Strona 1 z 1

A Zbyl ...

: śr 03 maja 2006, 15:06
autor: Magic
... to powiedzia? ?e mu si? VFR popsu?a. Dlaczego mu j?zyk ko?kiem przy tym nie stan?? to ja naprawd? nie wiem. My?l? ?e musimy mu wymysli? jak?? kar?. Tym bardziej ?e to on popsu? moto wje?d?aj?c nim do rowu. Jedyne usprawiedliwienie to to, ?e m?g? sobie przy tym co? w kiepe?? zrobi?, inaczej by takich herezji nie wygadywa? :)

PS. Nic mu nie jest, pi? na Piernikach normalnie, a jak by?o to niech sam si? chwali ;)

: czw 04 maja 2006, 07:28
autor: zbyl
No pil tylko jeden dzien a wszystko przez pierwszy deszcz.
Jechala sobie kolumna samochodow i wyprzedzilem jednego.
No i trza hamulca uzyc przed drugim wciskam raz poslizg. ok odpuszczam
i jeszcze raz poslizg ... ( oczywiscie wszystko przednim hamulcem ).
za trzecim razem nie dalo rady i wjechalem w tyl Volvo i gleba mialem cos kolo 40 - 50 Km/h i do rowu. No i to by bylo tyle hehe. Volvo to bezpieczne samochody.
Ale na szczescie wszyscy cali tylko mi szkoda kufra bo sie rozpadl. Ale teraz to juz tylko
wezme Wingracka.

Pozdrowka
na razie bez moto.
zbyl

: czw 04 maja 2006, 13:07
autor: UxY
ehhhh, jak widac nie mo?na pa?owa? w descz :P mia?em kiedy? podobn? sytuacje ale na szcze?cie by?o sucho i da?em rade ale ju? by?o na centymetry.

: czw 04 maja 2006, 13:19
autor: zbyl
Trudno powiedziec ze to byl deszcz. raczej zaczelo padac 30 sekund przed
i skonczylo sie 30 sekund po :-)
W wlasciwie to kropilo....

zbyl

: czw 04 maja 2006, 13:44
autor: rommi
zbyl pisze:Trudno powiedziec ze to byl deszcz. raczej zaczelo padac 30 sekund przed
i skonczylo sie 30 sekund po
W wlasciwie to kropilo....
no i wtedy w?a?nie jest bardzo slisko, bo deszcz jeszcze nie zmy? ca?ego syfu z asfaltu. Mo?na zauwa?y? przez pierwsze chwile deszczu, ?e na asfalcie pojawiaj? si? krople tak jakby woda by?a na jakim? t?ustym czym? - wiecie o co chodzi.
No ale ... m?dry Polak po szkodzie - trzeba uwa?a? jak cholera.

: pt 05 maja 2006, 22:18
autor: zbyl
Ee motocykl juz poskladany do kupy.
I juz dziala :p wiec wacam juz na drogi hehe.


zbyl