Strona 1 z 7

vfr pierwsze moto

: sob 13 mar 2010, 19:10
autor: pączek
Decyzja już prawie podjęta, ale jeszcze chciałbym usłyszeć opinie użytkowników, nie teoretyków jak ja sam. Np. chodzi mi o masę, czy przy wzroście 178 i ok. 80 kg wagi dam radę swobodnie poprowadzić sprzęta (pamiętajcie to pierwsze moto).
Podkreślę jeszcze, że interesuje mnie wersja 800 fi nie v-tec.
Dziękuję za podpowiedzi i wasze uwagi jak dotąd dużo się od was uczę.

: sob 13 mar 2010, 19:17
autor: kris2k
Znaczy co? Ze zero przejechanych kilometrow czymkolwiek innym? Odradzam.
Ja mam 170cm wzrostu i jakies 55kg wagi i sie mecze z motocyklem mimo jako-takiego doswiadczenia.

: sob 13 mar 2010, 19:41
autor: Fred
Raczej odradzam. Oczywiście moc to jeden z ważniejszych czynników przy kupnie moto, zwłaszcza pierwszego. Tutaj 100KM może Cię porwać, to jedno..

... druga sprawa to obycie ze sprzętem, czyli masa motocykla. Jak zaczynasz przygodę z moto to ciężko Ci się będzie nauczyć jeździć 230kg maszyną, zdecydowanie lepiej się uczy na czymś lżejszym.

Nie powiem Ci żebyś zaczynał od Jawy czy Mz-tki ale pomyśl nad czymś szpetnym, słabszym i lżejszym - tylko dlatego żebyś się bardziej cieszył z drugiego motocykla, np VFR

Aha, motocykliści (podobno) dzielą się na tych co glebowali i wyglebią więc pomyśl jak bedzie wyglądała taka piękna VFR z połamanymi plastikami :P

Poleciłbym do nauki CBR 600 F2 albo XJ-tke

: sob 13 mar 2010, 19:43
autor: Janusz B.
Temat czy VFR nadaje się na pierwsze moto, czy nie wałkowany był wielokrotnie.
I to nie ze względu na wzrost i masę.
Odpowiedź twierdząca ma równie wielu zwolenników, co przeciwników (z których najbardziej zagorzałym jest chyba Groszek).
Na tym forum znajdziesz wielu ludzi - w tym mnie - którzy swoją przygodę z 2 kółkami zaczęli właśnie od tego motocykla. Poszukaj i przeczytaj pełne emocji, złośliwości, dosrywania i wyzwisk dyskusje na ten temat, które były tutaj toczone (do rękoczynów też podobno dochodziło). Może słowa, które padły, utwierdzą Cię w przekonaniu, że dobrze robisz, a może przeciwnie - odwiodą Cie od tego pomysłu.

W każdym bądź razie gabaryty masz do tego motocykla idealne. Będziesz się na nim czuł jak w garniaku szytym na miarę. Z tym że to jeden z mniej istotnych argumentów przy podjęciu decyzji w tym przedmiocie.

: sob 13 mar 2010, 19:43
autor: kruhy
już na ten temat dyskutowaliśmy na forum
viewtopic.php?p=75575&highlight=#75575

pozdr

Re: vfr pierwsze moto

: sob 13 mar 2010, 19:48
autor: Wojtek86
pączek pisze:Decyzja już prawie podjęta, ale jeszcze chciałbym usłyszeć opinie użytkowników, nie teoretyków jak ja sam. Np. chodzi mi o masę, czy przy wzroście 178 i ok. 80 kg wagi dam radę swobodnie poprowadzić sprzęta (pamiętajcie to pierwsze moto).
Podkreślę jeszcze, że interesuje mnie wersja 800 fi nie v-tec.
Dziękuję za podpowiedzi i wasze uwagi jak dotąd dużo się od was uczę.
Jeśli nigdy nie jeździłeś na niczym to stanowczo odradzam.
Jeśli masz jakieś dłuższe doświadczenie z MZkami, Jawami itp, oraz jesteś człowiekiem rozsądnym to jak najbardziej VFR będzie dobra.

W innym wypadku polecam GS/CB500 lub jakąś wściekłą 125 ;P

: sob 13 mar 2010, 20:07
autor: grychu
Jak Ci sie podobai juz sie "nagrzales", to tak czy inaczej kupisz a te Twoje 80 kg uciagnie, nie musisz sie obawiac ;)

: sob 13 mar 2010, 20:17
autor: J43
Nie nadaje sie na 1 moto.

: sob 13 mar 2010, 20:23
autor: szatan
Nie napisałeś czy jedziłes czymkolwiek , jezeli nie , jestem na nie. Jezeli jednak kupisz musisz nabrac duzeeeeego respectu do tego moto . Nie chodzi o jego wage a twoje umiejetnosci i ocene sutuacji na drodze , zacząłem jezdzic w wieku 10 lat i nawet dzis czasem wypływa mi adrenalina uszami przez idiotów w samochodach.

: sob 13 mar 2010, 20:23
autor: marmot
Czy dla Ciebie VFR nadaje się na pierwsze moto ? Odpowiedź znasz tylko Ty,byle nie dostać małpiego rozumu !

: sob 13 mar 2010, 20:29
autor: J43
marmot pisze:byle nie dostać małpiego rozumu !
I o to chodzi,ale prawie wszyscy dostaja,wiec lepiej nie na 1 moto :mrgreen:

: sob 13 mar 2010, 20:45
autor: mack72
Janusz B., ma rację nie ma sensu się powtarzać jak nowy kolega prześledzi tamten wątek UWAŻNIE to napewno duuuużo zrozumie :twisted: .

: sob 13 mar 2010, 21:33
autor: Marcin32
czy masz motor 50 koni 100 koni czy 150 zawsze przyjdzie taki moment ze pojedziesz nim na maksa ..nie ma teorii ze obiecujesz sobie ze bedziesz uwazny. ja zaczynalem od 78 konnego bandita. i moze dzieki temu nadal jezdze bo jak sobie przypominam swoje poczatki i po miesiacu zadziorna mine jak ja juz ogarniam to ciesze sie ze nie mialem mocniejszego moto.

: sob 13 mar 2010, 22:50
autor: Peter6969
Marcin32 pisze:czy masz motor 50 koni 100 koni czy 150 zawsze przyjdzie taki moment ze pojedziesz nim na maksa ..nie ma teorii ze obiecujesz sobie ze bedziesz uwazny. ja zaczynalem od 78 konnego bandita. i moze dzieki temu nadal jezdze bo jak sobie przypominam swoje poczatki i po miesiacu zadziorna mine jak ja juz ogarniam to ciesze sie ze nie mialem mocniejszego moto.
W 100% popieram ja zaczynałem jak przystało na PRL na rometach, simson ,wsk-a A potem na "głebokie"wody ETZ 251kupiona w marcu 1991 a we wrzesniu potezny szlif na prostej przy max predkosci 130km/h(myslałem ze juz jestem doskonałym motocyklistą)Na moje szczescie skonczyło sie małymi bliznami brakło pare metrów do tragedii i wiem to na pewno ze jesli ta etla wtedy by miała chocby tyle co mój nastepny GSF400 to tego postu bym nie skrobał Dzis mimo moich 18-nastu lat z hakiem plus VAT lubie odkręcic manetke ale mam wiekszą świadomosc zagrozenia zwłaszcza w stosunku do innych pojazdów jak i nieprzewidywalnych sytuacji Wiem ze czasy a zwłaszcza sprzety sie zmieniają, kiedys jak przeleciałem na Sikorniku cezetą 100km/h to policja a raczej milicja zapukała do rodziców po trzech dniach ale tez uwazam ze na pierwsze moto nawet jesli wydaje sie byc rozsądnym człowiekiem nalezy wybrac coś mniej agresywnego słabszego ,zwłaszcza ze kiedys musi byc ten pierwszy raz (super jesli to bedzie na parkingu i jakis tanszy moto)No to sie rozpisałem ale to sobota no i :pijepiwo Pozdrawiam

: sob 13 mar 2010, 23:07
autor: Panasonix82
Zdecydowanie odradzam koledze VFR. Jest to moto dość wymagające, szczególnie należy uważać przy redukcji czy też odkręcaniu w zakręcie.

Zapomnij narazie i nie kieruj się tym, że Ci sie podoba.
"swobodnie poprowadzić sprzęta" - na tym sprzęcie to nie działa

Zycie masz jedno, moto bedzie kolejne-mocniejsze, ale z większym doświadczeniem.