Post
autor: Cyklop » ndz 15 mar 2009, 23:25
Tak, przyznaję, to prawda, z tym termostatem to się pospieszyłem (pod wrażeniem zresztą wymiany termostatu u kolegi Lewego z Krakowa, do której to usterki dochodziliśmy na tzw. gruncie, czyli u niego w garażu chyba ze dwie godziny...). Faktycznie, gdyby termostat był podwieszony, to płynu nie puszczałby na cały obieg, albo właśnie puszczałby na stałe i włącznik wentylatora w niedogrzanej chłodnicy i tak by tak szybko nie reagował. Znaczy pozostaje tylko sam włącznik albo zwarcie...
Cyklop