Szlif, rozwalone kolano - orteza?
-
- pisarz
- Posty: 203
- Rejestracja: wt 09 mar 2010, 10:33
- Imię: Dariusz
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Ostrow Wlkp
- Kontakt:
Re: Szlif, rozwalone kolano - orteza?
ortopedyczne nie uchroni rzepki na pewno tak jak motocyklowa, ja bym nie ryzukowal zresztą sam używam motocyklowych
bo ortopedyczne nie dawaly takiej ochrony o jaka mi chodzilo
bo ortopedyczne nie dawaly takiej ochrony o jaka mi chodzilo
- ivan
- klepacz
- Posty: 809
- Rejestracja: wt 05 sty 2010, 17:29
- Imię: Mariusz
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Szlif, rozwalone kolano - orteza?
Ja np. słyszałem opinię że używanie ortez jeśli kolano jest "naprawione" mija się z celem bo w ten sposób osłabiamy mięśnie które mają trzymać to kolano. A więc można się wspomagać jakimiś stabilizatorami ale na pewno nie ortezami które trzymają sztywno kolano jak zawias.
A jak ktoś używa ortezy z regulacją zgięcia (co oznacza że nie ma pełnego zgięcia kolana) i wybiera się na narty to jest dla mnie idiotą. Najpierw powinno się powrócić do pełnej sprawności a potem brać się za sport tak obciążający kolana jak narty.
A jak ktoś używa ortezy z regulacją zgięcia (co oznacza że nie ma pełnego zgięcia kolana) i wybiera się na narty to jest dla mnie idiotą. Najpierw powinno się powrócić do pełnej sprawności a potem brać się za sport tak obciążający kolana jak narty.
- FernandoT
- pisarz
- Posty: 203
- Rejestracja: wt 26 lut 2013, 18:07
- województwo: lubuskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
Re: Szlif, rozwalone kolano - orteza?
bardzo dobrze slyszales. podstawa to silny miesien czworoglowy bo on jest rowniez odpowiedzialny za prawidlowe dzialanie tego stawu.
WSK M21W2 1972, KTM LC 4
-
- bywalec
- Posty: 44
- Rejestracja: wt 16 lip 2013, 20:30
- Imię: Michał
- województwo: mazowieckie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Szczecin/Warszawa
Re: Szlif, rozwalone kolano - orteza?
Noga wraca do zdrowia, przechodzi ostrą rehabilitację więc wraca temat w czym tu teraz jeździć. Po urazie latam w ortezie berg jak poniżej i wiem, że jazda na VFR w czyś podobnym z zawiasem raczej nie wydaje mi się możliwe.

Więc teraz się zastanawiam w czym jeździć. Czy stabilizator sportowy jak ten poniżej pod spodnie motocyklowe z ochraniaczem.
http://www.decathlon.pl/opaska-na-kolan ... 63365.html
Czy może zainwestować w nowe miękkie ochraniacze pod spodnie motocyklowe. Część z nich zapewnia ochronę od uderzeń z boku oraz według producentów twardnieją podczas uderzenia pochłaniając energię.
Alpinestars Morzine http://www.alpinestars.com/morzine-knee ... tRFtLQb6sg
Alpinestars Alps http://www.alpinestars.com/alps-kevlara ... tRFzbQb6sg
SixSixOne EVO D3O http://www.wiggle.co.uk/sixsixone-evo-d30-knee-pads/
LEATT D3F http://www.mxmoto.pl/106,5395,leatt-nak ... zarne.html

