Strona 1 z 1
Dzwon :/
: sob 12 cze 2010, 13:29
autor: Aldaran
Noi stało sie nie wiem o co kaman byc moze za duzo czasu spedzam na moto, po wczorajszym protescie motocyklistów odnosnie opłat za autostrady wracałem sobie spokojnie do domku na skrzyżowaniu Wilanowskiej i Al. Lotników miałem dzwona, zblizajac sie do skrzyzowania Pan w srebrnym Oplu Astra wykonał lewoskret zrobil to na tyle mozolnie ze w efekcie przestawiłem mu tylny zderzak i zrobilem sporawe wgniecenie w tylnej czesci prawego nadkola zabrakło jakies 40cm moze 50cm abym sie przeslizgnal za nim :[ Najzabawniejsze jest to ze iz w trakcie hamowania zdarzyłem pomyslec "co on k...rwa robi, ruszaj k...rwa ta puszke" tak wiec czas hamowania był sporawy wytraciłem predkość ale doszlo do zderzenia, uczony doswiadczeniem i radami starszych kolegów nie wsiadam na moto bez ochraniaczy tak wiec w tym przypadku mialem na sobie zbroje UFO, rekawice, buty i oczywiscie kask wiec mam tylko malego siniaka na biodrze, ze wzgledu na incydent w zeszłym roku gdy 74 letni Pan zepchnał mnie z drogi udalo mi sie wyprowadzic moto i do zderzenia nie doszło na hamowaniu zlapalem uslizg i moto polecialo na lewa strone staruszek pojechał dalej zatrzymały go dopiero osoby trzecie pewne małżeństwo któremu jestem dozgonnie wdzieczny za ten czyn, tak wiec tym razem stwierdziłem "lepiej walic". Ogólnie pierwsze ogledziny w serwisie nie wygladaja tak zle caly przod i owiewki boczne do wymiany lagi sie wygieły w druga strone na oko nie widac zadnych uszkodzen na ramie (potwierdza to zapewne testy laserowe) moto jest z 2008 roku 1 rejestracja w 2009 połtora roku 21tys nawiniete i 2 dzwony.... Zaczynam sie powaznie zastanawiac nad sensem jazdy w tym kraju :[
: sob 12 cze 2010, 13:45
autor: kwiacior
Ja też miałbym wczoraj dzwona na ferelnym skrzyżowaniu, gdzie zginął inny motocyklista.
Lewoskręt...na szczęście zdążyłem gościa ominąć...
Centymetry...Myślałem, żeby zawrócić, dorwać .q.w., postawić na gumę i przednim kołem wjechać mu boczną szybę kierowcy...
Dawno nie bylem taki .q.w....
Współczuje Ci kolego...pech
: sob 12 cze 2010, 18:39
autor: binio
"Zaczynam sie powaznie zastanawiac nad sensem jazdy w tym kraju"
ja tez, nie tyle z powodu kierowcow, bo uwazam ze polscy kierowcy jezdza zajebiscie (wiadomo sa wyjatki ale ogolnie jest niezle) ile z powodu fatalnych drog, .q.w. mnie strzela jak jadac nie moge rozkoszowac sie jazda bo musze szukac dziur, studzienek i jakis pierdolonych kolein w asfalcie coby sie nie wyglebic
dobrze ze nic Ci sie nie stalo, z tego co piszesz sprawa jest prosta i raczej odszkodowanie dostaniesz, moto poskladasz i bedzie git

: sob 12 cze 2010, 20:22
autor: Konrad
binio pisze:"Zaczynam sie powaznie zastanawiac nad sensem jazdy w tym kraju"
mnie strzela jak jadac nie moge rozkoszowac sie jazda bo musze szukac dziur, studzienek i jakis pi.....l* kolein w asfalcie coby sie nie wyglebic

100% racji, szkoda że aby pojeździc swobodnie trzeba jechać w Alpy czy inne kraje Europy, czasem jednak w PL też są fajne drogi ale to rzadkość.
Druga opcja kupić enduro

: sob 12 cze 2010, 21:15
autor: MC_Hammer
Dobrze, że Tobie nic się nie stało, reszta to pikuś.
Moto świeże to i AC posiada, no chyba, że się mylę.
A bioderko po tygodniu przestanie boleć, wiem z doświadczenia

: ndz 13 cze 2010, 00:28
autor: Aldaran
Coz dzwon nie pierwszy i nie ostatni, moto tyz nie pierwsze ;]
Wypadek byl z winy typa wiec naprawa z jego OC, moto swieze wiec chlopcy u Wyszomirskiego raczej nie beda sie oszczedzac i wymienia wszystko :]
Pozostaje tylko czekac 3-5tygodni i tu najwiekszy zgryz sezon w pelni a tu dupa noi ten nieustajacy .q.w..... :]