Imię: Rafał
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: WaWa

Post autor: regis87 » pt 03 gru 2010, 13:56

Mój sezon to 18tys km na cb 500 z czego 1mc z doczepioną kulą do moto bo po operacji nie mogłem stawać na nogę a następnie 5.5tys km na vfr :mrgreen: z wyjazdów to raz do Kazimierza i Torunia po nową dziare a tak to do pracy i po okolicy

Awatar użytkownika
ppamula
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 3542
Rejestracja: czw 20 lip 2006, 08:12
Imię: Piotr
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: ppamula » pt 03 gru 2010, 14:20

Czy pasjonujecie się tak samo na przykład rokiem szkolnym swoich dzieci?
A może kolejnym rokiem znajomości z dziewczyną/chłopakiem czy kolejnym rokiem małżeństwa?
Może fajnie jest pomyśleć - kolejny rok w interesującej pracy?.

Mnie niestety nie udało się w tym roku przekroczyć magicznych 100 000 jak planowałem.
Ale rok uważam ża fascynujący:
przede wszystkim żyję mimo iż wielu (kierowców) chciało inaczej.
I żyją moi najbliżsi i przyjaciele.

Reszta to dodatki do życia. Aczkolwiek życie składa się z dodatków.
Choć życie jest jak papier toaletowy. Długie i szare?
Nie, zawsze za krótkie i obsrane.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości