Strona 1 z 1

mnie już nie wezma ale innym może sie przyda

: śr 14 paź 2009, 17:49
autor: PETER
Poborowy Jerzy Kowalik
06-400 Ciechanów
ul. Sienkiewicza 7m4

Do:
Naczelnik Sił Zbrojnych RP
Prezydent RP
Aleksander Kwaśniewski
00-071 Warszawa



Wielce Szanowny Panie Prezydencie
Uprzejmie proszę o zwolnienie mnie z zaszczytnego obowiązku pełnienia służby wojskowej ze względu na trudną sytuację rodzinną, w jakiej się znalazłem. A mianowicie: Mam 24 lata i ożeniłem się z wdową w wieku 44 lat. Moja żona ma córkę w wieku 25 lat. Tak się złożyło, że mój ojciec ożenił się z córką mojej żony. Tym samym, mój ojciec stał się moim zięciem, gdyż poślubił moją córkę. W związku z tym, jest ona jednocześnie moją córką i macochą. Mojej żonie i mnie urodził się w styczniu syn. To dziecko jest bratem żony mojego ojca, czyli jego szwagrem. Jednocześnie, będąc bratem mojej macochy jest moim wujkiem. Czyli - mój syn jest moim wujkiem. Żona mojego ojca, czyli moja córka powiła na Wielkanoc chłopczyka, który jest jednocześnie moim bratem, gdyż jest synem mojego ojca, i wnukiem, ponieważ jest synem córki mojej żony. Jestem więc bratem mojego wnuka, a będąc mężem teściowej ojca tego dziecka, pełnię jakby funkcję ojca mojego ojca, pozostając bratem jego syna. Jestem wobec tego własnym dziadkiem.
Dlatego proszę uprzejmie Pana Prezydenta o zwolnienie mnie ze służby wojskowej, gdyż o ile mi wiadomo, prawo nie zezwala powoływać do wojska jednocześnie dziadka, ojca i syna z jednej rodziny. Wierząc w zrozumienie mojej sytuacji przez Pana Prezydenta, pozostaję z poważaniem


Jerzy Kowalik

: śr 14 paź 2009, 23:07
autor: elco
Już raczej nikomu sie nie przyda.
Teraz to armia rozpaczliwie szuka ochotników:
http://www.youtube.com/watch?v=R3fjAhfw ... re=related

: śr 14 paź 2009, 23:25
autor: jordan23
elcommendante,
wstęp w tej reklamóvce ,jak do jakiegoś filmu akcji tudzież gry przygodowej :mrgreen: :mrgreen: ,

: śr 14 paź 2009, 23:54
autor: binio
fajnie te reklamowki wygladaja i trzeba przyznac ze oddaja to co sie dzieje w jednostkach aeromobilnych ;)
elcomendante - armia wcale nie szuka ochotnikow, kryzys dopadl i MON, teraz to ochotnicy szukaja plecow zeby sie do armii dostac bo i warunki i pieniadze calkiem inne niz kiedys... paradoks - ludziom konczacym zetke proponowano zostac na termina i zawodowego to nie chcieli - a teraz ci sami przychodza do kadrowcow i prosza o etat ;)

: czw 15 paź 2009, 15:18
autor: robsonic
Ha ha ha, profesjonalny syf???? takie rzeczy to nie w naszym pięknym kraju.... Ale filmik fajny i pewnie złapie kilku polskich Janków Rambo za serducha :grin:
Miałem możliwośc wyjechac do Hiszpanii na manewry, odmówiłem i siedziałem tydzień w anclu, póżniej dowiedziałem się że wielu z tych co pojechało zrobiło by to samo żeby nie wyjśc na idiotów kiedy po całej linii daliśmy ciała :???:

: czw 15 paź 2009, 22:23
autor: elco
binio - owszem sprawa dzisiaj troche ucichla i o armii slyszy sie coraz mniej. Szeregi sie juz uzupelnily. Przyznam sie tutaj, ze sam powaznie myslalem o akademii wojskowej.
Nie mnie jednak jeszcze calkiem niedawno (2 lata wstecz) nawet na reklamach drogowych mozna bylo zobaczyc dumny napis "zawod zolnierz". Mysle, ze te raklamy mialy swoje uzasadnienie w uzupelnianiu armii zawodowej. Nikt raczej nie wydawalby grubych tysiecy, a nawet milionow na promocje tego zawodu. Tym bardziej wojsko, ktore ma znacznie powazniejsze potrzeby.

: pt 16 paź 2009, 09:08
autor: robsonic
Może i teraz faktycznie armia będzie lepsza od tej którą pamiętam. Nadterminowi lub zawodowi żołnierze typu: st.szeregowy,kapral, plutonowy itd w góre kończąc na moim dowódcy,to ludzie którzy uciekając przed biedą i bezrobociem zostali żołnierzami z musu a nie z powołania :???: Pamiętam też dobrze ich upośledzone minki kiedy mogli się na kimś poznęcac, sam kiedyś miałem równac drogę czołgową saperką. Może to i nic dziwnego gdyby nie metrowe kawałki asfaltu na niej :grin: Jak już pisałem mało wyniosłem pozytywu z woja i raczej wszystko brałem pół serio..... tekst dowódcy kompanii: wypierd.....jcie z tąd na co chcecie, czym was mniej tym dla mnie lepiej, mówi sam za siebie. Można by byłol pisac i pisac... Kiedyś naprawiłem dowódcy fiata 125p( potocznie kredens) za to w ciągu trzech miesięcy byłem 17 razy w domu i w tym 3 razy na urlopie pięcio dniowym, po tym miałem zwolnienie ze wszystkiego i nikt nie wiedział z jakiego powodu!!!!! Poszedłem do woja z myślą że dostane wycisk a w zamian nauczyłem się kraśc, klnąc i kłamac. POLISH SOLDIERS jak się patrzy ;-) Mam nadzieje że zawodowe wojsko to coś innego co znam i nie jest raczej transformacją starych trepów którzy szukają ciepłej dziupli żeby przeczekac do emerytury.
Robson z 10 BK panc. Świętoszów