i oto mi właśnie chodzi Panowie! przedstawione dwie opcje, nachodzi mnie tylko pytanie, który z powyższych sposobów lepiej się sprawdzi ?
Falcon oczywiście jak byś mógł to proszę opisz z detalami całą procedurkę, będę bardzo wdzięczny
Odpowiedz sobie na jedno zajebiście, ale to zajebiście ważne pytanie: co lubię w życiu robić. A potem zacznij to robić.
Procedura mniej więcej opisana , ale jak nie masz szlifierki oscylacyjnej to moim sposobem można się za.......ć .
Pozostaje Ci sposób na mokro, tylko do zacieków bym wziął papier wodny 240 ( oczywiście na kostce ) o jak juz bym je wyciął to poprawił bym drobniejszym jakies 400 - wszystko na wode .
Oczywiście szpachle szlifujesz na SUCHO !!!!!!!! reszta na mokro.
Na szpachle koniecznie musi iść podkład akrylowy .