Chłopcy z miasta byly w Płocku.

[lolek]

Największa strata to aparycja Kierownika, który jadąc za mną widział wszystko, i przybyło mu ze 4 siwe włosy
Na koniec dostało mi się od niego za mnie i za Lolka, który jadąc przed Kierownikiem ostatnio wyhaczył pieska i też glebnął.
Patrząc na to przez pryzmat czasu, to my z Lolkiem chyba powinniśmy miec pretensje że Kierownik jechał za nami
Po prostu Kierownik za toba przynosi pecha

nie nie muchok, siwe to mu przybędą jak nie będzie prowadził kierownik lubi prowadzić, ,

[Diego]

Cha....znowu kawałek pośmigaliśmy ale...........nie wiem gdzie,Celik pociągnął fajno traso,później wracaliśmy po ciemku przez Wyszogród.Kwiaciorowi łapy zamarzły i o mało nie odpadły,ja mam grzaneczki Panowie...podziękowal za wspólne śmiganko,fajnie było tylko...................................................................mało.

[Hubu]

Kwiaciorowi nie starczyło na rękawice po zakupie Dukata ?

[C_L_K]

Mało nie mało, ważne, że wszyscy w domu następnym razem będzie wiecej morał z dzisiejszej wycieczki jest taki: Żeby Erłanem zapindalać musisz Dżonego wymiary posiadać. A jeśli chcesz Fawierką za Erłanem nadążyć to musisz dobrze ponad dziewięć litrów na setkę pogrążyć

[Janusz B.]

He he miło było po ponad 15-stu miesiącach przerwy karnąć się Favierką
Ale tak się do swojego dresolota przyzwyczaiłem, że potrzebowałem trochę czasu, by się na Celika sztuce odnaleźć. Po chwili jednak się z nią dogadałem i było sympatycznie.

A morał jest jeszcze jeden:
Płock to miasto przeurocze,
spaghetti z uśmiechem Ci poda kelnerka,
co ogniki ma w oczach i wilgotne krocze.

[kwiacior]

Johnny z takimi textami to tylko na prezydenturę !!! ;D
ps. mam wyrok z sądu pruszkowskiego...
powiem tylko tyle, że jebać demokrację