Strona 1 z 1
Jak długo grzeją sie wasze VFR-y?
: wt 22 lis 2005, 09:22
autor: Yaco
Witam
Od jakiego? czasu zastanawia mnie czas rozgrzewania silnika w moim parowozie. Bestia jest taka oporna na rozgrzewanie, ?e 15 minut to ma?o aby temperatura dosz?a do zakresu roboczego. Jak jest u Was?
: wt 22 lis 2005, 09:55
autor: maciek
Ja robi? tak, ?e odpalam, w tym czasie zak?adam kurtk?, kask, r?kawice, zapinam si? itd. i po chwili pojawia si? jakie? 40stC na wy?wietlaczu. Zaczynam wi?c jazd? spokojn? i po paru chwilach temperatura ro?nie do normalnego poziomu.
Silnik rozgrzewa si? szybciej w czasie jazdy.
: wt 22 lis 2005, 13:40
autor: UxY
Hyym ja niestety nie mam wy?wietacza acz kolwiek robie tak jak Maciek, Ubieram sie i potem powoli sobie jade przez jaki? odcinek, w zimne dni rozgrzanie VFRy jest do?? cie?kie ze wzgl?du na b.dobre ch?odzenie, i np jak jade w korku po Alejach to mi sie zagrzeje ale jak wyskocze na Toru?sk? to juz po frytkach

: wt 22 lis 2005, 20:13
autor: AGENTII
witam, umnie na postoju tez 15 minut spokojnie jej schodzi, ale w czasie jazdy jak piszemaciejdubis, to du?o szybciej
: wt 22 lis 2005, 21:23
autor: Gość
Witam, je?li mog? co? dorzuci? z w?asnej praktyki to, ?e u mnie do?? szybko si? rozgrzewa i sanie mog? wy??czy? po jaki? 2-3min od uruchomienia, ale w ch?odne dni to wska?nik rzadko, kiedy osi?ga temperatur? 90 stopni no chyba, ?e w korku, ale to zaraz odczuwa si? po tym, ?e robi si? ciep?o w okolicy podbrzusza.
Seba.
: wt 22 lis 2005, 21:25
autor: sebavfr
sory zapomnie?em si? podpisa
: śr 23 lis 2005, 17:59
autor: Yaco
Anonymous pisze:Witam, je?li mog? co? dorzuci? z w?asnej praktyki to, ?e u mnie do?? szybko si? rozgrzewa i sanie mog? wy??czy? po jaki? 2-3min od uruchomienia, ale w ch?odne dni to wska?nik rzadko, kiedy osi?ga temperatur? 90 stopni no chyba, ?e w korku, ale to zaraz odczuwa si? po tym, ?e robi si? ciep?o w okolicy podbrzusza.
Seba.
Zgonie z manualem ssanie powinno si? wy??cza? po ok. 30 sek.
Fakt, jak zaczne jecha? (nawet spokojnie) to szybciej si? zagrzewa. Por?wnuj? czas nagrzewania RC36 do CBR600 PC19 - tam silnik osi?ga po?owe temp roboczej po ok 2 minutach. W VFR na ja?owych obrotach musia?bym chyba p?? baku zjara?...
: wt 29 lis 2005, 12:57
autor: zbyl
A no dokladnie tak jak koledzy pisza po
odpalasz ubierasz sie wsiadasz jedziesz ale nie od razu na maksa
koza sie szybciej zagrzeje i juz
zbyl
VFR
: pt 10 mar 2006, 21:38
autor: Młody
Yaco pisze:Zgonie z manualem ssanie powinno si? wy??cza? po ok. 30 sek.
Fakt, jak zaczne jecha? (nawet spokojnie) to szybciej si? zagrzewa.
tak robie i wskazowka wskakuje na swoje normalne polozenie (1/5 - 1/4 skali) po jakis 5km. w zimne dni dluzej, nawet raz nie osiagnalem typowej temp, po przejechaniu 140km przy ~0C

: pt 10 mar 2006, 22:56
autor: Yaco
Po prostu por?wnywa?em czas zagrzewania VFR do CBR600 - w cebrze temp. silnika wynosi po?ow? (skali) po oko?o 90 sek. W tym czasie VFR nie zejdzie nawet z czerwonego pola na termometrze.
: śr 15 sie 2007, 12:09
autor: Jashczur
Powiedzcie mi jak dlugo albo do jakiej temperatury powinienem trzymac moto na ssaniu?? Jak dotad trzymam na ssaniu do temp 40 stopni i dopiero ruszam - nie wiem czy takie podejscie jest sluszne???
: śr 15 sie 2007, 13:10
autor: mrf
Yaco pisze:Zgonie z manualem ssanie powinno się wyłączać po ok. 30 sek.
Odpowiedz masz wyzej
pozdrawiam.
: śr 15 sie 2007, 13:41
autor: Jashczur
Faktycznie przeoczylem to. Dzieki
: czw 30 sie 2007, 21:54
autor: Wolszczak
siemka,
moja grzeje sie do 38-40 stopni w 2-3 minuty. potem to już nie patrze ale zazwyczaj po przejechaniu 500m mam ok. 60 stopni. minimum.
P
: ndz 02 wrz 2007, 13:22
autor: Groszek
Moja w zależności od temperatury zewnętrznej - po 1 - 1,5 km jazdy miała juz zazwyczaj około 60 - 70 stopni. Celowo mówię tu o dystansie, a nie o czasie gdyż z tego co wiem rozgrzewanie silnika na postoju nie jest wskazane. Silnik lepiej i szybciej rozgrzewa sie pod obciążeniem, dlatego ja zawsze ubieram się, odpalam motocykl, zakładam rękawice (czasem kask i rękawice), co zajmuje mi około 30-60 sekund, po czym ruszam i dopóki silnik nie osiągnie nominalnej temperatury pracy jadę równomiernie bez odkręcania gazu i przekraczania 4 - 5 tyś. obr. Oczywiście w trakcie odpalania motocykla po dłuższym przestoju daję mu troszkę więcej czasu na rozprowadzenie oleju i wrócenie do życia, ale też nie przesadnie długo. A jeżeli chodzi o ssanie to moja Vavunia miała juz automatyczne, więc nie musiałem na szczęście w to wnikać

A tak normalnie to w motocyklach zmniejszam ssanie zaraz po ruszeniu by jak najszybciej wyłączyć je całkowicie.
Pozdrawiam