Strona 1 z 1
Jak myślicie? Ile za nią krzyknąć?
: pt 28 maja 2010, 16:33
autor: SZCZooR
Witam.
Otóż sprawa jest następująca.
Zastanawiam się nad sprzedażą VFRki i ogólnie zmianą motoru.
Powiedzcie mi teraz ile mógłbym krzyknąć za swoją po tym całym malowaniu itd itp.
Jestem drugim właścicielem w Polsce ale ten pierwszy to taki niedzielny motocyklista raczej był.
Rocznik 1991
Pojemność naturalnie 750ccm
Na kołach zębatych wiec wymiana rozrządu generalnie odpada.
Świece nowe
Oleum świeżutkie
Płyn i klocki hamulcujace z przodu świeżutkie
Zdecydowanie do wymiany tylna oponka
Zadbana dopieszczona i w ogóle.
Zdjęcia w dziale "chwalimy sie" =>
viewtopic.php?t=9566
Bede wdzieczny za pomoc w ewentualnym wycenieniu.
: sob 29 maja 2010, 21:34
autor: puzon
Krzyczeć możesz ile dusza zapragnie, wszystko zależy od tego czy zależy Ci na szybkiej sprzedaży czy nie masz ciśnienia zbytnio. Moim zdaniem cena wywoławcza może być nawet ok 7k jeżeli w rzeczywistości wygląda tak jak na fotach ale to wtedy raczej szybko nie sprzedasz. Chociaż życzę Ci abyś sprzedał drogo i szybko.
: sob 29 maja 2010, 22:55
autor: Vermilion
Ja jeżeli niedługo będę sprzedawał to będę wołał wywoławczą 7500, ale moja w stosunku do twojej ma więcej bajerów od strony mechanicznej. Niemniej jednak twoja wygląda bosko i dawałbym podobną cenę.
: ndz 30 maja 2010, 00:01
autor: kruhy
no to życzę wam powodzenia w sprzedaży, na pewno się przyda, te sprzęty 2 lata temu nie chodziły w takich cenach
Ja kończę wymiany, polerkę, czyszczenie i zaczynam się zastanawiać co zrobić z moto, bo ceny oscylują między 5000 a 6000, a za 5000 szkoda oddawać, tym bardziej że wymienione wszystko, same opony 800 zeta, no i sentymentalny jestem

.
: ndz 30 maja 2010, 07:52
autor: Buła
Panowie,Kruhy ma racje,cenić możecie ile chcecie,moto maja po 20 lat prawie i nikt ich nie kupi bo ładnie wyglądają tylko będzie patrzył na rocznik,moja nie wygląda okazale od strony wizualnej,technicznie jest ok i jak bym sprzedawał to bym może 5500 powiedział ale to do negocjacji i sam jestem ciekawe czy byłoby zainteresowanie a sprzedał bym ją tylko że nie mam zabardzo z czego dołorzyć do Bladego bo ten sprzęt chodzi mi uporczywie po głowie i narazie VFR zostaje,chyba że się coś zmieni.
: ndz 30 maja 2010, 09:57
autor: michał RC 46
To już Ci tak szybko przeszło z VFR ?

co do ceny to więcej jak 5.5-6 tyś nie ma sensu wystawiać bo trudno będzie Ci sprzedać
: ndz 30 maja 2010, 19:39
autor: Buła
michał RC 46 pisze:To już Ci tak szybko przeszło z VFR ?

co do ceny to więcej jak 5.5-6 tyś nie ma sensu wystawiać bo trudno będzie Ci sprzedać
Jesli to było do mnie to VFR mi nie przeszła,dalej bardzo uwielbiam ten motocykl,ale chodzi za mna tez taka sprawa żeby sobie ze 2 sezony tak ostro posmigać

