Witaj Mariuszu!
Pozwolisz ze sie wypowiem
Ja zacząłem swoją przygode na moto 4 lata temu, od Hondy Cm 125 Custom, motocykl ma porazajace 10km mocy i 130kg wagi, lecz w pierwszych tygodniach wydawalo mi sie ze sprzecik i tak jest mocny i zrywny, potem gdy juz zaczlem bardziej 'ogarniac' to wrazenie minelo, ale pozostalo wrazenie ze te 10km jednak czasem moze wystarczyc, np do miasta. Dobra, wroce do seda ;p Po 4latach przyszedl czas na zmiane motocykla, znastanawialem sie nad wieloma modelami, gdy w koncu kuzyn mojej dziewczyny dal mi sie przejechac swoja VFR z 92r, i doznalem szoku jaki to mocny i ciezki sprzet, zaciekawiony zaczalem szukac mozliwosci nabycia takiej sztuki, poczatkowo mialem pewne opory czy dam sobie rade z opanowanie VFR, lecz znalazlem vfr z 96r za swietne pieniadze, pojechalem, kupilem i smigam. Mimo ze jezdze juz dwa miesiace, wlasciwie codziennie, to nadal czuje ogromny respekt do tego motocykla, ze wzgledu na jego moc, przespieszenie i wage, na poczatku bylo to dla mnie nie do pojecia jak mozna taki sprzet ogarnac, lecz nie dawno zaczalem sie przyzwyczajac do mojej Frani i coraz lepiej sie dogadujemy

Ode mnie masz taka rade, kup i smigaj jesli masz duzo rozsadku, a sadze po Twojej wypowiedzi ze Ci go nie brakuje. Polece Ci ten motocykl ze wzgledu na silnik i hamulce, a takze bezawaryjnosc, hamulce? bo daja sobie rade w ciezkich sytuacjach, wiec nawet jak przepalujesz to sie mozesz uratowac, silnik? bo mozna bez stresu wyprzedzac, bezawaryjnosc? wiadomo czemu
Wyrazilem swoja opinie jako malo doswiadczony motocyklista, wiec mam nadzieje ze okaze sie to pomocne.
Zaraz pewnie wypowiedza sie bardziej doswiadczeni raiderzy i to ich radze glownie posluchac.
Pozdro i szerokosci!
(Sorry za takie rozpisanie sie ale mialem wene ;p)