JEŹDZIĆ DALEJ CZY ODSTAWIĆ MOTO

Czyli pokój z serii - "gadajcie o czym chcecie"
Awatar użytkownika
Sprzedam BMW Celika
klepacz
klepacz
Posty: 937
Rejestracja: pn 14 kwie 2008, 15:12
Imię: Ania
województwo: mazowieckie
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Kosewko

Post autor: Sprzedam BMW Celika » śr 06 maja 2009, 13:55

własnie Edek... Beni też napewno martwi się o Ciebie.
Sorry, że wciełam się Wam w temat ale dla mnie to ważne (i nie tylko dla mnie) by ta druga strona miała szansę na powiedzenie tego, na co w codziennym życiu brak nam odwagi.
Moczynos w futrze model 2016 help

lary1978
pisarz
pisarz
Posty: 349
Rejestracja: śr 28 maja 2008, 22:04
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: S-EC

Post autor: lary1978 » śr 06 maja 2009, 14:21

Kilka lat do tyłu miałem czołowe zderzenie z samochodem....Jeździłem wtedy FZR 1000..Na szczęście nic wielkiego mi się nie stało.... Szybka lekcja latania z lądowaniem włącznie i co nie poszło w las ,nauka pokory i respektu dla motocykla... Mówią mi znajomi że mam dobry sprzęt i go nie wykorzystuję ale co tam.... Pożegnałem wielu znajomych nie wiem czy na palcach obu rąk byłbym w stanie ich zliczyć..Jeżdżę dalej bo to KOCHAM i jeździł będę ,zdając sobie sprawę z ryzyka ....

Awatar użytkownika
ppamula
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 3542
Rejestracja: czw 20 lip 2006, 08:12
Imię: Piotr
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: ppamula » śr 06 maja 2009, 14:28

A teraz pomyślcie co czują żony pływających na statkach...
Albo żony pilotów, nieważne czy samolotów wojskowych czy cywilnych.

A przeciez najwięcej jest wypadków w samochodach osobowych.

Awatar użytkownika
Siogu
pisarz
pisarz
Posty: 374
Rejestracja: pn 08 wrz 2008, 18:42
Imię: Małgorzata
województwo: mazowieckie
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Pruszków

Post autor: Siogu » śr 06 maja 2009, 14:32

Wiem co czujemy my kobiety,że lękamy się o swoich facetów,ale wiem również że tego nie zmienie.Kilka lat wstecz Piotrek miał poważny wypadek na motku,miałam nadzieje że zrezygnuje z jazdy,a on po powrocie ze szpitala ,cały w gipsie,kazał się prowadzić do garażu i sadzać na motocykl,potem moto wylądowało w domu w pokoju bo leczenie trwało 2 lata.Jeździ dalej bo to kocha a ja nie chcę mu tego odbierać
NIE KIERUJE ALE LATAĆ LUBIE

Awatar użytkownika
Ruda i Piotr
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 3596
Rejestracja: wt 26 cze 2007, 10:23
Imię: Kasia
województwo: pomorskie
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Post autor: Ruda i Piotr » śr 06 maja 2009, 14:40

ppamula pisze:A teraz pomyślcie co czują żony pływających na statkach...
Piotrusiu poczułam się wezwana do tablicy ;)

Co ja mam Wam wiele mówić czy pisać. Jak leci do pracy to drżę żeby szczęśliwie doleciał, w pracy jak jest to też drżę oby wszystko było ok. i szczęśliwie wrócił do nas tym parszywym samolotem.

Wraca i co ??

Ja znowu drżę bo wsiadamy na dwa moto i śmigamy, a do tego jeszcze jak wiecie nasi synowie też śmigają, czyli moje nerwy jeżeli jeszcze są to już w strzępach.

Ale sama kocham moto i nie mogę nikomu zabronić, zresztą czy można komuś zabronić pasji ??

Mam tylko nadzieję, że Najwyższy czuwa nad Nami i dożyjemy razem późnej starości.

:wiewiora
Mamy dwie miłości- :rodzina i :motolove
VFR Viking SeXszyn North Roads

Awatar użytkownika
Sprzedam BMW Celika
klepacz
klepacz
Posty: 937
Rejestracja: pn 14 kwie 2008, 15:12
Imię: Ania
województwo: mazowieckie
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Kosewko

Post autor: Sprzedam BMW Celika » śr 06 maja 2009, 15:31

tych przypadków, zawodów można mnożyć nieskonczenie ale nie o to tu chodzi, rozmawiamy na temat jazdy motocyklem i zagrożeniach z tego wynikających.
ppamula pisze:A przeciez najwięcej jest wypadków w samochodach osobowych.
tylko że wiecej z tego wychodzi cało....



Moje obawy i tyle, nie mam zamiaru nikogo pzrekonywać bo do czego??? A nie chcę by ta refleksja, dyskusja za chwilę przerodziła się w "mądre przepychanki", statystyki i inne badziewia.
Ostatnio zmieniony śr 06 maja 2009, 15:51 przez Sprzedam BMW Celika, łącznie zmieniany 1 raz.
Moczynos w futrze model 2016 help

Awatar użytkownika
wasyl
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 3148
Rejestracja: pn 12 lut 2007, 21:19
Imię: Daniel
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Post autor: wasyl » śr 06 maja 2009, 15:41

Ja po prostu nie umiem przestać.............
Jestem skromnym człowiekiem-a o swojej skromności mogę godzinami napierd.....

Nigdy nie jeździj szybciej, niż potrafi latać Twój anioł stróż !!!

J43
pisarz
pisarz
Posty: 413
Rejestracja: wt 03 mar 2009, 11:32
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: xxx

Post autor: J43 » śr 06 maja 2009, 16:33

JEŹDZIC !!!

I stosować zasadę ograniczonego zaufania.Glównie do siebie.

Awatar użytkownika
bialy-murzyn
klepacz
klepacz
Posty: 609
Rejestracja: sob 24 maja 2008, 09:02
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Kraków

Post autor: bialy-murzyn » śr 06 maja 2009, 16:35

na pewno nie wolno ufać motocyklowi - pierwszy błąd
na pewno nie mozna ufac innym na drodze i przy drodze - drugi błąd
na pewno nie można jechac smiało jak sie jest rozkojarzonym albo zakochanym - trzeci błąd
na pewno nie można przesadnie szaleć - czwarty błąd

reszta aspektów to sprawa indywidualna

Awatar użytkownika
Gacol
klepacz
klepacz
Posty: 1921
Rejestracja: wt 18 wrz 2007, 13:28
Imię: Jacek
województwo: śląskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Imielin

Post autor: Gacol » śr 06 maja 2009, 16:50

Widzicie kiedyś były czssy że nie każdego było stać na samochód i świat motocykli był całkiem inaczej postrzegany.Teraz gdy samochody ilościowo biora góre niestety nie mamy zbyt duzego zdania.I nawet sam fakt że motocykl dalej jak był tak i jest trudnym urządzeniem nie uswiadamia ludziom że kiedyś nie widzieli w tym problemu.Wiele naszych rodzin patrzy na nas z roli telewizorni i gazet które naopowiadało niewiadomo co.Dlatego się tez boja.Ale jesli cos sie kocha i wie że bez tego zatraci sie w szarym życiu i nie zastąpi niczym...To co mamy siedziec przed TV i piwo pic do góry brzuchem?Nie ma takiej rzeczy która chocby mi zastapi w jakikolwiek sposób te pasje
VFR750 RC36 I
VTR1000 SP 1
VFR800 FI:)

Awatar użytkownika
bialy-murzyn
klepacz
klepacz
Posty: 609
Rejestracja: sob 24 maja 2008, 09:02
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Kraków

Post autor: bialy-murzyn » śr 06 maja 2009, 16:57

a tak na prawdę to nie chodzi o moto, tylko o emocje
a że moto daje duże emocje w łatwy sposób, to mamy precyzyjna odpowiedź : >

lary1978
pisarz
pisarz
Posty: 349
Rejestracja: śr 28 maja 2008, 22:04
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: S-EC

Post autor: lary1978 » śr 06 maja 2009, 18:17

Musimy jeździć i dbać o własne bezpieczeństwo...
Musimy coraz więcej,głośniej uświadamiać społeczeństwu że jesteśmy...
Jakoś w innych krajach szanuje się MOTOCYKLISTÓW ....A u nas się z nami walczy <nie stwarzając nam warunków na drogach>
Kiedyś wyjazd,wypad motkiem za miasto był przyjemnością , dzisiaj wyjeżdżając walczymy.
Walczymy z kierowcami puszek , dziurawymi drogami ,żwirem i piachem na zakrętach..
Kiedy to się skończy ????

Awatar użytkownika
kiki
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2508
Rejestracja: pt 13 sty 2006, 12:53
Imię: Piotr
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Węgrów
Kontakt:

Post autor: kiki » śr 06 maja 2009, 18:22

No własnie jezdzic czy nie... Ja raczej nie zrezygnuje bo jakos nie potrafie :(. Najgorsze jest to że moja dziewczyna chce ze mną jezdzic, chce kupić sobie nawet kombi, buty, kask itp a ja i tak nie chce jej brać bo sie boję o nią :sad:

Awatar użytkownika
bialy-murzyn
klepacz
klepacz
Posty: 609
Rejestracja: sob 24 maja 2008, 09:02
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Kraków

Post autor: bialy-murzyn » śr 06 maja 2009, 18:25

nieee no
bedziesz jechal max 120 to dojedziesz wszedzie

nie przesadzajcie

Awatar użytkownika
Jacko
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2208
Rejestracja: sob 19 sie 2006, 12:20
Imię: Jacek
województwo: lubelskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Komarówka Podlaska
Kontakt:

Post autor: Jacko » śr 06 maja 2009, 19:40

kiki pisze:No własnie jezdzic czy nie... Ja raczej nie zrezygnuje bo jakos nie potrafie . Najgorsze jest to że moja dziewczyna chce ze mną jezdzic, chce kupić sobie nawet kombi, buty, kask itp a ja i tak nie chce jej brać bo sie boję o nią
Ojjjjj według mnie podchodzisz do tego strasznie egoistycznie. Sam chcesz jeździc co wiąże sie z tym że twoja kobieta będzie się o ciebie martwiła a skoro ona chce to myślę że nie masz prawa jej tego zabraniać. Bo niby ona może się o ciebie martwić a ty o nią już nie ???? Stary, ja też sam nie jeżdżę i martwię się o swoją kobietkę bo ją kocham ale skoro ona chce jeździć to ja to szanuję, tak samo jak i ona mnie też kocha i szanuje to że ja chcę jeździć.
W życiu chodzi przecież o wzajemne zrozumienie.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 28 gości