Więc teraz się zastanawiam w czym jeździć. Czy stabilizator sportowy jak ten poniżej pod spodnie motocyklowe z ochraniaczem.
http://www.decathlon.pl/opaska-na-kolan ... 63365.html
Czy może zainwestować w nowe miękkie ochraniacze pod spodnie motocyklowe. Część z nich zapewnia ochronę od uderzeń z boku oraz według producentów twardnieją podczas uderzenia pochłaniając energię.
Alpinestars Morzine http://www.alpinestars.com/morzine-knee ... tRFtLQb6sg
Alpinestars Alps http://www.alpinestars.com/alps-kevlara ... tRFzbQb6sg
SixSixOne EVO D3O http://www.wiggle.co.uk/sixsixone-evo-d30-knee-pads/
LEATT D3F http://www.mxmoto.pl/106,5395,leatt-nak ... zarne.html
Kod: Zaznacz cały
Zastosowano w nich technologię gąbki 3DF, czyli materiału utwardzającego się pod wpływem uderzenia
- Komarovsky
- bywalec
- Posty: 31
- Rejestracja: pt 11 paź 2013, 10:48
- Imię: Paweł
- województwo: śląskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Piekary Śląskie
Re: Szlif, rozwalone kolano - orteza?
Kolega ivan bardzo dobrze mówi. Jazda w ortezie na zdrowej nodze mija się z celem. Najważniejsze jest obudowanie kolana mięśniami. Sam jestem po rekonstrukcji kolana (zerwałem więzadło krzyżowe) ale latam bez niczego bo dość dobrze zrechabilitowałem noge. Ogólnie stosowanie stabilizatora nie przyniesie żadnego skutku bo żeby zerwac/naderwać więzadło wystarczy dosłownie milimetr luzu w kolanie. Jedyne co pozostaje to dobry ochraniacz żeby w razie czego mocniej tego kolana nie pokiereszować.
-
- zadomowiony
- Posty: 93
- Rejestracja: ndz 26 maja 2013, 22:02
- Imię: Damian
- województwo: mazowieckie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Grójec
Re: Szlif, rozwalone kolano - orteza?
kolega dobrze prawi, jestem po dwóch altroskopiach,
najważniejsze aby dobrze odbudować a i nawet nadbudować mięsień bo to on jest najlepszym stabilizatorem,
potem możesz zastosować stabilizator krótki jeśli uprawiasz jakieś sporty (piłka, narty)
do moto nic Ci nie potrzeba
pozdr.
najważniejsze aby dobrze odbudować a i nawet nadbudować mięsień bo to on jest najlepszym stabilizatorem,
potem możesz zastosować stabilizator krótki jeśli uprawiasz jakieś sporty (piłka, narty)
do moto nic Ci nie potrzeba

pozdr.
-
- pisarz
- Posty: 203
- Rejestracja: wt 09 mar 2010, 10:33
- Imię: Dariusz
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Ostrow Wlkp
- Kontakt:
Re: Szlif, rozwalone kolano - orteza?
nie wiem czy dobrze radzicie bo gdyby tak bylo jak mowicie to czolowka swiatowa niejezdzila by w ortezach
wedlug mnie lepiej zapobiegac niz leczyc, sam latam w ortezach z tym ze aktualnie w enduro
do jazdy i to jeszcze w kombi to chyba tylko asterisk sie nadaje i to nie we wszystkie kombi sie zmiesci
moje odczucia co do jazdy w ortezach sa bardzo pozytywne , jakby miec ze 2 wiazania wiecej w kolanie
ale niestety do ortez musisz sie przyzwyczaic bo piersze wyjazdy to taka udreka ze szok
wszedzie cisnie i uwiera, no i krepuje ruchy napoczatku
sprawdz asterisk cell moze ci przypasuja
wedlug mnie lepiej zapobiegac niz leczyc, sam latam w ortezach z tym ze aktualnie w enduro
do jazdy i to jeszcze w kombi to chyba tylko asterisk sie nadaje i to nie we wszystkie kombi sie zmiesci
moje odczucia co do jazdy w ortezach sa bardzo pozytywne , jakby miec ze 2 wiazania wiecej w kolanie
ale niestety do ortez musisz sie przyzwyczaic bo piersze wyjazdy to taka udreka ze szok
wszedzie cisnie i uwiera, no i krepuje ruchy napoczatku
sprawdz asterisk cell moze ci przypasuja
- ivan
- klepacz
- Posty: 809
- Rejestracja: wt 05 sty 2010, 17:29
- Imię: Mariusz
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Szlif, rozwalone kolano - orteza?
daro1980, jaka czołówka światowa? Chyba że Ty się do nich zaliczasz, to ok.
I nie wskazuj mi kierowców crossów czy innych kaskaderów... I oni też zapewne nie jeżdżą w ortezach...
Orteza ma sens, jeśli masz rozwalone kolano i nie naprawione (lub zrobione to niewłaściwie) przez co nie masz stabilności kolana i boisz się że jak się zatrzymujesz i podpierasz się nogą to pod ciężarem motocykla kolano złoży ci się w bok.
Równie dobrze powinniśmy jeździć w suspensorach, żeby chronić jajka przed uderzeniem o kierownicę... Nie dajmy się zwariować...
I nie wskazuj mi kierowców crossów czy innych kaskaderów... I oni też zapewne nie jeżdżą w ortezach...
Orteza ma sens, jeśli masz rozwalone kolano i nie naprawione (lub zrobione to niewłaściwie) przez co nie masz stabilności kolana i boisz się że jak się zatrzymujesz i podpierasz się nogą to pod ciężarem motocykla kolano złoży ci się w bok.
Równie dobrze powinniśmy jeździć w suspensorach, żeby chronić jajka przed uderzeniem o kierownicę... Nie dajmy się zwariować...
-
- zadomowiony
- Posty: 93
- Rejestracja: ndz 26 maja 2013, 22:02
- Imię: Damian
- województwo: mazowieckie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Grójec
Re: Szlif, rozwalone kolano - orteza?
daro z tego co piszesz to można wywnioskować: "żebym wiedział że upadnę to bym się położył"wedlug mnie lepiej zapobiegac niz leczyc, sam latam w ortezach z tym ze aktualnie w enduro

każdy rehabilitant ci powie że musisz ćwiczyć, powoli i rozsądnie usprawniać nogę a nie przez kilka miechów chodzić w ortezie

jak chcesz na zaś zapobiegać to wsuń się w gips i sprawa załatwiona

pozdr.
-
- pisarz
- Posty: 203
- Rejestracja: wt 09 mar 2010, 10:33
- Imię: Dariusz
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Ostrow Wlkp
- Kontakt:
Re: Szlif, rozwalone kolano - orteza?
no panowie , widać ze nic was nie przekona , ja latam w ortezach i myślę ze raczej mi ona pomorze niż zaszkodzi
co do czołówki światowej , to proponuje poczytać nie tylko cross enduro ale i supermoto
póki co urazów kolan poważnych nie miałem a jak zapewne wiecie naprawa kolana jest dużo droższa niż ortezy
i zęby była jasność , nikogo nie namawiam do używania ortez ale idąc waszym tokiem rozumowania to kurtka i spodnie tez są zbędne bo przecież "żebym wiedział że upadnę to bym się położył" no chyba ze ubieracie bo wam zimno
co do czołówki światowej , to proponuje poczytać nie tylko cross enduro ale i supermoto
póki co urazów kolan poważnych nie miałem a jak zapewne wiecie naprawa kolana jest dużo droższa niż ortezy

i zęby była jasność , nikogo nie namawiam do używania ortez ale idąc waszym tokiem rozumowania to kurtka i spodnie tez są zbędne bo przecież "żebym wiedział że upadnę to bym się położył" no chyba ze ubieracie bo wam zimno

- ivan
- klepacz
- Posty: 809
- Rejestracja: wt 05 sty 2010, 17:29
- Imię: Mariusz
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Szlif, rozwalone kolano - orteza?
Cross, enduro, supermoto - wystawiasz nogę w czasie wchodzenia w zakręty a więc ryzyko uszkodzenia kolana jest DUŻO większe.
W czasie jazdy szosowej nogę odstawiasz od moto jak się zatrzymujesz lub leżysz
Orteza chroni kolano przed skręceniem, a nie chroni wcale przed uderzeniem, a więc moim zdaniem kompletnie bez sensu. Jak ktoś chce dodatkowe ochraniacze kolan to proszę bardzo, ale większość dobrych spodni ma je już wbudowane. Dodatkowe mogą przeszkadzać co suma sumarum może bardziej szkodzić (gorsze prowadzenie moto) niż pomagać. I teraz zastanów się jakie jest ryzyko że gdzieś nogę skręcisz w czasie wypadku a jakie że tym kolanem w coś uderzysz...
Orteza ma sens jak uprawiasz jakiś sport gdzie ryzyko uszkodzenia kolana (nawet bez upadku) jest dużo większe.
Jeśli chodzi o moje osobiste poglądy to nigdy nie jeżdżę bez kompletnego stroju (chyba że z garażu wyjeżdżam
)
Podsumowując moim zdaniem dobre kombi, buty, rękawiczki i kask i w drogę
A każdy będzie jeździł tak jak czuje się najlepiej.
W czasie jazdy szosowej nogę odstawiasz od moto jak się zatrzymujesz lub leżysz

Orteza chroni kolano przed skręceniem, a nie chroni wcale przed uderzeniem, a więc moim zdaniem kompletnie bez sensu. Jak ktoś chce dodatkowe ochraniacze kolan to proszę bardzo, ale większość dobrych spodni ma je już wbudowane. Dodatkowe mogą przeszkadzać co suma sumarum może bardziej szkodzić (gorsze prowadzenie moto) niż pomagać. I teraz zastanów się jakie jest ryzyko że gdzieś nogę skręcisz w czasie wypadku a jakie że tym kolanem w coś uderzysz...
Orteza ma sens jak uprawiasz jakiś sport gdzie ryzyko uszkodzenia kolana (nawet bez upadku) jest dużo większe.
Jeśli chodzi o moje osobiste poglądy to nigdy nie jeżdżę bez kompletnego stroju (chyba że z garażu wyjeżdżam

Podsumowując moim zdaniem dobre kombi, buty, rękawiczki i kask i w drogę

-
- pisarz
- Posty: 203
- Rejestracja: wt 09 mar 2010, 10:33
- Imię: Dariusz
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Ostrow Wlkp
- Kontakt:
Re: Szlif, rozwalone kolano - orteza?
nie zgodze sie , orteza daje wieksza ochrone przed uderzeniem niz jaki kolwiek ochraniaczivan pisze: Orteza chroni kolano przed skręceniem, a nie chroni wcale przed uderzeniem,
oczywiscie mowimy o ortezach motocyklowych
- ivan
- klepacz
- Posty: 809
- Rejestracja: wt 05 sty 2010, 17:29
- Imię: Mariusz
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Szlif, rozwalone kolano - orteza?
Jeśli masz na myśli ortezy motocyklowe to ok. w pełni się z Tobą zgodzę. Ja pisałem o ortezach takiego typu jak pokazywał na zdjęciach Druido. Chociaż i tak jestem zdania że dobre spodnie załatwią sprawę, chociaż na pewno nie ochronią tak jak ochraniacze (ortezy) motocyklowe.
-
- bywalec
- Posty: 44
- Rejestracja: wt 16 lip 2013, 20:30
- Imię: Michał
- województwo: mazowieckie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Szczecin/Warszawa
Re: Szlif, rozwalone kolano - orteza?
Czyli polecalibyście jednak ochraniacz kolana pod spodnie? Zastanawiam się nad tymi Leatt 3DF bo cena rozsądna a i "opis" obiecujący.
Bo jakoś teraz ciężko mi zaufać wkładkom w spodniach tekstylnych.
Bo jakoś teraz ciężko mi zaufać wkładkom w spodniach tekstylnych.
- Komarovsky
- bywalec
- Posty: 31
- Rejestracja: pt 11 paź 2013, 10:48
- Imię: Paweł
- województwo: śląskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Piekary Śląskie
Re: Szlif, rozwalone kolano - orteza?
Dokładnie - nikt tu nie wspominał o ortezach motocyklowych bo to koszt od 900 zł w górę.
Faktycznie jeśli już coś chcesz zakładać na nogę to wystarczy dobry ochraniacz
Faktycznie jeśli już coś chcesz zakładać na nogę to wystarczy dobry ochraniacz

Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości