Malowanie ramy

Wszelkie problemy nie związane z mechaniką.
Awatar użytkownika
czndl
teksciarz
teksciarz
Posty: 141
Rejestracja: pn 24 lis 2008, 20:03
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Jasło/Rzeszów
Kontakt:

Malowanie ramy

Post autor: czndl » wt 22 wrz 2009, 13:36

Witam, mam pytanie, jakbyście malowali ramę? Bo po pierwsze to aluminium po drugie to wysoka temperatura.

Jak sprowadziłem moją V-ke z Austrii to była rama pomalowana na czarny mat (wyglądało to zarąbiście ale farba schodziła nawet pod paznokciem)

Awatar użytkownika
jw
pisarz
pisarz
Posty: 374
Rejestracja: ndz 15 cze 2008, 00:22
Imię: Jarek
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: warszawa

Post autor: jw » wt 22 wrz 2009, 17:19

czndl pisze:Jak sprowadziłem moją V-ke z Austrii to była rama pomalowana na czarny mat (wyglądało to zarąbiście ale farba schodziła nawet pod paznokciem)
ktos "fachowo" sprayem maznal :mrgreen:

Awatar użytkownika
Diego
klepacz
klepacz
Posty: 1544
Rejestracja: wt 03 kwie 2007, 20:52
Imię: Mirek
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Płock city

Post autor: Diego » wt 22 wrz 2009, 18:46

Jak chcesz,żeby bylo dobrze to daj do pomalowania proszkowo.

Awatar użytkownika
robsonic
klepacz
klepacz
Posty: 825
Rejestracja: ndz 30 mar 2008, 06:51
Imię: Robert
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Wałbrzych city????
Kontakt:

Post autor: robsonic » wt 22 wrz 2009, 18:57

Poszukaj na forum,było tanio i ładnie. Proszkowo jest super ale moto trzeba rozebrac
fakju i fenkju... brzmi podobnie lecz za przejęzyczenie można dostać w ryja lub w mordkę :)

Awatar użytkownika
czndl
teksciarz
teksciarz
Posty: 141
Rejestracja: pn 24 lis 2008, 20:03
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Jasło/Rzeszów
Kontakt:

Post autor: czndl » śr 23 wrz 2009, 10:07

poprzedni właściciel nie rozbierał hehe teraz mam trochę garów z czarną mgiełką.
Myślałem o rozebraniu ale bez wyciągania silnika ani wahacza. Znajomy wycenił mi takie malowanie z gwarancją utrzymania się lakieru na 200 zł, co o tym myślicie?

Awatar użytkownika
robsonic
klepacz
klepacz
Posty: 825
Rejestracja: ndz 30 mar 2008, 06:51
Imię: Robert
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Wałbrzych city????
Kontakt:

Post autor: robsonic » śr 23 wrz 2009, 12:10

To prawie całe moto rozbierzesz, wyciągnij silnik i wahacz. Walnij sobie piecowy lakierek który lubi temperature i jest duuużo trwalszy a przy tym będzie wyglądał jak fabryczne dzieło ;-)
fakju i fenkju... brzmi podobnie lecz za przejęzyczenie można dostać w ryja lub w mordkę :)

Awatar użytkownika
maciek 800
klepacz
klepacz
Posty: 579
Rejestracja: ndz 17 gru 2006, 12:05
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa/Raszyn

Post autor: maciek 800 » śr 23 wrz 2009, 13:14

Większość malowanych ram jakie widziałem (a w kawasaki jest tego trochę). To ramy lakierowane natryskowo na podkład i szpachlę :shock: :shock: .

Potwierdzam zdanie kolegów trza ramę wypiaskować i pomalować proszkowo pytanie tylko co z nr VIN, ew tabliczką znamionową w wersji amerykańskiej?

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości