Przed tygodniem Sprzedawca zadzwonil do mnie z informacja, iż uznaje moj zwrot i prosi o odeslanie przesylki

Wstrzymalem sie z postem do odeslania pieniedzy, bo przyjecie zwrotu nie musi oznaczac zwrotu pieniedzy.
A jednak. Pieniadze tez do mnie wrocily. Choc moglem z urzedu domagac sie rowniez zwrotu kosztow przesylki (tu 3-krotnie) oraz odsetek ustawowych, postanowilem sprawdzic ostatni raz uczciowosc Sprzedawcy. W mailu z nr konta napisalem mu, ze o odsetkach zapominam, a koszty przesylki moze doliczyc wg uznania. I wg niego nie musial ich zwracac

Ciesze sie, ze zamknalem temat.
Wnioski na przyszlosc:
- na Allegro zwracac uwage kto ma konto typu Firma: zwrot gwarantowany ustawa
- wszelkie kontakty ze Sprzedawca dokumentowac, najlepiej prowadzac korespondencje elektroniczna. Po tel nie zostalby mi slad.
- w razie problemow z uznaniem zwrotu od razu udac sie do Rzecznika Praw Konsumenta (najczesciej urzeduja w Starostwie), a pozniej zglaszac i czekac na reakcje Allegro.
Wiosna w pelni. Sprzet wyszykowany


Pozdrawiam Wszystkich.