
A czy przekładki oryginalne są gladkie czy radełkowane?? Bo mam radełkowane.
Trzeba koniecznie włożyc oryginalne, czy mogą byc zamienniki??
Edit:
złożyłem wszystko do przysłowiowej kupy, i okazuje się, że jest troche lepiej. Sprzęgło zaczyna ciągnąc troche wcześniej, wibracje podczas jazdy nie były wyczuwalne, jest tylko lekki stukot przy ruszaniu bez wyczuwalnych wibracji. Co do chrobotania na luzie, to się nic nie zmieniło, ale nie przeszkadza mi to, ważne było znalezienie powodu tych wibracji.
Moim zdaniem winiło tu lekkie uślizgiwanie sprzęgła przy przeciążeniu układu np. przy ruszaniu, przez co kosz mógł lekko poszarpywac. Narazie zostawię to do przyszłego sezonu. Jak znowu zaczną się cuda, to będe się szykowac na zmianę przekładek i profilaktycznie sprężyn.
Swoją drogą gdyby nie ryzyko śliskiej nawierzchni, to jeździłbym przez całą zimę
