Allegro czyli jak odmłodzić auto....

Czyli pokój z serii - "gadajcie o czym chcecie"
Awatar użytkownika
Dżambo
klepacz
klepacz
Posty: 730
Rejestracja: sob 12 gru 2009, 13:39
Imię: Marcin
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Allegro czyli jak odmłodzić auto....

Post autor: Dżambo » czw 23 gru 2010, 00:12

73 55 88
A Rh +
"...kręcić, wkręcić, uwodzić i nęcić....."
Nie jest prawdą, że człowiek przestaje się bawić bo się starzeje...
Człowiek się starzeje bo się przestaje bawić :)

Awatar użytkownika
Diego
klepacz
klepacz
Posty: 1544
Rejestracja: wt 03 kwie 2007, 20:52
Imię: Mirek
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Płock city

Post autor: Diego » czw 23 gru 2010, 00:28

395.203 km
178.000 km
Delikatnie.............................i skąd?? z Płocka. :oops:

Awatar użytkownika
Dżambo
klepacz
klepacz
Posty: 730
Rejestracja: sob 12 gru 2009, 13:39
Imię: Marcin
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Post autor: Dżambo » czw 23 gru 2010, 00:42

Jak się przegląda aukcje z autami można zauważyć jedną prawidłowość
1 rok - około 50 000 km
2 rok - około 100 000 km
3 rok - około 150 000 km

A później auto w ciągu 7 lat przejeżdża około 30 000 km
I tak właśnie auta 10 letnie mają 180 000 km
73 55 88
A Rh +
"...kręcić, wkręcić, uwodzić i nęcić....."
Nie jest prawdą, że człowiek przestaje się bawić bo się starzeje...
Człowiek się starzeje bo się przestaje bawić :)

Awatar użytkownika
KolczyK
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 4199
Rejestracja: pt 02 mar 2007, 23:20
Imię: Przemysław
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Trójmiasto, Rumia
Kontakt:

Post autor: KolczyK » czw 23 gru 2010, 01:40

widać po fotelu co się dzialo :) dobry przykład. Dlatego zdecydowałem o kupnie nie najbogatszej wersji passata b5 tylko b6 e podstawie i z dobrych rąk...
VFR800FI '99 - była ze mną 35tyś km
VFR800FI '02 - obecna kochanka

UBEZPIECZENIA << www.kolczynscy.pl >>>

Awatar użytkownika
mack72
klepacz
klepacz
Posty: 802
Rejestracja: śr 30 maja 2007, 11:32
Imię: MACIEJ
województwo: podlaskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Łomża
Kontakt:

Post autor: mack72 » czw 23 gru 2010, 09:07

Ale, kilka lat temu jak sprzedawałem CLIO 96, z przebiegiem 69 tys, auto było u nas od salonu to handlarz powiedział że zrobi ze 120 tys, bo nikt nie uwierzy. A największą obniżkę km to widziałem w Rawie Mazowieckiej na placu poleasingowym: PEUGEOT 407, 3 letni, firma zrobiła 376000 km, zostało ok 59000 NO BO przez 3 lata to prezes nie mógł więcej przejechać przecież :twisted:

Awatar użytkownika
juhass
pisarz
pisarz
Posty: 332
Rejestracja: wt 20 maja 2008, 08:39
Imię: Tomasz
województwo: śląskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Gliwice

Post autor: juhass » czw 23 gru 2010, 09:11

Takich handlarzy powinno się na pal nabijać...
Choć z drugiej strony- jest rynek na 10-latki z małym przebiegiem- sprzedawca dostosowuje asortyment do popytu. ;)
U nas ludzie traktują przebieg jako podstawowy wyznacznik stanu auta i w tym jest, po części pies pogrzebany.
Jak kupowałem 8-mio letnie punto z przebiegiem 170kkm (kolega mi upatrzył, pojechaliśmy po nie do DE razem) to się wszyscy śmiali że taki przebieg... Większość sprowadzonych na allegro miało po 100-140. ;)

Awatar użytkownika
diablique
klepacz
klepacz
Posty: 530
Rejestracja: wt 12 sty 2010, 23:03
Imię: Ann
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: diablique » czw 23 gru 2010, 09:31

sa na rynku perełki
moja 10 letnia fiesta ma ok 60 000 km.
i przebieg ma pewny... ja po prostu malo jezdze samochodem...

Awatar użytkownika
ivan
klepacz
klepacz
Posty: 809
Rejestracja: wt 05 sty 2010, 17:29
Imię: Mariusz
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: ivan » czw 23 gru 2010, 09:33

Ale jest to wina tylko i wyłącznie głupich Polaków.
Głupi Polak chcąc kupić 10-letni samochód myśli że trafia mu się nielada okazja - auto z przebiegiem 150 tys. jednocześnie twierdząc że auto powyżej 200 tys km to już szrot. A w rzeczywistości jego auto ma ze 300 kkm.
Polak chce auto ładne, wymuskane i z małym przebiegiem, z czego przebieg najłatwiej jest zrobić odpowiedni :) Nikt nie rozumie że mało jest aut robiących 10-15 tys km rocznie. Wiem, zdażają się takie ale pewnie 1 na 10 a nie wszystkie w komisie. W Polsce samochody robią średnio 20-50 tys rocznie, a na zachodzie jeszcze więcej.

Podobnie rzecz się ma (co mnie jeszcze bardziej irytuje) z motocyklami. No jak k... jest możliwe żeby moto z ciepłych Włoch robiło rocznie 2-5 tys km :twisted:
A irytuje mnie dlatego, że sprzedający to też często motocykliści a więc srają we własne gniazdo.

Ja wole kupić motka z pewnym przebiegiem 60 tys niż z mocno podejrzanym 20 tys.

Awatar użytkownika
Dżambo
klepacz
klepacz
Posty: 730
Rejestracja: sob 12 gru 2009, 13:39
Imię: Marcin
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Post autor: Dżambo » czw 23 gru 2010, 10:45

Są perełki na rynku...
Sam znam taką, która po n owym roku będzie na sprzedaż..

11 lat, garażowany, jeden właściciel, 107 000 km

Polacy są niestety głupi... (nie obrażając nikogo)
73 55 88
A Rh +
"...kręcić, wkręcić, uwodzić i nęcić....."
Nie jest prawdą, że człowiek przestaje się bawić bo się starzeje...
Człowiek się starzeje bo się przestaje bawić :)

Awatar użytkownika
scibor
pisarz
pisarz
Posty: 359
Rejestracja: ndz 29 lis 2009, 14:25
Imię: Patryk
województwo: warmińsko-mazurskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Gorowo Ilaweckie

Post autor: scibor » czw 23 gru 2010, 12:27

cmaarcin pisze:Są perełki
Znam osobiscie dwa przypadki samochodow z symbolicznym przebiegiem - Siena mojego dziadka z '99 i niecale 50tkm (od nowosci jezdzona do pobliskiego sklepu raz w tygodniu, dwa razy byla za granica) i Yaris kumpla z '02 z przebiegiem ok 30tkm - osobiscie zawozilem fure do Wawy zeby przerobic na inwalidzki:/
Tak ze zdarzaja sie perelki, choc zwykle staja sie takimi na zyczenie kupujacego...

Awatar użytkownika
sensi
klepacz
klepacz
Posty: 584
Rejestracja: sob 12 sty 2008, 16:12
Imię: pawel
województwo: poza granicą Polski
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: londyn

Post autor: sensi » czw 23 gru 2010, 12:51

czy to nie jest przestepstwo? falszowanie/zmiana stanu technicznego w celu osiagniecia korzysci materialnej?

kiciol
klepacz
klepacz
Posty: 1577
Rejestracja: czw 12 cze 2008, 20:22
Imię: Roman
województwo: wielkopolskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kiciol » czw 23 gru 2010, 13:25

U zachodnich sąsiadów wyciągają z tego konsekwencje.W naszym kraju legalnie się ogłaszają zakłady zajmujące się cofaniem liczników.
... owoc żywota twojego je...ZUS .

http://www.bikepics.com/pictures/2297876/

Awatar użytkownika
Janusz B.
klepacz
klepacz
Posty: 1131
Rejestracja: wt 13 lut 2007, 22:33
Imię: Dżony
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Janusz B. » czw 23 gru 2010, 13:29

Coś się Wam Chłopcy popier*oliło.
Nie ma, że głupi Polacy. Co Wy tu koledzy bredzicie?!

Jeśli ktoś uważa, że auto z nakręconymi 200kkm to szrot - jego broszka.
Jeśli ktoś szuka 10-cio letniego auta z przebiegiem poniżej 150kkm - niech szuka, bywają takie - jego czas, cierpliwość, jego broszka.
Jeśli ktoś szuka 10-cio letniego auta z przebiegiem poniżej 150kkm za grosze - niech szuka, może mu się trafi - jego broszka.
Jeśli ktoś szuka 10-letniego motka, z przebiegiem poniżej 30 kkm, który absolutnie nigdy nie leżał - niech szuka - jego broszka

Ale
To czy poglądy danego człowieka, w tym jak to ujęliście "głupiego Polaka" są racjonalne, czy nie - jego broszka
To, czy wymarzone igiełki aż się do poszukiwacza okazji pchają, czy może - o ile w ogóle istnieją - będzie za nimi ganiał jak za bursztynową komnatą - jego broszka

I nic, absolutnie coorva nic nie usprawiedliwia żadnego sprzedającego - nieważne czy to handlarz, czy nie - który kręci licznik, czy wciska inną ciemnotę. Kto tak robi jest zwykłym oszustem i chooj mu w doopę.

A już najlepsza jest postawa - handlarze, cwaniaki z komisów i cała reszta to banda scurvieli. Za to jak mi fura nie chce 3-ci miesiąc zejść, bo "głupi Polacy" nie wezmą z 200kkm, to jak trochę "podreperuję" licznik, to wszystko jest git, bo to przecież ci "głupi Polacy" nie wiedzą, co dobre.
Spytaj milicjanta, on Ci prawdę powie.
Spytaj milicjanta, on Ci wskaże drogę...
http://www.bezwiny.pl

Fred
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2605
Rejestracja: ndz 08 kwie 2007, 20:48
Imię: .
Płeć: Mężczyzna

Post autor: Fred » czw 23 gru 2010, 17:54

Jak sprzedawałem auto mojego dziadka to miało na liczniku 33tyś i 9lat - cinkłeczento

Da się? :mrgreen:

adjar
klepacz
klepacz
Posty: 802
Rejestracja: pt 08 sty 2010, 15:46
Imię: Adam
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: adjar » czw 23 gru 2010, 18:24

Znowuż ja, jak sprzedawałem autko, to nawet infa o przebiegu nie umieszczałem w ogłoszeniu. Jak mnie gościu zapytał, to powiedziałem "na liczniku tyle a tyle, ale ile naprawdę, to skąd ja mam wiedzieć"
Inna rzecz że ja kocham stare autka, a w 82 roczniku mówić o przebiegu...

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 14 gości