ładowanie w CBR600 f4
: śr 21 kwie 2010, 20:59
Witam !
Mam taki problemik.
Pojechałam na przejażdzkę Cbrą, moto odpaliło normalnie, na dotyk.
Po ok 50km zjechałam na parking, siedzenie gorące, dziwny zapach - początkowo myślałam, że moto mi się pali
Po zdjęciu kanapy okazało się, że akumulator jest całkowicie zagotowany.
Aku to oryginalny akumulator, jaki Honda wstawia do tego modelu, bezobsługowy.
Pomyślałam, że może to problem z za dużym ładowaniem, więc sprawdziłam jakie jest.
Wg manuala powinno być następujące :
14.7 do 15.5 V przy 5000rpm
po sprawdzeniu wynik jest następujący :
12.5 V na wolnych obrotach, maxymalnie 13.8 V przy 5000 rmp - czyli poniżej minimum.
Jak za niskie ładowanie może przeładowywać akumulator ? Tego nie rozumiem.
Problem może być złożony, bo aku nie jest nowe, ostatnio doładowywałam je w domu prostownikiem, ale to chyba normalna czynność..
Dodam tylko, że następnego dnia było to samo tyle, że aku był już było dead i moto musiałam odpalić na kablach, a po 50 km akumulator znów był zagotowany.
Macie jakieś pomysły ?
Z góry dzięki za odpowiedź.
Mam taki problemik.
Pojechałam na przejażdzkę Cbrą, moto odpaliło normalnie, na dotyk.
Po ok 50km zjechałam na parking, siedzenie gorące, dziwny zapach - początkowo myślałam, że moto mi się pali

Aku to oryginalny akumulator, jaki Honda wstawia do tego modelu, bezobsługowy.
Pomyślałam, że może to problem z za dużym ładowaniem, więc sprawdziłam jakie jest.
Wg manuala powinno być następujące :
14.7 do 15.5 V przy 5000rpm
po sprawdzeniu wynik jest następujący :
12.5 V na wolnych obrotach, maxymalnie 13.8 V przy 5000 rmp - czyli poniżej minimum.
Jak za niskie ładowanie może przeładowywać akumulator ? Tego nie rozumiem.
Problem może być złożony, bo aku nie jest nowe, ostatnio doładowywałam je w domu prostownikiem, ale to chyba normalna czynność..

Dodam tylko, że następnego dnia było to samo tyle, że aku był już było dead i moto musiałam odpalić na kablach, a po 50 km akumulator znów był zagotowany.
Macie jakieś pomysły ?
Z góry dzięki za odpowiedź.