Remont silnika WSK 175
-
- bywalec
- Posty: 41
- Rejestracja: wt 14 paź 2008, 11:13
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa-Bemowo
Remont silnika WSK 175
W ubiegłym roku kupiłem okazyjnie WSK 175 z 1973 roku.
Postanowiłem ją doprowadzić do dawnej formy.
Czy może ktoś z Was zna kogoś kto zajmuje się naprawami - remontami takich silników? Najlepiej z Wawy lub okolic.
Pozdrawiam
Postanowiłem ją doprowadzić do dawnej formy.
Czy może ktoś z Was zna kogoś kto zajmuje się naprawami - remontami takich silników? Najlepiej z Wawy lub okolic.
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony czw 25 mar 2010, 08:11 przez floreso, łącznie zmieniany 1 raz.
- PETER
- stary wyjadacz
- Posty: 4617
- Rejestracja: czw 03 lip 2008, 22:22
- Imię: PIOTR
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: PRUSZKÓW
Remont silnika WSK 175
Co chcesz remontować ????? jak całe moto to może wyglądać jak shl na foto ale to kosztuje, remont silnika {tak ok 500 pln rozebranie i złożenie}+ części i obróbka
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
"BO JA JESTEM NIESPOTYKANIE SPOKOINY CZŁOWIEK"
- Buła
- klepacz
- Posty: 1747
- Rejestracja: sob 09 cze 2007, 08:49
- Imię: Marcin
- województwo: świętokrzyskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Suchedniów
- Kontakt:
3 biegi to miały WSK 125,a silniki Wiatroskie były chyba najbardziej udane,ogólnie 175 to ciekawy motocykl bo może i przez obecnie produkowane cześci były awaryjne ale ogólnie to nawet fajną moc miałyHefajstos pisze:Na zdjęciu jest 175 ale 3 biegowa. WSK 175 miała inny silnik. Jeśli to jest 1973 rok, to masz pewnie silnik Wiatra jeszcze? Mógłbym zrobić remoncik, tyle, że mieszkam 60 km od Poznania....

Wszędzie dobrze ale na VFR najlepiej 
1Była VFR 750-90r
2.Była VFR 750-96r
3Była VFR 800FI-99r
4.Był CBR 1100 XX-1997r
5.Była VFR 800 Fi-1999 r.
6.Jest CBR 900 RR Fireblade 98 i 99r+Varadero 1000 2006

1Była VFR 750-90r
2.Była VFR 750-96r
3Była VFR 800FI-99r
4.Był CBR 1100 XX-1997r
5.Była VFR 800 Fi-1999 r.
6.Jest CBR 900 RR Fireblade 98 i 99r+Varadero 1000 2006
- Hefajstos
- klepacz
- Posty: 623
- Rejestracja: pt 06 lut 2009, 08:31
- Imię: Maciej
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Pniewy
Nie tylko WSK 125 miała 3 biegi!Buła pisze:3 biegi to miały WSK 125,a silniki Wiatroskie były chyba najbardziej udane,ogólnie 175 to ciekawy motocykl bo może i przez obecnie produkowane cześci były awaryjne ale ogólnie to nawet fajną moc miałyHefajstos pisze:Na zdjęciu jest 175 ale 3 biegowa. WSK 175 miała inny silnik. Jeśli to jest 1973 rok, to masz pewnie silnik Wiatra jeszcze? Mógłbym zrobić remoncik, tyle, że mieszkam 60 km od Poznania....
Silnik WFM był też 150 cm3 i 175 cm3. były one montowane w SHL (oczywiście 3 biegowe) Później były silniki 175 cm3 4-ro biegowe najpierw Wiatra, z instalacją 2 akumulatory po 6V każdy, tworzące 12V i pokrywa od strony zapłonu była połączona z pokrywą sprzęgła (po ściągnięciu jej, np podczas regulacji, nie było sprzęgła...)
Później powstały zmodyfikowano silnik WSK 175 cm3, zmieniono prawą pokrywę (pokrywa sprzęgła przykręcana do karteru) Zmieniło się ocewkowanie zapłonu i jeśli dobrze pamiętam , to zmiana napięcia z 12V na 6V.
Był jeszcze jeden wynalazek silnik 175 cm3 ze skrzynia 4-ro biegową, ale zapłonem na magneto.... ale nie pamiętam w którym modelu to chodziło.
- mobiand
- teksciarz
- Posty: 166
- Rejestracja: sob 15 maja 2010, 23:37
- Imię: Andrzej
- województwo: lubuskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Sulęcin
- Kontakt:
miałem kiedyś takowy sprzęt, hehe jak sobie teraz pomyślę............ to była jazda - dzień jeżdżenie a potem dwa dni remontu. Generalnie ten silnik wiecznie wymaga remontu. Sprzęgło sypało się wiecznie, ale wspomnienia są piękne eeeech
była VFR 750f rc36II 1996 a jest 1100xx, WFM M06 1962, WSK125 1979, Jawa 50
-
- pisarz
- Posty: 494
- Rejestracja: sob 17 paź 2009, 23:24
- Imię: Adam
- województwo: mazowieckie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: W-wa Ursynów
nie ma takiej satysfakcji z WSKi jeśli jej sam nie zrobisz od podstaw , wtedy nie będziesz miał problemów w trasie bo każdą awarię usuniesz sam . Ważne jest dokładne wykonanie sprzęgła , bo to czuły punkt " czwórki " kosz trzyma się na jednym pierścieniu ( w trójce na chyba pięciu ) za moich czasów ten pierścień kupowało się od ruskiego ciągnika i wtedy wytrzymywał . A jeśli chodzi o elektrykę to tylko inwencja twórcza. Moja miała instalację zrobioną przezemnie od podstaw i występowało tam i 12 V i 6 V i "czwórka " odpalała i jeździła bez akumulatora co większość użytkowników uważa za niemożliwe (20 lat temu akumulator był dobrem luksusowym i ciężko dostępnym)
Adam
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości