To ma być tak umiejscowione....
Problem z przednimi zaciskami
- alternatom
- pisarz

- Posty: 264
- Rejestracja: wt 18 gru 2007, 20:47
- Imię: tomek
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: z kulunii, LU
- Kontakt:
- alternatom
- pisarz

- Posty: 264
- Rejestracja: wt 18 gru 2007, 20:47
- Imię: tomek
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: z kulunii, LU
- Kontakt:
- alternatom
- pisarz

- Posty: 264
- Rejestracja: wt 18 gru 2007, 20:47
- Imię: tomek
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: z kulunii, LU
- Kontakt:
Przez grzeczność nie zaprzeczę
ale wróćmy do meritum
Po pierwsze przyjmijmy od teraz, że prawy zacisk to ten po stronie prawej nogi siedzącego za sterami woźnicy,zdjęcia opisałeś odwrotnie.
Po drugie wychodzi na to ,że umiejscowiłeś ośkę i tulejki poprawnie.
Po trzecie gdybyś jedynie założył koło odwrotnie tarcza po lewej stronie moto "uciekałaby" na zewnątrz (do lagi) a po prawej do wewnątrz, z twoich zdjęć wynika że obie idą do wewnętrznej. ( Prawa tarcza jest odsadzona na zew. od łożyska a lewa jest prawie na zero.Foto po niżej bo nie umiem wstawiać zdjęć tylko załączniki
Zdjęcia z mojej nowej lustrzanki
)
Po czwarte wymiar który nam się nie pokrywa (długość grubszego fragmentu) jeśli to tylko on nie ma wpływu na całość,najwyżej wystawałby sobie troszki więcej.Sprawdź grubości.
Po któreśtam sprawdź ( po wyjęciu koła ) odległość pomiędzy łożyskiem koła (wew. bieżnia) a krawędzią otworu (tam gdzie jest uszczelnienie, foto poniżej poniższych). Z obu stron ma być 8 mm. Jeśli masz inaczej to albo masz nie właściwe łożyska albo łożsko(ska) wywaliło ci felge.
A może popieprzyłeś coś z samymi zaciskami, no chyba że ja coś popieprzyłem.To ja już nie wiem może pieprzu troche,pieprznie dobrze na nerki.
Jutro niedziela dzień pański,rabotać nienada, musisz się przemęczyć na tylnym kole.
Po pierwsze przyjmijmy od teraz, że prawy zacisk to ten po stronie prawej nogi siedzącego za sterami woźnicy,zdjęcia opisałeś odwrotnie.
Po drugie wychodzi na to ,że umiejscowiłeś ośkę i tulejki poprawnie.
Po trzecie gdybyś jedynie założył koło odwrotnie tarcza po lewej stronie moto "uciekałaby" na zewnątrz (do lagi) a po prawej do wewnątrz, z twoich zdjęć wynika że obie idą do wewnętrznej. ( Prawa tarcza jest odsadzona na zew. od łożyska a lewa jest prawie na zero.Foto po niżej bo nie umiem wstawiać zdjęć tylko załączniki
Po czwarte wymiar który nam się nie pokrywa (długość grubszego fragmentu) jeśli to tylko on nie ma wpływu na całość,najwyżej wystawałby sobie troszki więcej.Sprawdź grubości.
Po któreśtam sprawdź ( po wyjęciu koła ) odległość pomiędzy łożyskiem koła (wew. bieżnia) a krawędzią otworu (tam gdzie jest uszczelnienie, foto poniżej poniższych). Z obu stron ma być 8 mm. Jeśli masz inaczej to albo masz nie właściwe łożyska albo łożsko(ska) wywaliło ci felge.
A może popieprzyłeś coś z samymi zaciskami, no chyba że ja coś popieprzyłem.To ja już nie wiem może pieprzu troche,pieprznie dobrze na nerki.
Jutro niedziela dzień pański,rabotać nienada, musisz się przemęczyć na tylnym kole.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Alternatom !!!! kolego masz u mnie 2 DUZZZZZE PIWA !!! Jedno za chec pomocy a drugie za to ze pomogles.
Pomogles maxymalnie chyba znalazlem przyczyne problemu, wydaje mi sie ze problem lezy po stronie oski (tak mi sie wydaje na 99%) bo u mnie dlugosc oski zgdza sie z Twoja jedyne co sie nie zgadza to to iz u mnie ta grubsza czesc oski ma 50mm a u Ciebie 45mm wydaje mi sie ze jesli zdejme te 5mm materialu to powinno naprawic problem. Zobaczymy w takim razie w poniedzialek jade zalatwic to do tokaza.
Juz mowie dlaczego tak mysle:
Oska ma na koncu (prawie koncu) swojego zgrubienia taka kreske na okolo, ta linia nie pozwala osce wcisnac sie bardziej w golen to znaczy ze jak dojdzie do konca to leciutko pocignie ze soba golen w strone kola i co najwazniejsze oska z drugiej strony kola tzn. z prawej zrowna sie z goleniem, bo ja mam teraz tak ze oska do konca nie chce sie wcisnac i prakuje jej z prawej strony (od sruby jakies 5mm) i co za tym idzie jak wkrecam srube to ona sciaga oske i przesuwa tarcze. ble to chyba tak mam nadzieje ze nie zakrecilem sie.
Moze sie uda to w koncu naprawic tak jak powinno byc.
Dzieki rowniez WSZYSTKIM pozostalym za chec pomocy, zobaczymy co bedzie jak ztocze te 5mm materialu co wtedy wyjdzie, i odrazu napisze co i jak.
Pozdrawiam
Pomogles maxymalnie chyba znalazlem przyczyne problemu, wydaje mi sie ze problem lezy po stronie oski (tak mi sie wydaje na 99%) bo u mnie dlugosc oski zgdza sie z Twoja jedyne co sie nie zgadza to to iz u mnie ta grubsza czesc oski ma 50mm a u Ciebie 45mm wydaje mi sie ze jesli zdejme te 5mm materialu to powinno naprawic problem. Zobaczymy w takim razie w poniedzialek jade zalatwic to do tokaza.
Juz mowie dlaczego tak mysle:
Oska ma na koncu (prawie koncu) swojego zgrubienia taka kreske na okolo, ta linia nie pozwala osce wcisnac sie bardziej w golen to znaczy ze jak dojdzie do konca to leciutko pocignie ze soba golen w strone kola i co najwazniejsze oska z drugiej strony kola tzn. z prawej zrowna sie z goleniem, bo ja mam teraz tak ze oska do konca nie chce sie wcisnac i prakuje jej z prawej strony (od sruby jakies 5mm) i co za tym idzie jak wkrecam srube to ona sciaga oske i przesuwa tarcze. ble to chyba tak mam nadzieje ze nie zakrecilem sie.
Moze sie uda to w koncu naprawic tak jak powinno byc.
Dzieki rowniez WSZYSTKIM pozostalym za chec pomocy, zobaczymy co bedzie jak ztocze te 5mm materialu co wtedy wyjdzie, i odrazu napisze co i jak.
Pozdrawiam
- alternatom
- pisarz