,narazie VFR zostaje

.
: ndz 30 maja 2010, 22:49
autor: Vermilion
Ja muszę chwilowo pozbyć się moto z przyczyn osobistych, później (wkrótce) przyjdzie czas na nowe. Co do rocznika, są ludzie jak ja których rocznik nie interesuje i nie interesuje ich to po ile dany model ogólnie chodzi na alledrogo. Poza tym jakbyście dobrze na allegro zajrzeli to są tam też RC36I za 7000 a nawet 8000.
W moim moto wiele rzeczy jest nowych, opony nówki przejechane 2000km, układ napędowy 5000km
, kolektory warte 400euro, filtr powietrza, przewody HEL na przodzie i z tyłu, świeżo po wymianach eksploatacyjnych, regulacji zaworów, synchro, crashpady Zipser nie wspominam o kwestii wizualnej, bo w tej moja VFR'a ostro plusuje, regeneracja pełna zawieszeń, klocki hamulcowe, nie wspominam o pewnych bajerach, które to moto posiada, a którymi chwalić się tutaj nie powinienem (tajne info tylko dla kupującego).
Skąd się biorą niskie ceny motocykli używanych? A stąd, że ludzie sprzedają padła tanio, reszta myśli "o kurde, muszę moje cacko szybko sprzedać, bo potrzebuję pieniędzy, a te na allegro są taaaakie tanie!". Dlaczego Africa Twin tak cholernie trzyma cenę? Dlatego, że jej użytkownicy to zwarta i silna grupa, która zna wartość tej maszyny i nie daje się owinąć w okół palca przez handlarzy i buraków spod remizy.
: pn 31 maja 2010, 06:06
autor: Buła
Vermilion pisze:Ja muszę chwilowo pozbyć się moto z przyczyn osobistych, później (wkrótce) przyjdzie czas na nowe. Co do rocznika, są ludzie jak ja których rocznik nie interesuje i nie interesuje ich to po ile dany model ogólnie chodzi na alledrogo. Poza tym jakbyście dobrze na allegro zajrzeli to są tam też RC36I za 7000 a nawet 8000.
Nie chce się czepiać ale ludzie o których mówisz przewarznie maja konkretna kwotę na motocykl i nie to że nie interesuje ale poprostu na nowszy ich nie stać,cikawe czy Ty mając do wyboru np.14 tyś kupiłbyś VFR z rocznika 90 czy VFR z rocznika 2000.
A to co ty wsadziłeś w moto to wyłącznie twoja sprawa i tak chciałeś to masz,ja tez mam parę dodatków i nikt mi za to nie zwróci przy sprzedaży moto.a niskie ceny nie biorą sie z tąd że ludzie sprzedają padła tylko z tego że co sezon moto ma już 1 rok więcej,a te które stoja po 7-8 tys na allegro stać będą jeszcze długo bo za ta kasę to można kupić VFR z 97 roku.Mimo tego życzę Ci sprzedaży za jak najwyższą cenę

.
: pn 31 maja 2010, 13:09
autor: Vermilion
Kupując motocykl miałem na niego 8tys. zł. Mogłem kupić tak jak mówisz 97r. VFR albo i CBR F3 czy inną maszynę. Wolałem za 5000zł kupić VFR, wsadzić w nią resztę pieniędzy i doprowadzić ją do stanu, w którym będę PEWIEN, że mnie nie zawiedzie, po pewnych przebojach z maszyną w końcu jest zajeb. i nieśmiertelna, sprzedaję ją z łzami w oczach, ale ze względów osobistych przyczyny podać mi nie wypada.
Buła powtórzę przykład Africa Twin, w tym motocyklu roczniki 93-95 w cenie 12tys. zł to normalka. Co powiesz w tym przypadku? A co powiesz np. przy cruiserach typu Yamaha Maxim, roczniki poniżej 90 a ceny kosmiczne? Co powiesz na samochody? Honda CRX Del Sol, rocznik 92, cena? 11tys. zł? Wydaje się wysoka, zwłaszcza, że to nie jest żaden nadzwyczajny samochód, większość części z normalnego CRX'a i Hondy, a jak wiadomo one należą do tanich padełek.
Mówisz, że to moja sprawa co w nią wsadzam, a to ciekawe, powiedz to gościowi, który sprzedaje motocykl z pełnym układem Akrapovica wartym 4000zł i powiedz to facetowi, który twoim zdaniem "przepłacił" za to moto dając 2tys. więcej ponad cenę rynkową ze względu na wydech. Zresztą, na cholere się kłócić, masz swoje zdanie, skoro swojego proturyste VFR cenisz tak nisko to już twoja sprawa, nic mi do tego.
: pn 31 maja 2010, 20:07
autor: Buła
Ja się kloce i nie zamierzam,lepiej prowadzić konkretna dyskusje

,ja jak kupowałem swoją 3 lata temu to z rejstracją w polsce i wymianami podstawowymi wynisosła mnie 8tyś,przez ten czas wymieniłem połowe owiewek,kupiłem nowe opony,napęd,dołorzyłem dużo przydatnych rzeczy,nie chodzi o to że ja nisko cenie,tylko o to że wiem mniej więcej ile mogę za nią dostać,przynajmniej tak myśle,VFR jest dla mnie więcej warta niż te 5 tyś,bo kasa to dzisiaj jest jutro jej nie ma,taki lajf

,dlatego z jednej strony sprzedałbym a z drugiej starsznie mi jej szkoda i dlatego narazie zostaje chociarz ostatnio pokazuje humory,ale to chyba się mści na mnie że myśle o jej sprzedaży

.
: pn 31 maja 2010, 21:04
autor: kruhy
Vermilion
Mame oszukasz, tate oszukasz ale praw rynku nie oszukasz.
Cytując Bułę, taki lajf

: wt 01 cze 2010, 16:10
autor: SZCZooR
No cóż. Ponieważ nie mam ciśnienia na sprzedanie VFR bo to moim skromnym zdaniem przekozacki motor to pewnie wystawie sobie za 8900 na początek. W moim regionie dużo jest ludzi którzy kupują moto tylko żeby się polansować a wygląd ma chyba niezły mój motor. Jak się nie sprzeda to będę jeździł sobie dalej bo jak już wspomniałem pasuje mi ten motorek.
A jak się sprzeda to mam do wyboru i tak tylko dwa motory jaka następne... no może trzy jak pójdzie dobrze.
- Honda CBR 900RR FireBlade
- Honda CBR 1000F Dual Hurricane
lub ewentualnie jak będę bogatszy
- Honda CBR 1100XX BlackBird
To moim zdaniem (oprócz VFR) jedyne dobre motory.