- Posty: 264
- Rejestracja: wt 18 gru 2007, 20:47
- Imię: tomek
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: z kulunii, LU
- Kontakt:
- alternatom
- pisarz

- Posty: 264
- Rejestracja: wt 18 gru 2007, 20:47
- Imię: tomek
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: z kulunii, LU
- Kontakt:
- alternatom
- pisarz

- Posty: 264
- Rejestracja: wt 18 gru 2007, 20:47
- Imię: tomek
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: z kulunii, LU
- Kontakt:
- Yaco
- klepacz

- Posty: 942
- Rejestracja: wt 22 lis 2005, 09:13
- Imię: Jacek
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Uważałbym z tym toczeniem. Jeśli wszystko jest prawidłowo z lagami i dystansami, to nawet za krótka ośka nie ma prawa tak klinować zacisków. Gdzie mieszkasz? Jesteś z Warszawy - zawsze ktoś może podjechać i pomóc ocenić. Daj znać na PW.
Leję na rzędówki, single i śmierdzące cwajtakty...
Od dzisiaj jeżdżę jak rzodkiewka
Od dzisiaj jeżdżę jak rzodkiewka
Wiec tak wczesniej bylo tak ze przy srubach mocujacych zaciski do goleni BYLY ZALOZONE podkladki od strony goleni (badziewie) Sytuacja wyglada tak:
oska jest nie od vfr-ki tylko od cbr 600f3(na 98%) wiec jesli zdejmiemy troche materialu i okaze sie klapa i tak bede musial kupic nowa oske, wiec chyba nic nie trace.
Z oska jest tak jak pisalem oska powinna wcisnac sie w golen az do tej kreski na grubszym kawalku bo on blokuje oske i nie pozwala jej sie bardziej wcisnac tzn. oska nie przcisnie sie przez golen, a u mnie jest tak ze oska nie chce wejsc do tej kreski tylko staje wczesniej i od strony sruby oski nie wyrownuje sie z prawym goleniem i wtedy sruba oski sciaga cala os, co skutkuje zlym ustawieniem tarcz w zaciskach.
......tak mi sie wydaje.....
Pozdrawiam
oska jest nie od vfr-ki tylko od cbr 600f3(na 98%) wiec jesli zdejmiemy troche materialu i okaze sie klapa i tak bede musial kupic nowa oske, wiec chyba nic nie trace.
Z oska jest tak jak pisalem oska powinna wcisnac sie w golen az do tej kreski na grubszym kawalku bo on blokuje oske i nie pozwala jej sie bardziej wcisnac tzn. oska nie przcisnie sie przez golen, a u mnie jest tak ze oska nie chce wejsc do tej kreski tylko staje wczesniej i od strony sruby oski nie wyrownuje sie z prawym goleniem i wtedy sruba oski sciaga cala os, co skutkuje zlym ustawieniem tarcz w zaciskach.
......tak mi sie wydaje.....
Pozdrawiam
- Yaco
- klepacz

- Posty: 942
- Rejestracja: wt 22 lis 2005, 09:13
- Imię: Jacek
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Ale dystans felgi od goleni/zacisków regulują tylko i wyłącznie tuleje. Jeżeli wsadzisz tulejki pod uszczelniacze łożysk koła to ta całość powinna wchodzić idealnie między golenie. Żadnych luzów ani nic na siłę. Zaciski powinny pasować toże. U Ciebie najwyraźniej tak nie jest. Oś nie ma tu niewiele do rzeczy.
Może masz nieoryginalne zaciski hamulcowe? Wrzuć więcej zdjęć jeśli możesz.
PS Przy prawidłowo dopasowanych tulejach dystansowych na osi (te dwie takie, jedna większa druga mniejsza) golenie zapierają się o zestaw tuleje + łożyska + felga. Żadne ściskanie ośką nie ma wpływu na odległość goleni od siebie.
Może masz nieoryginalne zaciski hamulcowe? Wrzuć więcej zdjęć jeśli możesz.
Na chłopski rozum - jeśli oś powoduje ściskanie goleniu ku sobie, wtedy odległość między zaciskami także maleje. Prowadnice zacisków powinny wtedy zapierać się o zewnętrzną powierzchnię tarcz hamulcowych. U Ciebie ze zdjęć wynika, że trą one o wewnętrzne powierzchnie tarcz - czyli golenie (zaciski) są za szeroko w stosunku do tarcz. Chyba, że coś pojebałem......a u mnie jest tak ze oska nie chce wejsc do tej kreski tylko staje wczesniej i od strony sruby oski nie wyrownuje sie z prawym goleniem i wtedy sruba oski sciaga cala os, co skutkuje zlym ustawieniem tarcz w zaciskach
PS Przy prawidłowo dopasowanych tulejach dystansowych na osi (te dwie takie, jedna większa druga mniejsza) golenie zapierają się o zestaw tuleje + łożyska + felga. Żadne ściskanie ośką nie ma wpływu na odległość goleni od siebie.
Leję na rzędówki, single i śmierdzące cwajtakty...
Od dzisiaj jeżdżę jak rzodkiewka
Od dzisiaj jeżdżę jak rzodkiewka
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 13 gości


